Chcemy dalej rozwijać lokalną piłkę

Chcemy dalej rozwijać lokalną piłkę

Już 15 marca odbędzie się walne zebranie sprawozdawczo-wyborcze Podokręgu Piłki Nożnej Myślenice. Dotychczasowy prezes Maciej Górka będzie ubiegał się o kolejną kadencję i z tej okazji porozmawialiśmy z nim o stanie lokalnego futbolu.

Jakie były najważniejsze cele, które zostały zrealizowane podczas dobiegającej końca kadencji?

Jedną z kluczowych zmian było wprowadzenie lepszej komunikacji z klubami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Obecnie na naszym Facebooku na bieżąco pojawiają się komunikaty, terminarze i wyniki. Zorganizowaliśmy także jubileusz 50-lecia powstania Podokręgu, podczas którego został nam nadany sztandar. Staraliśmy się również zwiększyć popularność lokalnego Pucharu Polski. Podczas ostatniej edycji udało nam się nawet zapewnić odpowiednią oprawę i transmisje na żywo z meczu finałowego. Wyzwaniem, które nas zaskoczyło było przeniesienie siedziby, która obecnie znajduje się przy rondzie imienia Andrzej Burzawy naprzeciwko OSP Śródmieście.

Sporo działo się także jeśli chodzi o sprawy sportowe...

Tak, udało nam się zorganizować Halowe Mistrzostwa Podokręgu Myślenice we wszystkich kategoriach wiekowych. Stworzyliśmy także regionalną ligę juniorów, która obejmuje nie tylko Podokręg wielicki, ale także krakowski i olkuski. Pracowaliśmy również nad reorganizacją rozgrywek seniorskich.

Podczas tej kadencji można było dostrzec starania o poprawę medialności lokalnej piłki. Czy to jest dla was kluczowa kwestia?

Tak, chcemy kibicom szybko podawać informacje o wynikach, czy to meczów, czy turniejów. To sprawia, że rośnie zainteresowanie tym, co dzieje się na lokalnych boiskach, a kluby mogą w internecie celebrować swoje sukcesy.

Jak Pan ocenia poziom sportowy w seniorskich ligach, którymi zarządza Podokręg?

Rywalizacja w Klasie Okręgowej jest bardzo zacięta i na wysokim poziomie w porównaniu do równoległych lig. Przykładem może być to, że gdy Dalin Myślenice się reaktywował, to nie chciał grać w naszej Okręgówce, ponieważ wiedział, że wszystkie okoliczne drużyny będą się specjalnie motywowały na spotkania z nimi. Jeśli chodzi o poziom A Klasy i B Klasy, to dotyka ich na pewno niż demograficzny. Mamy w naszej okolicy bardzo dużo klubów i na ich liczbę zaczyna brakować młodych adeptów futbolu. Jednak w obu ligach jest wiele bardzo ciekawych meczów.

Jeśli jesteśmy przy niższych ligach, to w ostatnich latach wahała się liczba zespołów w Klasie A i Klasie B. Jaka byłaby optymalna liczba drużyn, do której dąży Podokręg?

Od początku kadencji staramy się, aby w A Klasie było 14 zespołów. 16 drużyn, które w tym sezonie miało przystąpić do tej ligi, to wynik zapisów regulaminowych. Sezon wcześniej zgłoszone zostały rezerwy Pcimianki, a później dodatkowo degradacji uległy Karpaty Siepraw. Jednak docelowo, ja jestem zwolennikiem 14 klubów w Klasie A.

Podokręg zarządza również sędziami. Jak staracie się podnosić poziom arbitrów?

Poziom zależy od zaangażowania sędziów. Jeśli oni starają się podchodzić do tego profesjonalnie, to naprawdę potrafią dobrze poprowadzić zawody. Organizacja sędziowska była bolączką tej kadencji, szczególnie że budzi ona wiele emocji. Jednak prawie się nie zdarzało, żeby nam się nie udało jakiegoś meczu obsadzić. Co roku organizujemy kursy sędziowskie. Po sukcesach Szymona Marciniaka mieliśmy nawet ponad 10 chętnych do rozpoczęcia takiej ścieżki w swoim życiu. Obecnie także trwa kurs i szkolimy kolejnych arbitrów. Życzę im szczęścia i mam nadzieję, że się nie wykruszą.

A kto według Pana najlepiej szkoli młodych piłkarzy w okolicy?

Można do tego podejść w różny sposób. W najlepszych ligach grają młodzi zawodnicy Orła Myślenice. Z kolei Złotą Certyfikacją PZPN może się poszczycić Pcimianka Pcim, a srebrną Beskid Tokarnia. We wszystkich możliwych kategoriach wiekowych zespoły ma także Raba Dobczyce. Wszystkie najlepsze kluby mają swoje szkółki w tym Dalin Myślenice, lecz borykają się często z problemami kadrowymi na tych najwyższych szczeblach juniorskich.

I na koniec – jakie cele stawiacie sobie na ewentualną kolejną kadencję?

Od dłuższego czasu staramy się stworzyć Myślenicko-Wielicką Klasę Okręgową odłączając się od Okręgówki Krakowskiej. To jest nasz najważniejszy cel. Mamy coraz więcej boisk ze sztuczną nawierzchnią, więc być może uda nam się przenieść część naszych turniejów z hali właśnie na nie. Chcemy także tak, jak dotychczas wspierać dziecięcą piłkę nożną, a także po raz kolejny poczynić starania, aby stworzyć ligę oldboyów.

Rafał Podmokły Rafał Podmokły Autor artykułu

Dziennikarz, meloman, biblioman, kolekcjoner, chodząca encyklopedia sportu. Podobnie jak dobrą książkę lub płytę, ceni sobie interesującą rozmowę (SPORT, KULTURA, WYWIAD, LUDZIE).