Szczypiorniści „Jedynki” wchodzą w dorosłość

Sport 12 lutego 2019 Wydanie 06/2019
Szczypiorniści „Jedynki” wchodzą w dorosłość

Zaczęło się w 2015 roku i inicjatywy legendarnego trenera Władysława Piątkowskiego i dyrektora Gimnazjum nr 1 w Myślenicach Tadeusza Jarząbka. Młodzi chłopcy z pierwszego naboru swoje pierwsze treningi odbywali na przyszkolnym boisku na otwartym powietrzu.

Dzisiaj po bez mała trzech i pół roku funkcjonowania zespół, który wówczas nazywał się UKS „Jedynka” a obecnie SUMKS „Jedynka” ma już za sobą trzy sezony gry w kategorii juniorów młodszych i dwa w juniorach starszych

„Jedynka” to obecnie 30-osobowa grupa pasjonatów hand-balla, którzy trenują niemal codziennie, a kilku z nich śmiało może wiązać swoją przyszłość z wyczynowym uprawianiem tej dyscypliny jako seniorzy. Tę mentalność zaszczepił w nich właśnie Władysław Piątkowski, który w swojej trenerskiej karierze podobny ogień potrafił rozpalić u młodych sportowców, gdy trenował młodzieżową reprezentację Polski mężczyzn, tunezyjskie drużyny klubowe czy też żeńską ekipę Gościbii Sułkowice. „Nie lubię bylejakości i półśrodków. Jeżeli trenować to tylko po to żeby dotrzeć do jakiegoś konkretnego punktu. Wyznaczyliśmy sobie takie kolejne poprzeczki które chcemy przeskoczyć za rok, za dwa, za trzy czy za pięć lat. Docelowo ten projekt pod nazwą SUMKS „Jedynka” ma dotrzeć do ekstraklasy albo przynajmniej pierwszej ligi.

Trwanie czy raczej wegetowanie bez celu po prostu mnie nie interesuje”. Trener Władysław Piątkowski zatem „nie bierze jeńców” i czego sam nie ukrywa potrafi być bardzo wymagający we współpracy. „Dla nas” - mówi trener - „najważniejszym zagadnieniem jest możliwość jak najczęstszego trenowania na pełnowymiarowej hali czyli takiej jak jest na Zarabiu. Piłka ręczna jest niestety taką specyficzną dyscypliną, że trenowanie na małych przyszkolnych halach nie daje nawet namiastki prawdziwego grania i tam gdzie mogą się pomieścić jeszcze koszykarze czy siatkarze dla piłkarzy ręcznych miejsca jest już trochę za mało. A szczególnie wtedy gdy grupa liczy 30 osób”. Od niedawna w ogarnięciu tej grupy pomagają Władysławowi Piątkowskiemu Dominik Brzychcy, który docelowo ma zajmować się grupą juniorów młodszych oraz Marian Gawęda - trener bramkarzy. Ostatnie miesiące dla „Jedynki” to nie tylko kolejne literki które uzupełniają ich nazwę ale i pozyskanie możnego sponsora w postaci Orlenu.

Zawodnicy którzy niedawno otrzymali koszulki i torby z logo sponsora tym dobitniej przekonują się, że całe przedsięwzięcie to już nie są jakieś juniorskie podrygi ale poważne dorosłe granie. Na wiosnę ci najstarsi chłopcy po raz pierwszy zderzą się z seniorami. Jak podkreśla kierownik drużyny Tadeusz Jarząbek „to nie będą jeszcze regularne rozgrywki ligowe którym patronuje Związek Polskiej Piłki Ręcznej ale takie seniorskie przetarcie z udziałem dziesięciu zespołów które nazywa się Małopolska Liga Seniorów. Nasi zawodnicy wezmą udział w dwóch edycjach tych rozgrywek czyli zagramy wiosną tego roku oraz przyszłego , a jesienią 2019 roku chcemy zgłosić nasz zespół do „pełnoprawnych” rozgrywek drugoligowych.

Początki na pewno będą bardzo trudne ale tak jest przy przechodzeniu każdego szczebla w sportowej karierze klubu czy też zawodnika”. Trzeba cały czas pamiętać o tym z jakiego poziomu startowali myśleniccy szczypiorniści. Trener Piątkowski niejednokrotnie podkreślał - „My musimy właściwie cały czas nadrabiać straty do peletonu, bo w zespołach z którymi rywalizujemy w najprzeróżniejszych rozgrywkach proces szkolenia zaczynał się średnio o jakieś 4 lata wcześniej, a ilość jednostek treningowych jakie nasi konkurenci maja na pełnowymiarowych obiektach to 16 wobec naszych 4 i to w porywach”. Czy zatem ta przepaść jest do zasypania? Z całą pewnością, bo Władysław Piątkowski wie jak, a poza tym swoim uporem sprawia że padają kolejne bariery.

Od kilku tygodni chłopakom z „Jedynki” wolno już trenować „na kleju” czyli używać substancji, którą używa każdy szanujący się szczypiornista na świecie chcąc polepszyć chwyt piłki. Skoro udało się wywalczyć ten jakże istotny drobiazg to być może uda się sprawić i to że myśleniccy piłkarze ręczni będą mogli w komfortowych warunkach trenować tyle ile zapragną i na ile predestynuje ich do tego talent. W szeregach drużyny juniorów młodszych jest kilku juniorów regularnie powoływanych na wojewódzkie konsultacje kadry, że wymienimy tylko Rafała Piwowarczyka czy Aleksandra Łatasa, zaś wśród starszych roczników tacy zawodnicy jak Marcin Skałka czy Kacper Bała to sportowcy, o których możemy się spodziewać poczytać za kilka lat w ogólnopolskich mediach.„Jedynka” to obecnie 30-osobowa grupa pasjonatów hand-balla, którzy trenują niemal codziennie, a kilku z nich śmiało może wiązać swoją przyszłość z wyczynowym uprawianiem tej dyscypliny jako seniorzy.

Tę mentalność zaszczepił w nich właśnie Władysław Piątkowski, który w swojej trenerskiej karierze podobny ogień potrafił rozpalić u młodych sportowców, gdy trenował młodzieżową reprezentację Polski mężczyzn, tunezyjskie drużyny klubowe czy też żeńską ekipę Gościbii Sułkowice. „Nie lubię bylejakości i półśrodków. Jeżeli trenować to tylko po to żeby dotrzeć do jakiegoś konkretnego punktu. Wyznaczyliśmy sobie takie kolejne poprzeczki które chcemy przeskoczyć za rok, za dwa, za trzy czy za pięć lat. Docelowo ten projekt pod nazwą SUMKS „Jedynka” ma dotrzeć do ekstraklasy albo przynajmniej pierwszej ligi. Trwanie czy raczej wegetowanie bez celu po prostu mnie nie interesuje”. Trener Władysław Piątkowski zatem „nie bierze jeńców” i czego sam nie ukrywa potrafi być bardzo wymagający we współpracy.

„Dla nas” - mówi trener - „najważniejszym zagadnieniem jest możliwość jak najczęstszego trenowania na pełnowymiarowej hali czyli takiej jak jest na Zarabiu. Piłka ręczna jest niestety taką specyficzną dyscypliną, że trenowanie na małych przyszkolnych halach nie daje nawet namiastki prawdziwego grania i tam gdzie mogą się pomieścić jeszcze koszykarze czy siatkarze dla piłkarzy ręcznych miejsca jest już trochę za mało. A szczególnie wtedy gdy grupa liczy 30 osób”. Od niedawna w ogarnięciu tej grupy pomagają Władysławowi Piątkowskiemu Dominik Brzychcy, który docelowo ma zajmować się grupą juniorów młodszych oraz Marian Gawęda - trener bramkarzy.

Ostatnie miesiące dla „Jedynki” to nie tylko kolejne literki które uzupełniają ich nazwę ale i pozyskanie możnego sponsora w postaci Orlenu. Zawodnicy którzy niedawno otrzymali koszulki i torby z logo sponsora tym dobitniej przekonują się, że całe przedsięwzięcie to już nie są jakieś juniorskie podrygi ale poważne dorosłe granie. Na wiosnę ci najstarsi chłopcy po raz pierwszy zderzą się z seniorami. Jak podkreśla kierownik drużyny Tadeusz Jarząbek „to nie będą jeszcze regularne rozgrywki ligowe którym patronuje Związek Polskiej Piłki Ręcznej ale takie seniorskie przetarcie z udziałem dziesięciu zespołów które nazywa się Małopolska Liga Seniorów.

Nasi zawodnicy wezmą udział w dwóch edycjach tych rozgrywek czyli zagramy wiosną tego roku oraz przyszłego , a jesienią 2019 roku chcemy zgłosić nasz zespół do „pełnoprawnych” rozgrywek drugoligowych. Początki na pewno będą bardzo trudne ale tak jest przy przechodzeniu każdego szczebla w sportowej karierze klubu czy też zawodnika”. Trzeba cały czas pamiętać o tym z jakiego poziomu startowali myśleniccy szczypiorniści. Trener Piątkowski niejednokrotnie podkreślał - „My musimy właściwie cały czas nadrabiać straty do peletonu, bo w zespołach z którymi rywalizujemy w najprzeróżniejszych rozgrywkach proces szkolenia zaczynał się średnio o jakieś 4 lata wcześniej, a ilość jednostek treningowych jakie nasi konkurenci maja na pełnowymiarowych obiektach to 16 wobec naszych 4 i to w porywach”.

Czy zatem ta przepaść jest do zasypania? Z całą pewnością, bo Władysław Piątkowski wie jak, a poza tym swoim uporem sprawia że padają kolejne bariery. Od kilku tygodni chłopakom z „Jedynki” wolno już trenować „na kleju” czyli używać substancji, którą używa każdy szanujący się szczypiornista na świecie chcąc polepszyć chwyt piłki. Skoro udało się wywalczyć ten jakże istotny drobiazg to być może uda się sprawić i to że myśleniccy piłkarze ręczni będą mogli w komfortowych warunkach trenować tyle ile zapragną i na ile predestynuje ich do tego talent. W szeregach drużyny juniorów młodszych jest kilku juniorów regularnie powoływanych na wojewódzkie konsultacje kadry, że wymienimy tylko Rafała Piwowarczyka czy Aleksandra Łatasa, zaś wśród starszych roczników tacy zawodnicy jak Marcin Skałka czy Kacper Bała to sportowcy, o których możemy się spodziewać poczytać za kilka lat w ogólnopolskich mediach.

Piąte miejsce było w zasięguJuniorzy starsi swój ostatni sezon przed wkroczeniem w sportową dorosłość zakończyli na szóstym miejscu w ligowej tabeli. Myślenicznie pokonali dwukrotnie zespół z Bochni , dwa razy rozgromili Olimpie Nowy Sącz i raz wygrali z Piastem Skawina, który wycofał się z rozgrywek w trakcie sezonu. W tabeli tego nie widać, ale „Jedynka” mogła również wyprzedzić Krakowiaka bo oba mecze przegrała „na styku”, a drugi nawet rzutami karnymi. W meczach z zespołami z górnej połówki tabeli chyba szczególne słowa uznania należą się zawodnikom za spotkanie z Tarnowem, z którym stoczyli bardzo wyrównany bój we własnej hali a tarnowianie, to przecież zwycięzca rozgrywek, który większość rywali odsyłał z pokaźnym bagażem bramkowym. W niedziele 17 lutego w Libiążu SUMKS rozpoczyna nowy rozdział swojej historii w Małopolskiej Lidze Seniorów.

Podsumowanie sezonu 2018/2019 mecze: Piast Skawina 36:16 (dom), MOSIR Bochnia 23:13 (wyjazd),UKS Wiertmet Libusza 25:29 (dom), SKS Kusy Kraków 11:36 (wyjazd), MKS MPEC Tarnów 23:29 (dom), UKS Krakowiak Kraków 23:24 (wyjazd), Olimpia Beskid Nowy Sącz 45:13 (dom), UMKS PMOS Chrzanów 19:36 (wyjazd), MOSIR Bochnia 21:18 (dom), UKS Wiertmet Libusza 16:26 (wyjazd), SKS Kusy Kraków 21:31 (dom), MKS MPEC Tarnów 22:40 (wyjazd), UKS Krakowiak Kraków 26:26 (dom), Olimpia Beskid Nowy Sącz 52:12 (wyjazd)

1. MKS PM MPEC Tarnów 14  205  36
2. SKS Kusy Kraków 14  146  33
3. UMKS PMOS Chrzanów 14  127  30
4. UKS Wiertmet Libusza 14  114  29
5. UKS KRAKOWIAK 14  -68  18
6. UMKS Jedynka 14  -7  13
7. MOSiR Bochnia 14  -134  6
8. Olimpia-Beskid N. Sącz 14  -383

  0mecze, bramki, punkty

Bilans zawodników SUM

KS Jedynka bramkarze: Jakub Ajchler - 14 występów /1 gol, Mateusz Kurowski - 14/0, Rafał Piwowarczyk - 10/0zawodnicy z pola: Patryk Bieniek - 5/7, Mikołaj Bujas - 12/5, Jakub Kromka - 13/18, Hubert Przała - 14/30, Dawid Wykrętowicz - 10/22, Jakub Koloch - 14/37, Marcin Skałka - 14/103, Dominik Suder - 13/5, Kacper Bała - 14/92, Wiktor Wiechniak - 14/7, Patryk Dziatkowiec - 12/14, Aleksander Łatas - 11/19, Bartosz Dyczkowski - 6/2Terminarz Małopolskiej Ligi Seniorów: 16/17 lutego - Czwórka Libiąż (wyjazd), 23/24 lutego - MOSIR Bochnia(wyjazd), 2/3.03 - Hutnik Kraków (dom), 9/10.03 - AZS/UEK Kraków (wyjazd), 16/17.03 - Kusy Kraków (dom), 23/24.03 - Piast Skawina (wyjazd), 30/31.03 - AZS PK Kraków (dom), 6/7.04 - Juvenia Rzeszów (dom), 13/14.04 - SPR Rzeszów (wyjazd)