Francesco Mento i niezwykły świat bliźniaczek

Francesco Mento i niezwykły świat bliźniaczek

Rewelacyjna wystawa fotografii Francesco Mento „Gemellitudine” gości w galerii mgFoto w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Myślenicach. Twórca zdjęć, profesor Akademii Sztuk Pięknych Regio di Calambria we Włoszech wraz z kilkoma studentami przybył na wernisaż wystawy

Gośćmi wernisażu byli zaprzyjaźnieni fotografowie z kilku krajów i kilku polskich miast oraz oczywiście stali bywalcy wernisaży organizowanych przez mgFoto. Francesco Mento prywatnie jest ojcem sióstr bliźniaczek. Opowiedział o tym, jak obydwoje z żoną obserwowali ten niezwykły świat „bliźniaczości”, niepowtarzalnych więzów i emocji, tworzenie między siostrami hermetycznego języka, zrozumiałego wyłącznie dla nich.

Ta więź jest tak silna - mówił - że nawet osoby żyjące z nimi najbliżej, rodzice, są poza ich światem, mogą go tylko obserwować z boku. Wspominał epizod, gdy miały 11 lat. Wyszły z morza z mokrymi, zlepionymi wodą włosami. Ten obraz głęboko go poruszył. Dojrzewał w nim. Zaczął fotografować córki. Zaprosił je do studia, poprosił, by porozumiewały się swoim językiem i rozpoczął tę niezwykłą opowieść o świecie bliźniaczek. Z ponad 500 kopii roboczych wykonanych w ciągu 6 miesięcy wybrał 30 fotografii - w części pozowanych, w części pokazujących naturalne relacje. Fascynował i intrygował go ten świat bliźniaczek, jego niepowtarzalność. Fotografowanie pogłębiało rozumienie, wejście w psychologię dziewcząt. Powstały obrazy do dziś fascynujące widza, poruszające równie głęboko, jak samego autora. Jedna z tych prac została użyta do plakatu na międzynarodowym kongresie medycznym poświęconym bliźniętom.

Fotografie powstawały oczywiście na błonie fotograficznej, w czarno-bieli, w technice analogowej (wówczas nie było innej, ale fotografii analogowej Francesco Mento jest wierny do dziś, cyfrową uważa na niewystarczające narzędzie artystyczne). Używał tylko jednego źródła światła. Nie lubi światła rozporoszonego, ze wszystkich stron. Fotografie wywoływał sam pod powiększalnikiem.

Przy okazji omawiania spraw technicznych zwrócił uwagę na istotne różnice między fotografią analogową a cyfrową, i apelował, by nie uśmiercać fotografii analogowej tylko dlatego, że cyfrowa jest łatwiej dostępna. Fotografia to sztuka interpretacyjna, nie kompozycyjna – twierdzi. Fotografujemy to, co jest, ale ta rzeczywistość przechodzi przez patrzenie autora. I otrzymany w ten sposób efekt jest niedostępny w fotografii cyfrowej, poddawanej automatyzacji i korekcjom już na poziomie wykonywania zdjęcia, nawet przy ustawieniach ręcznych. W fotografii analogowej pracuje i tworzy obraz światło, w cyfrowej – przetworzenia numeryczne.

Mówiąc o procesie tworzenia, autor skoncentrował się nie tylko na technice, ale przede wszystkim na dojrzewaniu obrazu, niekiedy przez kilka lat. Jest jakiś pomysł, jakaś idea, która w nim pracuje i czeka na impuls, obraz, zdarzenie czy emocję, na sygnał piękna, który wydobędzie obraz. I wtedy właśnie powstają jego fotografie. Tak jak ten obrazek dziewczynek z mokrymi włosami („cudowność ich rzeźbiarskich włosów”), który zaowocował serią kapitalnych zdjęć o niezwykłym świecie bliźniąt.

Francesco Mento - fotograf, profesor Akademii Sztuk Pięknych w włoskim Reggio di Calabria. Fotografuje od ok. 40 lat. Zawodowo zajmuje się fotografią reklamową. Najpierw współpracował z prestiżowymi agencjami sycylijskimi, a następnie założył własne studio fotografii i grafiki reklamowej. W 1989 r. opublikował album „Gemellitudine” (neologizm łączący słowa bliźniak i samotność, osobność – czyli jakby hermetyczny świat bliźniaków). Albumowi towarzyszyła wystawa zdjęć wykonanych w technice srebrowej. Wystawa odniosła ogromny sukces i pokazywana była w wielu galeriach. W 1990 r. opublikował wraz z poetką Marią Luisą Spaziani i rzeźbiarzem Nietta D’Athena książkę „My South” - zbiór wierszy i interpretacji fotograficznych rzeźb. Jest współtwórcą filmów krótkometrażowych, które święciły triumfy na międzynarodowych festiwalach. Od 2010 r. wykłada fotografię na Akademii Sztuk Pięknych w Regio di Calambria, a od 2014 roku wydaje założony przez siebie „Argentique Magazine”, jedyną publikację na świecie poświęconą artystom z różnych krajów, parających się tradycyjną fotografią na kliszy. Jego najnowsza, tegoroczna wystawa nosi tytuł „Deklaracja uzależnienia”.

 

Ryszard Sobkowicz Ryszard Sobkowicz Autor artykułu

Nauczyciel i reporter, który ostatnie 25 lat poświęcił na relacjonowanie życia lokalnych społeczności - szczególnie funkcjonowania Ochotniczych Straży Pożarnych. (HISTORIA, WYDARZENIA, SAMORZĄD, KULTURA)