Twierdza, która fascynuje

Twierdza, która fascynuje
Twierdza, która fascynuje

Na obiekty należące do tzw. Festung Krakau (Twierdzy Kraków) natknął się chyba każdy, kto był w Krakowie na dłużej niż kilka godzin. O tym jak rozległym architektonicznym zespołem militarnym była twierdza podczas swojego wykładu przekonywał Tomasz Krawczyk

Najbardziej standardowe wycieczki po stolicy Małopolski obejmują Wawel, a przecież ta właśnie budowla była pierwszym zamkiem ufortyfikowanym przez Austriaków w Krakowie w połowie XIX wieku. O tym jednak jak rozległym architektonicznym zespołem militarnym była Twierdza Kraków mogliśmy się przekonać podczas wykładu Tomasza Krawczyka (pasjonata historii, zainteresowanego w szczególności marynistyką, historią techniki oraz dziejami Krakowa i Austro-Węgier, obecnie studenta psychologii) „Czarno –żółtym szlakiem –Twierdza Kraków wczoraj i dziś” 12 maja w Muzeum Niepodległości.

Zespół obiektów, które określane są tą nazwą swój początek datuje na rok 1850 kiedy to cesarz Austro-Węgier Franciszek Józef I podejmuje decyzję o budowie Twierdzy Kraków. Początkowo składały się na nią cztery forty i cytadela Wawel. W miarę rozwoju sztuki wojennej twierdza rozrastała się do coraz większych rozmiarów, a poszczególne jej części modyfikowano, ulepszano i rozbudowywano. W szczytowym okresie rozwoju, czyli tuż przed I wojną światową było to ponad sto różnego typu fortyfikacji w skład których wchodziły oprócz Cytadeli Wawel, 2 forty cytadelowe (Kościuszko i Krakus), 2 forty artyleryjskie (Benedykt i Krzemionki), 5 fortów redutowych, 9 fortów piechoty w pierścieniu wewnętrznym i 10 fortów artlerysjkich, 17 fortów pancernych, 6 fortów piechoty oraz niezliczona ilość baterii, szańców, schronów i kawern.

Tak ufortyfikowany Kraków odegrał ważną rolę w odparciu ofensywy wojsk rosyjskich w 1914 roku i udało mu się przetrwać w przeciwieństwie do równie mocnej twierdzy Przemyśl. Jako obiekt militarny Twierdza Kraków odegrała pewną rolę również w czasie dwudziestolecia międzywojennego, a także w czasie II wojny światowej. Do naszych czasów przetrwało około 80 procent militarnej zabudowy twierdzy. W większości są to dzisiaj obiekty zaniedbane i opuszczone, niektóre spełniają funkcję muzealną, ale dla pasjonata historii i wędrówek zwiedzanie tych fortów to prawdziwa gratka i temat na kilka fascynujących wycieczek krajoznawaczo – historycznych.

Jedną z takich okazji do bezpośredniego obcowania z historią mieli uczestnicy wycieczki którą Muzeum Niepodległości zorganizowało 13 maja, a która objęła zwiedzanie Muzeum Spraw Wojskowych (w Forcie 51 1/2 Swoszowice), a także Kopca Kościuszki i VII i VIII Obszaru Warownego Twierdzy Kraków w skład którego wchodzą Fort 51 1/2 Swoszowice, Fort 52 Borek, Fort 52 1/2 N Skotniki, Fort 53 Bodzów (ruiny), FS29, Zespół Fortu Kościuszko i Fort Krępak (Bielany). Sam fakt że ośmiogodzinna wycieczka wystarcza zaledwie na poznanie małego wycinka twierdzy, świadczy o tym jak wielki potencjał turystyczny tkwi w tym historycznym obiekcie.

Rafał Podmokły Rafał Podmokły Autor artykułu

Dziennikarz, meloman, biblioman, kolekcjoner, chodząca encyklopedia sportu. Podobnie jak dobrą książkę lub płytę, ceni sobie interesującą rozmowę (SPORT, KULTURA, WYWIAD, LUDZIE).