Mołotków (29 października 1914 roku) - część 1
Chrzest bojowy Legionów Polskich
Jesienią 1914 roku część oddziałów nowo utworzonych Legionów Polskich została skierowana do Karpat Wschodnich. Znajdowała się tam część frontu wschodniego, która była poważnie zagrożona przełamaniem przez przeważające armie rosyjskie. Na odcinek karpacki trafiło również wielu legionistów pochodzących z ziemi myślenickiej. Wzięli oni udział w jednym z pierwszych większych bojów z udziałem Legionów Polskich – w bitwie pod Mołotkowem, stoczonej 29 października 1914 roku. Batalia zakończyła się porażką polskich oddziałów, które mocno wykrwawiły się w starciu z nieprzyjacielem. Batalia stoczona na terenie wschodniej Galicji, była rodzajem chrztu bojowego dla tych jednostek legionowych, z których kilka miesięcy później, wiosną 1915 roku zostanie sformowana 2. Brygada Legionów Polskich.
Najwięcej myślenickich legionistów służyło zwłaszcza w 2. Pułku Piechoty pod dowództwem płk. Zygmunta Zielińskiego. Słynny oficer kawalerii Legionów, pochodzący z Osieczan pod Myślenicami – Jan Dunin-Brzeziński w swoich wspomnieniach tak opisał tego dowódcę regimentu piechoty:
„Najsympatyczniejszy i przez wszystkich zawsze kochany i ceniony był wówczas pułkownik Zieliński. Żołnierz z krwi i kości, prawy Polak, rżnął prawdę każdemu, nie przebierając w słowach. Przez żołnierzy szalenie był lubiany, no i setki dykteryjek o nim krążyło”.
Na początku października 1914 roku Armeoberkommando (AOK) czyli Naczelna Komenda armii austriackiej skierowała do północno-wschodnich Węgier na tereny Karpat dwa legionowe regimenty piechoty. Były to 2. i 3. Pułk Piechoty, nad którymi dowództwo sprawowali płk Zygmunt Zieliński oraz mjr Józef Haller. W skład zgrupowania legionowego, oprócz piechoty weszły także: dywizjon artylerii, dwa szwadrony kawalerii oraz Komenda Legionów na czele z gen. Karolem Trzaską-Durskim. Celem polskich oddziałów, liczących około 9 tysięcy żołnierzy, było wsparcie sojuszniczych wojsk austro-węgierskich oraz uniemożliwienie armii rosyjskiej wejścia na Nizinę Węgierską.
Pierwsze walki polskich żołnierzy z Rosjanami na terenie Węgier odbyły się w dniach 6-11 października 1914 roku. W połowie tego miesiąca oddziały legionowe zostały skoncentrowane w okolicy Königsfeld-Brustura. Następnie Polacy przygotowywali zaplecze do toczenia dalszych walk z nieprzyjacielem. Legionowi saperzy wsparci przez piechurów poprowadzili przez Gorgany (pasmo górskie w łańcuchu Karpat) siedmiokilometrową drogę, pozwalającą na przeprowadzenie przez góry głównych sił legionowych. Trakt zbudowany ze ściętych drzew, został nazwany „Drogą Legionów. Jej ostatni odcinek prowadził przez Przełęcz Pantyrską, wiodącą z Węgier do Galicji. Na cześć polskich żołnierzy nazwano ją „Przełęczą Legionów”.
W drugiej połowie października 1914 roku oddziały legionowe opuściły Węgry, przeszły przez Przełęcz Pantyrską oraz wkroczyły na tereny wschodniej Galicji. Przejście legionistów przez Gorgany zaskoczyło Rosjan. Następnie Polacy kontynuowali atak, wypierając 24 października carskie wojska z Nadwórnej. Chcąc powstrzymać ofensywę oddziałów legionowych, Rosjanie rzucili przeciw nim znacznie liczebniejsze siły. W tych okolicznościach doszło 29 października 1914 roku do stoczenia krwawej bitwy pod wsią Mołotków (dziś jest to miejscowość leżąca w obwodzie iwanofrankiwskim Ukrainy).
Pod Mołotkowem oddziały legionowe i wspierające je jednostki austriackiego pospolitego ruszenia liczyły około 7 tysięcy żołnierzy i 14 dział. Rosjanie mieli dużą przewagę – ich siły składały się z 15 tysięcy ludzi, wspieranych przez 16 dział i 24 karabiny maszynowe.
Stojący na czele zgrupowania legionowego gen. Trzaska-Durski rzucił przeciw nadchodzącemu nieprzyjacielowi piechotę. Główną siłę uderzeniową tworzył IV batalion z 2. Pułku Piechoty. Atakujący pododdział, dowodzony przez kpt. Bolesława Roję zdołał dotrzeć do centrum wsi. Batalion został jednak szybko wyparty przez nieprzyjaciela. Rosjanie korzystając z dużej przewagi liczebnej, wdarli się na tyły zgrupowania gen. Trzaski-Durskiego. Polskim siłom zaczęło grozić okrążenie. Mimo ciężkiej sytuacji, oddziały legionowe zdołały się wycofać i zajęły nowe pozycje obronne pod wsiami Pasieczna i Zielona.
Legiony poniosły pod Mołotkowem bardzo duże straty. W boju Polacy utracili około 900 ludzi. Zginęło 200 legionistów, 480 poniosło rany, a kolejnych 200 dostało się do niewoli. Niestety, Polacy przegrali tę krwawą bitwę, choć zdołali zadać nieprzyjacielowi kilkukrotnie większe straty. Rosjanie stracili w tym boju od 2 do 3 tysięcy zabitych i rannych.
Andrzej Małysa
Bibliografia
Dudek T., „Karpacka kampania Legionów Polskich 1914-1915, Warszawa 2020.
Dunin-Brzeziński J., „Rotmistrz Legionów Polskich, Wspomnienia z lat 1914-1919”, Pruszków 2004.
„Legenda Legionów. Opowieść o Legionach oraz ludziach Józefa Piłsudskiego”, Warszawa 2010.
Rostworowski S. J., „Nie tylko Pierwsza Brygada (1914-1918). Z Legionami na bój, Warszawa 1993.
