Myślenicka gimnazjalistka w Sejmie

Dominika Sroka - uczennica klasy IIc myślenickiego Gimnazjum nr 2 im. Jana Pawła II otrzymała mandat posła na XIII Sesję Sejmu Dzieci i Młodzieży, która odbyła się 1 czerwca w Warszawie. Kandydat na posła musiał napisać pracę na jeden z trzech tematów, odnoszących się do tematu przewodniego danej sesji (w tym roku: „Moja ojczyzna wobec procesów globalizacyjnych”).

Sejm DiM po raz pierwszy zebrał się w 1994 roku. Ten nieformalny polski parlament składa się z gimnazjalistów i uczniów szkół średnich z całej Polski, którzy zostają wybrani na podstawie konkursu organizowanego przez Kuratorium Oświaty.

Z samego tylko województwa małopolskiego nadesłano 319 prac., które oceniała komisja wyznaczona przez Kuratorium. 40 autorów najlepszych wypowiedzi, w tym Dominika, otrzymało mandaty poselskie. Spośród wybranych 460 posłów, wyselekcjonowano dodatkowo 20 osób, które były autorami najlepszych wypracowań. Także w tym gronie znalazła się nasza myślenicka gimnazjalistka ze swoją pracą „Ja wobec procesów globalizacji” napisaną pod kierunkiem polonistki Katarzyny Pawłowskiej. Młodzież ta zasiadła 2 tygodnie wcześniej w Komisji Sejmowej i wybrała Marszałka Sejmu DiM. Przygotowała również projekty uchwał i zapytania poselskie.

Obrady uroczyście otworzył marszałek Sejmu Ludwik Dorn, a przemawiał m.in. wicepremier, minister Edukacji Narodowej Roman Giertych.

- To była świetna przygoda – powiedziała Dominika Sroka po przyjeździe – Wszystko odbyło się tak jak na prawdziwej sesji Sejmu. Rząd dał nam do przegłosowania uchwałę o budowie trasy rowerowej wzdłuż Wisły. Politycy bardzo chętnie odpowiadali na pytania, a młodzi parlamentarzyści okazali się wspaniałymi ludźmi.

Uczniowie byli bardzo zadowoleni z przyjęcia w Sejmie. Politycy chętnie z nimi rozmawiali, fotografowali się i rozdawali autografy. Najbardziej oblegany przez młodzież był podobno Roman Giertych. Kluby parlamentarne starały się zaskarbić sobie sympatię młodych ludzi, rozdając rozmaite gadżety. Największą popularnością cieszyły się krawaty Samoobrony i pluszowe kaczuszki PiS-u.