Malarstwo nie tylko dla koniarzy

Hipochromia pisana przez jedno „p” oznacza stan, w którym czerwone krwinki mają słabe zabarwienie, czyli zawierają mniej hemoglobiny niż zazwyczaj. Taki stan zdarza się w niedokrwistości spowodowanej brakiem żelaza. Wystawa malarstwa, którą od 2 czerwca możemy oglądać w Galerii Sztuki Współczesnej Myślenickiego Ośrodka Kultury i Sportu zawiera jednak w swoim tytule słowo „hippo”, które w oczywisty sposób nasuwa skojarzenia z końmi. Całkiem słusznie. HIPPOCHROMIA bez fascynacji hippiką jej autorki by nie powstała.
Monika Mucha o swojej życiowej pasji napisała: „wsiadając na konia, ruszyłam w długą drogę do siebie. Gdzieś około 2022 roku, zaczęłam towarzyszące tej wędrówce emocje wypuszczać na świat - malując. Konie były moimi towarzyszami i przewodnikami. Stały się wdzięcznym pretekstem do autoekspresji. Każdy obraz, każde moje malowanie, to spotkanie ze zwierzęciem, które widzi człowieka takim, jakim jest - i nie ocenia. Z kolorem, który nie opisuje, lecz uzdrawia. To konie z pamięci, z bliskości, ze współdzielonej zwyczajności”.
W pisanej przez dwa „p” HIPPOCHROMII nie tylko żadnej „niedokrwistości” nie doświadczamy, ale wręcz emanuje siłą, dynamiką, witalnością, powabem i elegancją. To hołd dla koni, ale i dla kobiecości oraz swoisty pomost między tymi dwoma światami. Jest tu miejsce na wrażliwość, subtelność uczuć i bliskość we współodczuwaniu. Bliskość, której doświadcza człowiek w zetknięciu z istotą zdającą się w jakiś tajemniczy sposób rozumieć nas bez słów. Polecamy HIPPOCHROMIE nie tylko tym, którzy spędzili kawał życia w siodle.
Monika (Mika) Mucha. Urodzona w 1980 roku w Rzeszowie, gdzie ukończyła PLSP im. Piotra Michałowskiego na kierunku snycerstwo. Studiowała na UMCS i na krakowskiej ASP na kierunku grafika - dyplom w Pracowni Filmu Animowanego. Zawodowo zajmowała się animacją, stworzyła szereg reklam telewizyjnych, teledyski, oprawy animacyjne do programów TV itp. Ma na swoim koncie oprawy graficzne do gier planszowych, ilustracje do książek i gier webowych. Jest autorką warsztatów artystycznych, a najpopularniejsze to „ikona kobiecości”, „Rzeźba ciało”. Pracuje jako projektantka graficzna, projektantka postaci, animatorka, ilustratorka i edukatorka artystyczna. Obecnie najmocniej związana z branżą gamedev. Tworzy i prowadzi zespoły artystyczne w produkcjach bazujących na wirtualnej rzeczywistości, nadając im kierunek artystyczny. Z głębokiej wewnętrznej potrzeby spełnia się m.in. w malarstwie, ceramice i popularyzowaniu sztuki.
