Uciekajmy, pali się!

Uciekajmy, pali się!
Ci, którzy opuścili już budynek gromadzili się na placu przed żłobkiem, gdzie czekali już na nich strażacy z PSP Myślenice Fot. A. Ostafin

Teraz już wiedzą jak zachować się w przypadku pożaru. Dzieci i ich opiekunki z myślenickiego żłobka wzięły udział w próbnej ewakuacji z udziałem strażaków z PSP Myślenice.

Na dźwięk alarmu przeciwpożarowego opiekunki poszczególnych grup szybko rozpoczęły ewakuację swoich podopiecznych, w sumie ponad 70 dzieci. Mniejsze wynoszono z budynku na rękach, starsze prowadzono. Pożar „wybuchł” w małej sali zabaw na pierwszym piętrze. Do dyspozycji uciekających były dwa wyjścia ewakuacyjne. Na zewnątrz czekali strażacy. Po sprawdzeniu, czy wszystkie grupy wydostały się z budynku, przyszedł czas na prezentację strażackiego wozu i wyposażenia. Dzieci były zachwycone. Miały okazję usiąść w wozie i przymierzyć strażacki hełm. Próbną ewakuację zwieńczyła strażacka syrena.

Światło bez prądu

- Taka akcja jest bardzo potrzebna. W naszym żłobku mamy bardzo dużo dzieci, musimy wiedzieć co robić w sytuacji zagrożenia – podkreślała dyrektorka Maria Hodurek i dodała, że jej placówka posiada odpowiednie wyposażenie pomocne w nagłych zdarzeniach. Są gaśnice, hydranty, klapa i okna oddymiające, które w razie pojawienia się dymu same się otworzą, a także światła ewakuacyjne w salach i na korytarzach, dzięki którym mimo braku prądu, będzie jasno. Jest też kilka dróg ewakuacyjnych. - Dzięki zróżnicowanej lokalizacji tych wyjść, jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność, bez względu na to, w którym miejscu żłobka wybuchnie pożar.

Warto przypomnieć, że próbna akcja na wypadek pożaru powinna być przeprowadzana co dwa lata w placówkach, w których przebywa ponad 50 osób.

 

Anna Ostafin Anna Ostafin Autor artykułu

dziennikarka z pasją, ciekawa świata i ludzi, doświadczenie zdobywała w rozgłośni radiowej, portalach internetowych i wydawnictwach prasowych, absolwentka filologii polskiej (specjalność medialna).