Dawnych Wspomnień Czar - z kolekcji Jana Koczwary

Dawnych Wspomnień Czar - z kolekcji Jana Koczwary

Rozmowy o kulturze i kształtach miłości, o sztuce życia i wielu innych problemach nurtujących młode umysły zdają się potwierdzać, że to co frapujące zazwyczaj „chwyta” i przyciąga młodych. Realizowane przed wieloma laty pod zmieniającymi się tytułami „rozmowy” o ważkich problemach życia i ludzkiej egzystencji w kontekście problematyki społeczno – moralnej dowodziły o potrzebie i konieczności stawiania pytań czasem trudnych, skomplikowanych i drażliwych, lecz w sumie wynikających z realiów ludzkiego życia. Najpopularniejszymi okazywały się m.in. cykle rozmów pt. „Kształty miłości” i „Kultura uczuć” traktujące o odwiecznych problemach uczuć, małżeństwa i rodziny. Wśród kilkudziesięciu tematów zrealizowanych m.in. w siedzibie ówczesnego Domu Kultury znalazły się m.in. „Adam i Ewa”, „Związek na dobre i złe”, „Miłość pełnowartościowa”, „Małżeńskie drogi i bezdroża”, „Budować wciąż od nowa”, „Rodzina współczesna – ideały i rzeczywistość” itd. Przewodnikiem owych rozmów i dyskusji była od samego początku wyjątkowa przyjaciółka młodzieży i znana na naszym terenie animatorka wiedzy powszechnej Mirosława Kuszowa z Krakowa, wspomagana często głosem psychologa, prawnika, socjologa, seksuologa lub pedagoga. Bohaterami „rozmów” byli młodzi mieszkańcy Myślenic i okolicznych miejscowości wchodzący w świat ludzi dojrzałych i dorosłych. Koncepcja organizacyjna wielu spotkań bywała dość osobliwa, albowiem przebiegały one w konwencji improwizowanego teatru problemowego. Rzucony na szerokie wody dyskusji problem był bowiem treścią improwizowanych na żywo scenek. Uczestnicy stawali się bezpośrednimi bohaterami i sprawcami określonych zdarzeń i sytuacji moralnych; tworzyli je i rozwiązywali dając temu wyraz w swoich aktorskich improwizacjach słownych i sytuacyjnych, których źródłem było życie, wiedza o tym życiu i pierwsze młodzieńczo – dziewczęce doświadczenia. Zaiste był to teatr przedziwny, w którym bohaterowie jawili się, jako ludzie dobrzy i źli. Niezręczna była zwłaszcza rola tych ostatnich, ale tylko wtedy możliwa była konfrontacja jednostkowych opinii i sądów, i tym prościej na przykładach konkretnych można była wspólnie określić to, co społecznie i moralnie ważne, oczekiwane, co stanowi o pełnowartościowym modelu współczesnej rodziny i miłości. Spotkania z Mirosławą Kuszową trwały wiele lat… Tematyka prowadzonych „rozmów” była wciąż interesująca i wręcz frapująca… np. „Samotność”, „Zgrywa – Szpan – Snobizm”, „Bawmy się w życie”, „Nienarodzone i odrzucone”, „Dziecko w domu miłości”, „Sztuka życia” itd. O tym, że „rozmowy” o kulturze uczuć i sztuce życia były ciekawe i frapujące dowodził fakt, że na spotkania z M. Kuszową przychodziła nie tylko młodzież. Przychodzili też wychowawcy i nauczyciele miejscowych szkół traktując je jako nieodłączną część programu wychowania dzieci i młodzieży. Było to wręcz ważne i cenne że w tej dziedzinie istniała wówczas pełna korelacja wspólnych działań. Dodajmy w tym miejscu kilka szczegółów statystycznych ilustrujących skalę i zasięg spotkań Pani Mirosławy Kuszowej w tut. środowisku. Rozmowy o sztuce życia i kulturze miłości zostały zapoczątkowane w 1969 roku w ramach działalności Młodzieżowego Klubu Dyskusyjnego ówczesnego PDK. Początkowo odbywały się one raczej sporadycznie i okolicznościowo. Przełomem w intensywności organizowanych tego rodzaju spotkań były lata 80. ub. wieku. W okresie lat 1982-1997 nasza prelegentka, dobrze znana na obszarze Ziemi krakowskiej animatorka szeroko pojętej kultury wygłosiła w sumie 146 wielotematycznych prelekcji i wykładów. 113 z nich odbyło się bezpośrednio w siedzibie myślenickiego Domu Kultury. Pozostałe 28 spotkań zorganizowano w kilku szkołach podstawowych Myślenic i okolicznych miejscowości /Borzęta, Bysina, Jasienica, Polanka/ oraz w Zespole Szkół Techniczno – Ekonomicznych w Myślenicach. Zdarzyło się, że nasza prelegentka spotkała się też parokrotnie z członkami Klubu Seniora działającego przy ówczesnym MDKu serwując myślenickim seniorom sporą dawkę niezwykle urozmaiconych, pogłębionych myśli oraz rozważań ph. „Porozmawiajmy o sobie”, „Moje życie, a pogoda ducha”, „Uczucia w życiu człowieka”, „Uroki jesieni”, „Młodość i starość”. Dodajmy, że serię spotkań z M. Kuszową pilotowali instruktorzy Domu Kultury – od 1969 roku Jan Stawarz, zaś od roku 1972 – Feliksa Uchacz.

Trudno nie zanotować w tym miejscu, że Mirosława Kuszowa była z profesji socjologiem, wieloletnim prelegentem krakowskiego Oddziału Towarzystwa Wiedzy Powszechnej, a ponadto wykładowcą szkoleń gospodarzy wiejskich klubów kultury „Ruch” i „Rolnika”. Co więcej była przyjaciółką młodzieży, także i tej błądzącej i zagubionej. W uznaniu zasług szczególnych dla naszej kultury została uhonorowana zaszczytnym tytułem „Przyjaciela Myślenickiego Ośrodka Kultury” /2001/.