KWW M Pszczola

Punkt, który trzeba cenić

Sport 16 kwietnia 2019 Wydanie 15/2019
Punkt, który trzeba cenić

Po porażkach ze Śledziejowicami i Wróblowianką piłkarze Orła Myślenice zdobyli wiosną pierwszy punkt w rozgrywkach klasy okręgowej. Trzeba go cenić, bo sytuacja w tabeli robi się bardzo ciekawe. Jednym słowem – żadna drużyna nie chce spadać, a trzeba wyłonić dwie takie ekipy.

Karpaty Siepraw i Orzeł łączy wiele. Choćby to, że przed rokiem świętowały jubileusze 70-lecia i dla myślenickiego futbolu zrobiły naprawdę wiele. Dziś szukają drogi dojścia do dawnej chwały, stawiają na młodzież, starają się, ale w tabeli są nisko, na pewno nie na miarę oczekiwań.

Mecz rozpoczął się od pudła Tomasza Szablowskiego, który przeniósł piłkę z bliska nad poprzeczką. W odpowiedzi piłka po strzale Kasperka trafiła w poprzeczkę. Licznie zgromadzona publiczność zacierała ręce, bo zapowiadał się dobry mecz. I taki był, choć nie padła w nim ani jedna bramka. To znaczy piłka w siatce zatrzepotała dwukrotnie, ale w pierwszej połowie arbiter nie uznał gola Żakowi, a po przerwie Tomaszowi Szablowskiemu. Końcówka zawodów należała do Orła, pecha miał Kasperek, któremu znów do pełni szczęścia zabrakło niewiele, bo uderzona przez niego piłka trafiła tym razem w słupek. Jako ostatni na listę strzelców mógł wpisać się Żak, ale posłał piłkę obok słupka.

Paweł Panuś