Piłkarki Respektu zadebiutowały w I lidze

Sport 28 sierpnia 2018 Wydanie 30/2018
Piłkarki Respektu zadebiutowały w I lidze
Fot. Paweł Biela

LKS Respekt zadebiutował w I lidze kobiet w grupie południowej w niedzielne popołudnie 19 sierpnia. Na stadionie im. Gustawa Grochala, na którym rozgrywa swe mecze męski zespół Dalinu Myślenice podopieczne trenera Przemysława Senderskiego podjęły wieloletniego pierwszoligowca jakim jest drużyna LKS Rolnik B. Głogówek.

Debiut może nie wypadł okazale pod względem wyniku (0:2) jednak zebranym dosyć licznie kibicom spotkanie mogło się podobać i bardzo pozytywnie spędzili popołudnie na trybunach

LKS Respekt Myślenice – LKS Rolnik B. Głogówek 0:2 (0:1) 0:1 Bąk, 0:2 Kujawska (k.)
Respekt: Kania, Stojeba, Karolina Topa, Natalia Topa, Maria Topa, Kamila Topa, Węglarz, Jania (Bobowska), Dziadkowiec, Jurka, Łętocha (Żądło).

W składzie gospodyń zabrakło kilku zawodniczek, jednak skład który wystawił trener myśleniczanek od początku atakował i starał się zdobyć bramkę strzeżoną przez Magdalenę Religę. Z dobrej strony od początku spotkania pokazywała się grająca z numerem 9 Maria Topa, a w przeciwnej drużynie największe zagrożenie stanowiła grająca z nr 11 Katarzyna Bąk, która mimo niewielkiego wzrostu umiejętnie się zastawiała i często wygrywała pojedynki z obroną gospodyń.

Wraz z upływem kolejnych minut do głosu zaczęły dochodzić piłkarki, które prowadzi Stanisław Dyja. Boiskowy spryt i doświadczenie został potwierdzony pod koniec pierwszej połowy, kiedy to w polu karnym Respektu Katarzyna Bąk strzałem w lewy róg bramki strzeżonej przez Paulinę Kanię otworzyła wynik tego spotkania. Do przerwy wynik spotkania pozostał bez zmian.

Pierwsze 20 minut drugiej połowy to rozgrywanie piłki przez zawodniczki z Głogówka na połowie Respektu. Po tym czasie nastąpiła chwila, kiedy to Respekt miał dwie okazje, jednak bez efektów bramkowych. Sytuacja się odwróciła, ponieważ sędzina zauważyła zagranie ręką jednej z zawodniczek Respektu i „pokazało na wapno”. Zwycięsko z pojedynku Kania-Kujawska wyszła ta druga, która pewnym strzałem w prawy róg bramki Respektu zdobyła drugiego gola. U doliczonym czasie gry po dośrodkowaniu Dziadkowiec w bardzo dobrej sytuacji znalazła się Monika Żądło, jednak będąc sama przed bramkarką przestrzeliła.

Debiut drużyny z Myślenic pokazał, że będzie ona walczyć w każdym spotkaniu i może w pierwszej lidze niejednokrotnie zamieszać. Z każdym meczem dziewczęta będą się ogrywały i zdobywały jakże ogromne doświadczenie. A Rolnik pokazał w tym spotkaniu solidność, doświadczenie i bardzo dobre zgranie drużyny.

Trener Przemysław Senderski: Rozpoczynamy sezon od porażki, pierwsze 30 minut meczu niezłe w naszym wykonaniu - próbowaliśmy rozgrywać i tworzyć sobie sytuacje, ale Rolnik solidnie grał w obronie i ciężko się było przedostać. Stworzyliśmy dwie dobre sytuacje do strzelenia bramki, ale nie udało się ich wykorzystać i przed przerwą straciliśmy gola. Próbowaliśmy atakować, ale tego dnia było ciężko o akcje bramkowe. Musimy dostosować się do warunków pierwszoligowych, bo liga będzie bardzo wyrównana. Będziemy walczyć w kolejnych spotkaniu o zwycięstwo.

Paweł Biela