70 rocznica eksterminacji myślenickich Żydów

70 rocznica eksterminacji myślenickich Żydów
70 rocznica eksterminacji myślenickich Żydów, fot. Stanisław Cichoń

Na myślenickim Rynku 22 sierpnia odbyły się uroczystości upamiętniające eksterminację myślenickich Żydów. Mając w pamięci to tragiczne wydarzenie Stowarzyszenie „Wspólnota Myślenice”, Muzeum Regionalne „Dom Grecki”, Myślenickie Towarzystwo Kultury oraz Urząd Miasta i Gminy w Myślenicach zorganizowały uroczystości upamiętniające ofiary zagłady, a patronat honorowy nad uroczystościami objął burmistrz Maciej Ostrowski

Obecnością zaszczycili m.in. naczelny rabin Krakowa Boaz Pash i przewodniczący gminy wyznaniowej w Krakowie Tadeusz Jakubowicz. Oficjalne uroczystości rozpoczęły się na Rynku w Myślenicach, przy tablicy upamiętniającej wywóz żydowskich mieszkańców Myślenic i ich zagładę. Na kamienicy, została zaprezentowana fotografia wykonana z ukrycia w sierpniu 1942 roku przez Marię Górnisiewicz, a przedstawiająca zgromadzonych tłocznie na rynku gotowych do wywozu Żydów (zdjęcie obok).

Prezes Stowarzyszenie „Wspólnota Myślenice” Andrzej Boryczko przeczytał list adwokata Lazara Goldwassera, który był przewodniczącym komitetu rady pomocy Żydom w Myślenicach do amerykańskiego jointu z prośbą o pomoc, a odpowiedź czytała Elżbieta Chęcińska-Czaplak. Refleksjami rodzinnymi z wojennych dni myślenickiej okupacji dzielił się także dyrektor Urzędu Miasta i Gminy w Myślenicach Mieczysław Kęsek odczytując okolicznościowy list burmistrza. Psalm 22 po hebrajsku odczytał Elizer Gurary, w języku angielskim Martin Cahn, a po polsku Iwona Dobrzyńska, a całość uroczystości zwieńczyła ekumeniczna modlitwa i prośba o zmiłowanie do Boga (Raheim), która odśpiewał Ariel Cahn. Wcześniej Agnieszka Cahn przeszła z zainteresowanymi po myślnickich uliczkach „Śladami żydowskiego miasteczka”.

Stanisław Cichoń Stanisław Cichoń Autor artykułu

Jeden z założycieli Gazety Myślenickiej. W latach 2003-2014 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Był człowiekiem zarażającym nie tylko uśmiechem i entuzjazmem, ale i swoją pasją do rodziny, przyrody, edukacji, sportu i życia. Zmarł w nocy z 22 na 23 listopada 2014 roku.