Dbają o małych przyjaciół
Karmy, koce, poduszki i zabawki dla zwierząt z przytuliska w Harbutowicach zebrały dzieci z myślenickiego przedszkola Chatka Puchatka. Dary przekazane zostały Stowarzyszeniu „Przytul Sierściucha”, które dostarczyło je do przytuliska.
Zbiórka rozpoczęła się w styczniu, a zakończyła w lutym. Dzieci bardzo chętnie wzięły w niej udział.
- Produktów przybywało z dnia na dzień, już nie mieliśmy gdzie ich przechowywać - relacjonuje Agata Rożek, dyrektorka Chatki Puchatka. - Myślę, że warto wpajać dzieciom odpowiednie zachowania już w wieku przedszkolnym. Często otrzymują od swoich rodziców kieszonkowe i dzięki zaangażowaniu w akcję pomocy zwierzętom mogą wykorzystać je na szczytny cel. To nauka mądrego gospodarowania pieniędzmi - dodaje pani Agata. Po uzbierane przez przedszkolaków rzeczy przyjechała Dominika Bałuk - Cienkosz, prezes Stowarzyszenia „Przytul Sierściucha”. Towarzyszył jej piesek z przytuliska w Harbutowicach. - Jego widok bardzo ucieszył dzieci - podkreśla Agata Rożek. Warto wspomnieć o tym, że w zbiórkę włączyło się również przedszkole w Szczyrzycu.
One też mają uczucia
Zbiórkę poprzedziły prelekcje przeprowadzone w przedszkolu przez nauczycielki dotyczące niesienia pomocy zwierzętom w zimie - nie tylko psom i kotom, ale również zwierzętom leśnym czy ptakom, pracy leśnika oraz losu zwierząt w schroniskach. - Zachęcałyśmy dzieci, by nie kupowały zwierząt, lecz przygarniały je ze schronisk. Uświadamiałyśmy, że czworonogi też mają uczucia, jest im przykro, gdy ktoś je zostawia - mówi pani Agata.
Przedszkolaki, jak podkreśla nasza rozmówczyni, bardzo lubią zwierzęta. - Przychodzą do nas sarenki, które dokarmiają, mamy też karmnik dla ptaków, do którego wrzucają ziarenka. Posiadają też zwierzęta w swoich domach, o których bardzo chętnie opowiadają. Część z nich pochodzi właśnie ze schronisk.
Radość i smutek
Zimowa akcja pomocy zwierzętom to nie pierwsza taka podejmowana przez przedszkole Chatka Puchatka. Kilka lat temu przeprowadzono w nim zbiórkę na potrzeby schroniska w Krakowie. Dzieci, wraz z paniami, osobiście udały się do tego miejsca, by przekazać prezenty. - Wizyta ta z jednej strony sprawiła im radość, z drugiej widok zmarzniętych piesków na zewnątrz zimą je zasmucił. Zdały sobie sprawę z tego, że nie każde zwierzę ma tyle szczęścia co ich domowe pupile - wspomina dyrektorka.
Teraz, z racji pandemii, nie udało się zorganizować wyjazdu do Harbutowic, ale w przyszłości, jak już sytuacja pandemiczna się uspokoi, są plany, by zabrać tam dzieci.
- Bazują one na wzrokowym odbiorze świata, więc to bardzo ważne, by na własne oczy zobaczyły potrzebujące zwierzęta, wtedy jeszcze bardziej uświadomią sobie jak ważne jest okazywanie im wsparcia.
Nakrętki, stroiki i słodycze
Przedszkole Chatka Puchatka angażuje się nie tylko w akcje dla zwierząt. Dzieci zbierają nakrętki, które oddane na zbiórkę w zamian za środki finansowe wesprą leczenie Hani Grzechackiej z Myślenic, u której zdiagnozowano mutację genu powodującą ciężką chorobę mięśni. W grudniu ubiegłego roku, podobnie jak rok wcześniej, przedszkolaki wraz z rodzicami przygotowały stroiki świąteczne dla Caritasu, który obdarował nimi osoby samotne i potrzebujące z terenu gminy Myślenice. W tym samym miesiącu, po raz drugi, zorganizowano zbiórkę słodyczy na rzecz podopiecznych Placówek Opiekuńczo - Wychowawczych św. Ludwiki Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia w Krakowie. Dodatkowo przeprowadzono kiermasz pierogów i uszek, z którego dochód przeznaczono na zakup niezbędnych dla potrzebujących dzieci i młodzieży rzeczy, takich jak krzesła do biurek czy kosmetyki.
- Poprzez akcje charytatywne uczymy dzieci empatii i wrażliwości. Na pewno nie przestaniemy ich realizować - podsumowuje Agata Rożek.