Muzyka przez duże „M”
Dawno nie było takiego wydarzenia, aby ludzie z ust do ust przekazywali sobie informację o koncercie, który mimo braku szumnej zapowiedzi - zachwycił nie mniej niż występy filharmoników
Tak było w niedzielę 10 września w Parafii św. Brata Alberta, kiedy to po wszystkich mszach wystąpił niezwykły duet Julia Rudnicka i Natalia Hocyk, czyli zespół „Oriana” z ukraińskiego Tarnopola. Po każdej mszy mieszkańcy Osiedla i Górnego Przedmieścia przekazywali dalej informację o artystach występujących w kościele.
Dwie kobiety śpiewające i grające na bandurach, czyli ukraińskiej lirze wyczarowywały coś tak niezwykłego, że niektórzy mieli ochotę bić brawo na stojąco nawet w trakcie nabożeństwa. Barwa i siła świetnie zestrojonych głosów, głębia brzmienia instrumentów i klimat muzyki – to wszystko wywoływało zachwyt u nie jednego słuchacza.
Julia Rudnicka i Natalia Hocyk są laureatkami wielu konkursów i festiwali i na każdą z tych nagród z pewnością zasługują, bo te utwory, które usłyszeliśmy m.in. „Ave Maria”, „Dumka”, czy „Barka” to był kawałek muzycznego nieba. Zespół przyjechał do Myślenic zbierać datki na cerkwię w Tarnopolu i wystąpił w nieco okrojonym składzie, bo oryginalnie „Oriana” to tercet, ale muzyki było w tym tyle jakby grało muzyków kilkunastu.