Jubileuszowa edycja konkursu rozstrzygnięta

Poznaliśmy wyniki 30. edycji konkursu fotograficznego zorganizowanego przez Stowarzyszenie Myślenickiej Grupy Fotograficznej mgFoto, obejmującej maj-czerwiec 2019.

Tematem tym razem była „Ulica”. Zagadnienie szczególnie lubiane przez fotografów stąd też nie dziwi zainteresowanie tym konkursem. Na konkurs napłynęło 165 prac i wzięło w nim udział 56 autorów z 5 krajów – Polska, Turcja, Indie, Rumunia, USA.

Tym razem w ławach jury zasiedli: Leszek Górski – przewodniczący jury, członek Związku Polskich Artystów Fotografików ZPAF, Paweł Stożek – przedstawiciel mgFoto, Stefan Izo Senior – gość z zagranicy (Słowacja), Katarzyna Urbanek – wielokrotna laureatka prestiżowych konkursów fotograficznych w temacie streetphoto, Andrzej Mikulski – znany fotgraf specjalizujący się w fotografii ulicznej, laureat wielu prestiżowych konkursów.

Zwycięzcą okazał się Krzysztof Grabara. Aktualnie mieszka i pracuje w Warszawie. Fotografuje od 2016 roku. Fotografią uliczną zajmuje się od początku 2017. Fotografuje dużo i często, próbując spojrzeć na świat jak mistrzowie, których ceni i którzy są dla niego inspiracją. Swoją edukację kierunkuje na teorię obrazu. Od 2019 roku zajmuje się też malarstwem akwarelowym, któremu poświęca aktualnie najwięcej czasu. Prowadzi także warsztaty indywidualne i grupowe z fotografii ulicznej w tym z uważności i pracy nad spojrzeniem.

O swojej zwycięskiej fotografii pisze: – Zdjęcie wykonałem w Warszawie, czekając na kolegę w oficynie jednej z kamienic. Zauważyłem, że w jednym z okien pojawił się biały kot. Jako, że lubię zwierzęta na moich zdjęciach podszedłem bliżej, a gdy mój bohater nie okazał strachu zacząłem fotografować telefonem. Komponując kadr starałem się jak najbardziej go odrealnić, myślę, że mi się to udało. Sceneria w tle (odbiciu), brudna szyba i proteza zamiast oka dały dosyć mroczny i straszny efekt, który porusza.

Podium uzupełnili: Anna Bojańczyk i Chinmoy Biswasý (Indie), wyróżniono tez prace: Rakhee Mullick (Indie), Krzysztofa Grabary i Dariusza Madzińskiego.