Na bele czym, ale nie byle jak

11 lutego 2010 Wydanie 6/2010
Na bele czym, ale nie byle jak
Na bele czym, ale nie byle jak

Muszla klozetowa na narciarskim podeście ze specjalnym ręcznym hamulcem, babciny fotel z wspomagaczem prędkości, stara turbo wersalka ze słynną Mariolką Krejzolką oraz garczek imitujący…nocnik, to tylko niektóre z szalonych pojazdów uczestniczących w planetarnym zjeździe na bele czym. Jedynej takiej imprezie w całej galaktyce

Niekonwencjonalna – choć niezwykle inspirująca i ciekawa impreza zgromadziła tłum ciekawskich gapiów, którzy z uśmiechem na twarzy i przymrużeniem oka przyglądali się szaleństwu na bele czym… Ośla łączka na stoku narciarskim Góry Chełm zamieniła się na chwilę w najgorętsze miejsce tej zimy.

- To jedna z najbardziej zakręconych imprez. Uśmiałam się do łez patrząc na zawodników i ich ekstremalne pojazdy. Jeden z uczestników przez cały czas trwania zawodów paradował w samym szlafroku i butach. Niezły czad – mówiła Ania, która przyglądała się zawodom.

Faktycznie! Szaleństwa i pozytywnych emocji nie brakował. Drużyny uczestniczące w ślizgu przygotowały się bardzo dobrze do swojego zadania. Choć zjeżdżali na bele czym… to podczas konkurencji zjazdowych żadne z pojazdów… się nie rozsypał – wszystkie przetrwały, a część z nich powtórzyła ekstremalny zjazd podczas finału imprezy.

- Mróz i śnieg to nic w porównaniu z naszymi emocjami! Budowaliśmy nasz pojazd zaledwie klika dni. Ale to wspaniały zimowy wehikuł. Damy dziś czaduuu – przekonywał jeden z uczestników.

Na czym tak naprawdę polegała impreza? Zadaniem zawodników był zjazd ze stoku na zbudowanym z dowolnych materiałów i w dowolnej konwencji pojeździe, nie będącym standardowym sprzętem sportowym. Jurorzy oceniali pomysłowość budowniczych, estetykę wykonania i styl ślizgu.

Zwycięskim pojazdem okazała się muszla klozetowa. Jurorów przekonała nie tylko sama konstrukcja i pomysł, ale także ogólny design i zastosowane rozwiązania techniczne.

- Muszlę klozetową pożyczyłem od babci. Resztę sam jakoś wykombinowałem i powstał mój ekskluzywny, przenośny i mobilny pojazd – mówił konstruktor jeżdżącej muszli klozetowej.

Organizatorzy imprezy – Urząd Miasta i Gminy Myślenice wraz z partnerami, zadeklarowali, że zjazdy będą odbywać się każdej zimy.

- To bardzo fajna i sympatyczna impreza. Na stok przyjechało wielu ciekawskich, którzy chcieli zobaczyć pomysłowe zjazdy – mówi Maciej Ostrowski, burmistrz Miasta i Gminy Myślenice

Sponsorzy: Urząd Miasta i Gminy Myślenice, Eco-Sport, Mazpex Wadowice, megaoutdoor.pl

Patroni medialni: TVP Kraków, PLANETA FM., Gazeta Myślenicka, Głos Myślenicki, Goniec Myślenicki, Miasto-info.pl