Godzina z niebiańską muzyką

Niewiele jest utworów w historii muzyki, którym towarzyszyłaby tak tajemnicza otoczka jak Requiem d-moll (KV 626) Wolfganga Amadeusza Mozarta. Zamówienie na napisanie mszy żałobnej Mozart dostał w lipcu 1971 roku listownie od anonimowego zleceniodawcy, który z góry zapłacił żądaną sumę.

Genialny kompozytor pracował wówczas równocześnie nad operą „Czarodziejski flet” i był już bardzo chory. Do pracy nad Requiem przystąpił nie od razu, być może dlatego, że tajemniczy fundator nie określił mu ani terminu ukończenia działa ani nawet wstępnej jego koncepcji. A może również dlatego, że coraz bardziej zapadający na zdrowiu Wolfgang Amadeusz nabierał przekonania, że tak naprawdę piszę Requiem dla siebie samego. Czy można się zatem dziwić, że w roli autora listu w filmie „Amadeusz” widzimy Salieriego, który przecież pod koniec swego żywota, przebywając w zakładzie dla obłąkanych sam zaczął głosić, że otruł Mozarta? Sprawa z listem wyjaśniła się zresztą niedługo po śmierci Mozarta (grudzień 1791 roku). Fundatorem okazał się być niejaki Franciszek Walsegg zu Stupach, hrabia mający zwyczaj przywłaszczania sobie za pieniądze cudzych kompozycji, zaś Requiem miało być hołdem dla jego zmarłej 14 lutego 1791 roku żony.

Nie zmienia to jednak faktu, że dokończone (od ósmego taktu Lacrimosy) przez ucznia Mozarta, Franza Xawera Sussmayra „Requiem” to dzieło o tak potężnej sile wyrazu, że rezonowałoby do tej pory z taką samą siłą nawet gdyby nie była z nim związana żadna legenda. Mogli się o tym przekonać słuchacze, którzy szczelnie wypełnili przestrzeń Sanktuarium Matki Bożej Myślenickiej Pani na koncercie, w trakcie którego Requiem d-moll wykonali soliści Anna Farysej (sopran), Dominik Kościelniak (alt), Rafał Żurek (tenor), Piotr Pieron (bas), Chór Pueri Cantores Santi Nicolai z Bochni pod kierownictwem ks. Stanisława Adamczyka oraz orkiestra Polish Art Philharmonic pod batutą Jakuba Wnuka. Od pierwszych dźwięków „Kyrie” po ostatnie takty „Agnus Dei” było to przeżycie duchowe, o którym trudno zapomnieć.

Honorowy Patronat nad koncertem sprawował Marszałek Województwa Małopolskiego Łukasz Smółka. Koncert odbywał się w ramach Małopolskich Zaduszek Chóralnych przy współudziale Fundacji Twoja Kultura i Myślenickiego Ośrodka Kultury i Sportu.