LiskY w drodze do gwiazd

Zespół postanowiły założyć w chyba najmniej sprzyjającym do tego momencie. Był początek 2020 roku, kiedy LiskY czyli Klaudia i Krystian Rogowcowie uznały, że muzyczna przygoda rozpoczęta 7 lata wcześniej w rockowo- alternatywnej formacji Echo jest warta kontynuowania.
Musiały LiskY aż rok poczekać, żeby po raz pierwszy wystąpić ze swoją nową ofertą programową. Chciałoby się napisać, że przed publicznością, ale to nie do końca prawda, bo Myślenicka Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy 2021 odbywała się bez jej udziału. Szkoda, ponieważ ten rodzaj muzyki, który tworzy małżeński duet Klaudia i Krystian w zasadzie od pierwszej chwili wpada w ucho fajną i niebanalną melodyką, inteligentnym tekstem i jakąś przebojowością.
Ich piosenki to niemal w stu procentach potencjalne hity radiowe dla trochę ambitniejszego odbiorcy. Gdy zaczynali, dosyć wyraźnie dało się słyszeć wpływy The Dumplings, ale LiskY ewoluują i obecnie ten katalog liskowych fascynacji jest znacznie szerszy, bo znajdzie w nim coś dla siebie nie tylko fan synth-popu i elektroniki XXI wieku, ale i New Wave lat 80. poprzedniego. Bezsprzecznie jednak LiskY mają coś swojego, indywidualnego i kiedy w ubiegłym roku ogłosiły na 1 kwietnia, że wystąpią na Open’erze, to brzmiało to na tyle wiarygodnie, że nie wszyscy się zorientowali w tym żarcie. Bo LiskY na tym festiwalu spokojnie mogłyby wystąpić, tak jak mogłyby mieć już płytę w swoim dorobku, bo mają wystarczająco dużo na nią materiału, a że jest on z roku na rok coraz ciekawszy, to można się przekonać oglądając najnowszy teledysk zespołu, który swoją publiczną prapremierę miał tuż po występie w Granym Poniedziałku 17 marca w Myślenickim Ośrodku Kultury i Sportu, zaś w sieci pojawił się 4 dni później. Nosi tytuł „Chcę do gwiazd”, a my chcemy, żeby LiskY do tych gwiazd kiedyś sięgnęły. Obecny skład zespołu to Klaudia Rogowiec (wokal, teksty i syntezatory), Krystian Rogowiec (gitara, gitara basowa, syntezatory, elektroniczna perkusja) oraz od niedawna Ignaś Rogowiec, który wprawdzie jeszcze nie gra na żadnym instrumencie, ale bunt dwulatka w tak umuzykalnionej rodzinie prawie zawsze przeradza się w jakąś muzyczną pasję.