Ciągle w podróży, wiecznie młoda
Często osoba, która w telewizji zdaje się być gejzerem humoru i energii życiowej przy bliższym poznaniu twarzą w twarz okazuje się być ledwie namiastką tej postaci. W przypadku Elżbiety Dzikowskiej sprzeczności jednak nie ma
Współautorka „Pieprzu i wanilii” rzeczywiście jest tą sympatyczną, barwnie opowiadającą o swoich podróżach osobą, którą znamy z ekranu, a sądząc po tym jak wypadło spotkanie autorskie, to nagrywanie wzmiankowanego programu musi być rzeczą szalenie prostą, bo wystarczy włączyć kamerę i żadne cięcia montażowe już nie są potrzebne. Można się było o tym przekonać 3 lutego w Muzeum Niepodległości w budynku „Domu Greckiego”.
Wątpliwości dotyczące bohaterki wieczoru pojawiają się jednak w całkiem innej kwestii. Otóż Elżbieta Dzikowska podaje się za 80-latkę. Doprawdy rzadki to przypadek (a może nawet jedyny na świecie), aby kobieta dodała sobie jakieś 40 lat. Wieczór w muzeum był z jednej strony prezentacją biżuterii z różnych stron świata, z drugiej pokazem zdjęć z podróży Elżbiety Dzikowskiej do najróżniejszych stron świata. Zdjęcia z tych miejsc autorka ubarwiła zabawnym komentarzem, a następnie prezentowała swoje książki jakie napisała podróżując po Polsce.
Podczas spotkania z autorką można się było dowiedzieć kto jest pomysłodawcą tytułu cyklu programów„Groch z kapustą”, a okazał się nim być pewnie trochę zapomniany już dzisiaj premier Grzegorz Kołodko. Takich ciekawostek było zresztą mnóstwo, a Elżbieta Dzikowska na koniec zadeklarowała chęć napisania w przyszłości o Myślenicach, co licznie zebrani przyjęli z wielkim entuzjazmem.
W ubiegłym tygodniu w budynku muzeum zainaugurowano także wystawę wyklejanek Wisławy Szymborskiej. Wtajemniczeni wiedzą że noblistka miała kapitalne poczucie humoru, a to co można oglądać na ścianach muzeum, to kolaże gazetowe w stylistyce graficznej „Przekroju” z humorem iście monty ptyhonowsko –woody allenowym. Musimy jednak przestrzec wszystkich zwiedzających, że obcowanie z tym rodzajem twórczości Szymborskiej grozi intensywnym masażem przepony.