Dawnych Wspomnień Czar - z kolekcji Jana Koczwary

„Ach, co to był za ślub...” – rozpisywała się 53 lata temu i to z niebywałym zachwytem i entuzjazmem ówczesna prasa. I nic dziwnego... W dwóch bowiem ośrodkach gromadzkich powiatu myślenickiego odbył się pierwszy konkursowy przegląd tradycyjnych zwyczajów i obrzędów weselnych. Sprawcami tego niecodziennego wydarzenia był wówczas myślenicki Referat Kultury Prezydium Powiatowej Rady Narodowej, Powiatowy Dom Kultury i Muzeum Regionalne. Ten oryginalny zjazd weselników z różnych stron regionu odbył się w Lubniu i Dobczycach. Myśleniccy „górale” z Krzeczowa, Skawy, Łęczyny, Trzebuni i Wiśniowej przyjechali pięknie przystrojonymi wozami do Lubnia, a „krakowiacy” z Brzączowic, Droginia, Dziekanowic, Nowej Wsi i Wierzbanowej zjechali w paradnych orszakach i bogato ozdobionymi powozami do Dobczyc. Podczas obu konkursów zaprezentowano publiczności dawne zwyczaje weselne z całym bogactwem przyśpiewek towarzyszących rytuałom wprowadzania młodej do ślubu, czepin itp. Towarzyszący temu wydarzeniu redaktor „Gazety Krakowskiej” – Kazimierz Strachanowski jednoznacznie zauważył: „(…) Chwalić trzeba młodych, za odnalezienie ginących już w myślenickim obrzędów, a starych za to, że z miłością pielęgnują dawne obyczaje. Imponujące było to spotkanie z dawną kulturą”. Tymczasem przypomnijmy przy tej okazji epizod świadczący o trwałości ludowej tradycji. Oto tego dnia w Lubniu, do sali w której odbywał się konkurs przybył autentyczny orszak weselny. Tego dnia odbywał się w tej miejscowości autentyczny ślub pary – członków tutejszego Zespołu Regionalnego „Watra”. Panna młoda i pan młody występowali dotychczas w widowisku „Wesele z Lubnia”. Jak zauważyliśmy, tym sposobem tego dnia rozpoczęli te role w codziennym życiu.
