Jeździmy na pamięć

24 kwietnia 2008 Wydanie 15/2008
Jeździmy na pamięć
Mimo zmiany organizacji ruchu kierowcy nie zwracają uwagi na nowe znaki, fot. Ryszard Sobkowicz

Mimo, że minęło ponad trzy tygodnie od czasu wprowadzenia nowej organizacji ruchu na mostach w ciągu ulicy Żwirki i Wigury oraz Piłsudskiego (ruch jednokierunkowy), niektórzy kierowcy nie zwracają uwagi na nowe znaki drogowe i stwarzają sytuacje kolizyjne. Ponadto nagminnym zjawiskiem jest niewłaściwe zajmowanie pasów jezdnych zarówno na obu mostach jak i w momencie skrętu na nie.

Być może, tego ostatniego problemu nie byłoby, gdyby właściciel drogi pomalował znaki poziome. W związku z powyższym przypominamy kierującym, iż przez most w ciągu ulicy Żwirki i Wigury jeździmy w kierunku centrum miasta (na północ od Bysinki), natomiast mostem w ciągu ulicy Piłsudskiego w stronę Zarabia (na południe od Bysinki).

Oprócz tego nagminnym zjawiskiem jest parkowanie pojazdów w miejscach niedozwolonych, co także stwarza sytuacje kolizyjne. Problem dotyczy szczególnie  ul. Żwirki i Wigury na odcinku między ul. Jagiellońską a Szpitalną (zakaz zatrzymywania się i postoju). Parkujące po prawej stronie samochody (patrząc w stronę szpitala) zmuszają kierowców do jazdy lewym pasem, co stwarza sytuacje kolizyjne z pojazdami jadącymi od strony zakopianki i skręcającymi w ul. Żwirki i Wigury. Problemów związanych z ruchem komunikacyjnym w naszym mieście jest zdecydowanie więcej. Niektóre z nich wymagają dużych nakładów finansowych jak np. modernizacja skrzyżowania ul. Reja i Żeromskiego. W innych można problem rozwiązać lub złagodzić przy niedużych nakładach środków. Mam tu na myśli skrzyżowanie ul. Jagiellońskiej i Piłsudskiego.

Podczas wyjazdu z pierwszej widoczność jest bardzo słaba zwłaszcza w godzinach rannych oraz popołudniowych. Wówczas młodzież zdążająca chodnikami do szkoły skutecznie zasłania widoczność na skrzyżowaniu. Z tego też powodu często dochodzi do stłuczek, a także groźnych wypadków, nawet przy zachowaniu dużej ostrożności (znak stop). Warunki bezpieczeństwa i lepszej widoczności uległyby zdecydowanej poprawie, gdyby (jeśli to możliwe z powodów technicznych) zamontowano lustra. Wówczas pojazdy jadące ul. Piłsudskiego zarówno od strony Bysinki jak i też Zarabia byłyby wcześniej i lepiej widoczne.

Wracając jeszcze do spraw związanych z jezdniami jednokierunkowymi, wydaje się, że z powodu ciągłego zwiększania się natężenia ruchu z jednej strony, a z drugiej brakiem możliwości zwiększania i poszerzania ulic w centrum miasta, wprowadzanie w coraz większej ilości jezdni jednokierunkowych jest jedynym rozwiązaniem, poprzez które ruch będzie bardziej płynny, a równocześnie przybywać będzie więcej miejsc parkingowych.

Ryszard Sobkowicz