Wyjątkowy święty Mikołaj

Wyjątkowy święty Mikołaj

W minionym tygodniu członków myślenickiego oddziału Związku Inwalidów Wojennych Rzeczypospolitej Polskiej odwiedził wyjątkowy święty Mikołaj ze szczególnymi prezentami

Do myślenickiego związku należy tylko 15 członków, a z każdym rokiem ich ubywa. Dlatego prezes zarządu Bronisław Kluska już od 18 lat czyni starania, aby przed każdymi świętami uhonorować wszystkich drobnymi upominkami.

W paczkach na próżno szukać drogich słodyczy, czy wystawnych drobiazgów. - Nasi członkowie, moi koledzy i przyjaciele, moi kochani inwalidzi, to ludzie skromni i nierzadko nie grzeszący przysłowiowym groszem. Dlatego naszą tradycją stało się, że nasz św. Mikołaj przynosi paczki, ale żywnościowe z produktami, które umilą im czas, podczas tych wyjątkowych świat Bożego Narodzenia - podkreśla Bronisław Kluska.

- Z roku na rok coraz ciężej mi znaleźć dobrych ludzi, którzy chcieliby wesprzeć inwalidów wojennych bezinteresownie. Dlatego tym większe słowa uznania i podziękowania należą się Józefowi Górce, właścicielowi Zakładów „Wędzonka” w Myślenicach, który w tym roku ufundował paczki dla naszych członków - dodaje prezes.

- Ta siatka nie jest wcale duża, ale nas i mojej rodziny to wiele - podkreślała jedna z obdarowanych, która właśnie odbierała swoją. - Dlatego z serca dziękuję prezesowi Bronisławowi Klusce, który nie zawodzi nas już od tylu lat i robi wszystko, by te święta były dla nas dobre - dodaje.

Związek Inwalidów Wojennych RP swoją tradycją sięga aż 1919 roku. Jego dewizą jest: Bóg, Honor i Ojczyzna. Jest najstarszą polską organizacją kombatancką, a także jednym z trzech najdłużej istniejących ogólnokrajowych stowarzyszeń społecznych. Równocześnie należy do pięciu najstarszych na świecie organizacji grupujących weteranów wojen. Członkiem związku może zostać każdy posiadający status inwalidy wojennego i wojskowego, a także osoby represjonowane, ustawowo korzystające z uprawnień inwalidów wojennych oraz rencistów wojskowych.

Piotr Ślusarczyk Piotr Ślusarczyk Autor artykułu

Z gazetą związany w latach 1999-2018. Przez ostatnie 15 lat pełnił funkcję sekretarza redakcji, dbając o sprawne funkcjonowanie tygodnika. Zawsze związany z tytułem równie mocno jak z samymi Myślenicami. Swoją przygodę z pisaniem rozpoczynał jako licealista od redagowania „Odkroju” - dodatku do Gazety Myślenickiej poruszającego problematykę dotyczącą młodzieży oraz od poezji, publikując w ramach Myślenickiej Grupy Poetyckiej „Tilia”. (HISTORIA, KULTURA, SPORT, SAMORZĄD)