KWW Jarosława Szlachetki

Drugoligowe aspiracje potwierdzone

Drugoligowe aspiracje potwierdzone
Fot. Rafał Podmokły

Tenisiści stołowi UKS Zarabie w tym sezonie jeszcze nie stracili ani jednego punktu, ale szkoleniowiec myślenickiego zespołu Bogdan Czyżycki cały czas studził entuzjazm podkreślając że najtrudniejsze mecze dla UKS nadejdą dopiero w styczniu gdy spotkają się oni z zespołami ze Słopnic i Lachowic

UKS „Zarabie” - KS „Spektrum Karpol” Słopnice 11:3
punkty zdobywali: Zakrzyński - 3,5, Światłoń - 3.5, Gdula - 2,5, Dudziak - 1,5
UKS „Zarabie” - KSOS Kraków 8:6
punkty zdobywali: Zakrzyński - 3, Światłoń - 2, Gdula - 2, Dudziak - 1

To miała być weryfikacja rzeczywistej klasy zespołu z Zarabia i odpowiedź na pytanie: na ile ich liderowanie w tabeli to efekt rzeczywistej formy, a na ile korzystnego terminarza. Jak odpowiedzieli na te wątpliwości zawodnicy UKS Zarabie? W najlepszy możliwy sposób. Wygrali z wiceliderem ze Słopnic i zagrali najlepszy mecz w tym sezonie. Było to tym cenniejsze zwycięstwo, że odniesione nad przeciwnikiem, który przyjechał w najmocniejszym możliwym składzie.

Ale tenisistom stołowym z naszego miasta w sobotni wieczór 12 stycznia „siedziało” dosłownie wszystko. Wygrali pierwsze 4 mecze singlowe i oba deble, co dało im prowadzenie 6:0. Takiego wyniku właściwie nie spotyka się przy tak wyrównanej klasie zespołów. A potem nie spuścili już z tonu do końca, a największe wrażenie robiła chyba gra Dominika Zakrzyńskiego, a szczególnie jego backhand. Ponieważ bardzo dobrze grała również cała pozostała trójka i goście zostali rozgromieni 11:3.

Po tym meczu UKS Zarabie zdecydowanie już można uznawać za głównego kandydata do awansu na drugoligowy szczebel rozgrywek. Po meczu trener Bogdan Czyżycki powiedział: - W tym sezonie jeszcze tak dobrze nie zagraliśmy. To było jedno z lepszych spotkań UKS w ciągu ostatnich kilku lat, a rozmiary tego zwycięstwa zaskakują również dlatego, że graliśmy z naprawdę silnym przeciwnikiem i wszystkiego można się było spodziewać tylko nie takich rozmiarów wygranej. Ale to nie Słopnice zagrały poniżej swoich możliwości tylko my mieliśmy wyjątkowy dzień.

Trzy dni po zwycięstwie nad wiceliderem ze Słopnic myśleniczanie podjęli we własnej hali drużynę KSOS Kraków, czyli zespół z 5 miejsca w tabeli i wbrew pozorom nie było wcale łatwiej niż w sobotę. Co więcej, było to spotkanie tak dramatyczne, że wydawało się iż zakończy się remisem, bo po 10 meczach singlowych i 2 deblach był wynik 6:6, a połowa z tych rywalizacji kończyła się po pięciosetówkach. Do ostatnich dwóch gier UKS Zarabie desygnowało bezbłędnego tego dnia Dominika Zakrzyńskiego oraz Damiana Dudziaka, który uległ w dwóch swoich wcześniejszych meczach singlowych. Obaj pokazali klasę, wygrali decydujące pojedynki i oczywiście w pięciu setach. UKS Zarabie to ciągle jedyny zespół w trzecioligowej tabeli, który nie stracił jeszcze ani jednego punktu.

Rafał Podmokły Rafał Podmokły Autor artykułu

Dziennikarz, meloman, biblioman, kolekcjoner, chodząca encyklopedia sportu. Podobnie jak dobrą książkę lub płytę, ceni sobie interesującą rozmowę (SPORT, KULTURA, WYWIAD, LUDZIE).