Dawnych Wspomnień Czar z kolekcji archiwalnej Jana Koczwary

Warto w tym przypadku przywołać niektóre strofy poezji Emila Zegadłowicza „Lecą wiórka lecą z lipowego pniaka/ będzie zaś figurka i nielada jaka…”. Chciałoby się jednocześnie zapytać: „Ktos tes to tak majstruje te przydrożne świątki/ dające pozór na wsiowe porządki…”. Odpowiedź jest prosta: Zdzisław Słonina – nie tylko rzeźbiarz i świątkarz niepospolity, lecz także malarz i mistrz obiektywu. „Skąd się wzion?” Wziął się z naszej ziemi, naszej krainy. Urodził się w Bogdanówce, natomiast mieszka i tworzy w Świątnikach Górnych. Zdzisław Słonina to twórca o niezwykłym, wręcz imponującym dorobku. Od kilkudziesięciu lat zachwyca i zadziwia swoją nieprawdopodobną aktywnością i rezultatami swojej twórczości. To niewątpliwie tytan pracy i obowiązku, a zarazem orędownik wszelkiego dobra i piękna. Wystrugał i namalował w swoim życiu nieprawdopodobne – w ilości, urodzie i przesłaniu – plejadę świętych i błogosławionych, „patronów wsiów wiela”, a zarazem gromadę grzesznych i obojętnych… Takich, co grają i obyrtają, hulają i śpiewają, chronią i fruwają. Dodajmy, że artysta uczestniczył dotąd w 140 kilku wystawach zbiorowych sztuki ludowej w wielu prestiżowych ośrodkach kraju i Małopolski. Zaliczył jednocześnie niemal 50 wystaw indywidualnych demonstrując swoje rzeźby i obrazy na szkle malowane także i wielokrotnie w naszym grodzie.