Dawnych Wspomnień Czar - z kolekcji Jana Koczwary

Dawnych Wspomnień Czar - z kolekcji Jana Koczwary

Czas karnawału zachęca do miłych wspomnień. Tym oto sposobem powrócimy do „Karnawału po Staropolsku” i organizowanych onegdaj myślenickich parad karnawałowych przebierańców na staropolską i inszą modę wystrojonych. A były to lata 1976 – 1999. Warto przypomnieć, że do Myślenic dotarło w tym okresie 389 wieloosobowych reprezentacji z udziałem 4669 przebierańców – ludzi rozmaitego wieku i usposobienia, rozmaitego wigoru i odzienia. Ludzi wywodzących się dokładnie z 72 miejscowości. Na karnawałowych arenach i promenadach paradowali w owym czasie przebierańcy m.in. z Gliwic i Głogowa, Mysłowic i Krakowa, Wieliczki i Olsztyna, Olkusza i Jordanowa, Jaworzna i Ciechanowa, licznie też drużyny z okolicznych miejscowości np. z Borzęty, Głogoczowa, Kornatki, Polanki, Poręby, Tokarni, Więciórki i oczywiście oryginalne, w fantazyjnych strojach drużyny z Myślenic. Wśród tak wielu drużyn i wymyślnych postaci widzieliśmy uczestników starych i młodych, dużych i małych, białych i czarnych, gołych i odzianych, prostych i garbatych, łysych i brodatych, robotnych i leniwych, biednych i bogatych, a także samo gości specjalnych i nadzwyczajnych o królewskim rodowodzie np. cesarza Francuzów - Napoleona I Bonaparte czy też króla naszego – Jana III Sobieskiego. Dodajmy jeszcze, że w komnatach myślenickiego pałacu kultury przebywali w owym czasie kosmici z innych planet, zbrojni i waleczni bojownicy, rycerze, rozbawione w pląsach i swawolnych tańcach czarownice, a ponadto liczne regimenty zawadiacko usposobionych diabłów i obiboków - dodajmy - płci obojga. Jak widać karnawałowe igry i swawole mieniły się rozmaitymi barwami i postaciami. Głównym zaś atrybutem, atutem każdego uczestnika myślenickiego karnawału była fantazja i tylko … fantazja.

Na zdjęciu: Król Jana III Sobieskiego z królową Marysieńką