Myślenice dla miłośników dwóch kółek

Światowy Dzień Roweru, a taki obchodzony był (także w Myślenicach) w minionym tygodniu, to dobra okazja do tego, aby sprawdzić jak rowerzyści postrzegają Myślenice i co wiadomo w temacie budowy nowych tras rowerowych.
Myślenice mają dużo do zaoferowania rowerzystom? Wszystko wskazuje na to, że tak, a już szczególnie tym, którzy uprawiają kolarstwo górskie. Nie może być przypadkiem, że tylko w ostatnich kilkunastu dniach rozegrano tu Mistrzostwa Polski Enduro MTB i finiszował tu (zresztą nie pierwszy raz) jeden z etapów Małopolskiego Wyścigu Górskiego. W ubiegłych latach odbywał się tu Majka Gran Fondo, czyli wyścig szosowy pod patronatem Rafała Majki. Myślenice gościły też największy wyścig szosowy w Polsce, czyli Tour de Pologne. I to tylko niewielki wycinek tego co działo się tutaj jeśli chodzi o dyscypliny z rowerem w roli głównej.
Wspomniane już niedawne Mistrzostwa Polski Enduro MTB przyciągnęły do Myślenic ponad 200 zawodników, którzy ścigali się po znanych już kolarzom trasach będących częścią kompleksu Myślenice Singletracks, ale też po takich, które już niebawem mają zostać oficjalnie otwarte i oddane do użytku wszystkim kolarzom. Mowa tu o trzech nowych trasach: Kriss Kross (o długości 620 m i 102 m przewyższenia) na Uklejnie, Myszołów (1490 m długości i 197 m przewyższenia) na Uklejnie i Cosik (890 m długości, 179 m przewyższenia) na Chełmie. Jak mówi burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka, który w porozumieniu z Nadleśnictwem Myślenice doprowadził do legalizacji kilku tras na Chełmie i Uklejnie, otwarcie tych nowych to kwestia najbliższych tygodni.
I to nie wszystko, bowiem niezależnie od tego, jako przedsięwzięcia prywatne na Zarabiu powstają: dirt park ze skoczniami i poduchami do miękkiego lądowania po powietrznych ewolucjach oraz ziemny pumptrack.
Myślenice drugą stolicą enduro
Ostanie zawody zebrały bardzo dobre recenzje, czego dowodem jest chociażby to zdanie z relacji w branżowym 43Ride: „Organizacja mistrzostw potwierdziła, że Myślenice stają się jednym z najważniejszych ośrodków rowerowych w Polsce”.
- Po tych Mistrzostwach usłyszałem wiele głosów, że w Myślenicach tworzy się drugie Bielsko, a trzeba wiedzieć, że bielskie trasy są wysoko cenione nie tylko w Polsce, ale także w Europie. Przy czym moim zdaniem, o ile Bielsko swój potencjał już wykorzystało, o tyle u nas jest on ciągle ogromny, powiedziałbym nawet, że mamy nieograniczone możliwości, bo gór wokół Myślenic jest dużo więcej. Nasze atuty to także lokalizacja, dobry dojazd nie tylko z Krakowa, ale też ze Śląska, duże zróżnicowanie jeśli chodzi o podłoże oraz ukształtowanie terenu. Góry, choć sąsiadują ze sobą, różnią się miedzy sobą, przykładowo Uklejna jest dość mocno kamienista, a Chełm bardziej ściółkowy – mówi Marcin Motyka, dyrektor Mistrzostw Polski Enduro MTB i zdobywca na tych właśnie zawodach tytułu mistrza Polski w kategorii Masters.
Potwierdza to Michał Wąsala, instruktor MTB, przewodnik i organizator wyjazdów rowerowych - Bardzo dużo ludzi ze środowiska enduro, czyli zawodników uprawiających jazdę ekstremalną po górach, zarówno po trasach naturalnych, jak i kopanych, mówi o Myślenicach, że tworzy się tu Bielsko 2.0, czyli druga stolica enduro – mówi.
- Po tym jak Polski Związek Kolarski bardzo pozytywnie ocenił organizację Mistrzostw Polski Enduro MTB, które za nami, otrzymaliśmy propozycję organizacji Pucharu Polski w downhillu i Mistrzostw Polski w downhillu, ale nie wiem czy będzie to wykonalne, bo zawody miałyby się odbyć w sierpniu, a to oznacza, że czasu jest bardzo mało – mówi Marcin Motyka.
Nie tylko singletracki
Obaj, zarówno Marcin jak i Michał podkreślają, że w Myślenicach, jest też, i to bardzo blisko tras, inna infrastruktura jak park miejski, basen letni, boiska do siatkówki plażowej, place zabaw i skatepark.
Właśnie na skatepark jako jedno ze swoich ulubionych miejsc wskazuje Janek, przedstawiciel młodego (a nawet bardzo młodego) pokolenia myślenickich rowerzystów. Chwali też trasy na Chełmie, ale to w skateparku spędza najwięcej czasu. Ten długo oczekiwany a otwarty wiosną ubiegłego roku obiekt rzadko bywa pusty. Oprócz fanów hulajnóg, deskorolek i rolek, korzystają z niego także fani BMX-ów, a więc rowerów.
I podobnie jak trasy na Chełmie i Uklejnie był areną zmagań najlepszych zawodników w kraju. Rok temu rozegrano tam Deskorolkowy Puchar Polski i Scoot Jam, a już kilkanaście dni, w ostatni weekend czerwca Scoot Jam zagości tam ponownie. W programie tegorocznego Extreme Jam są także zawody rowerowe i to w nowatorskim formacie łączącym enduro i downhill. Rozegrane zostaną na trasach Myślenice Singletracks.
Dobre wieści w sprawie VeloRaby
Tym na co wciąż czekają rowerzyści z Myślenic to zapowiadana trasa rowerowa na wzór np. VeloDunajca, czyli VeloRaba. Ma ona połączyć Rabkę z Uściem Solnym, gdzie Raba uchodzi do Wisły i biec przez takie gminy jak Rabka Zdrój, Mszana Dolna, Lubień, Pcim, Myślenice, Siepraw, Dobczyce, Gdów, Bochnia, Drwinia, Szczurowa. Jej częścią będą istniejące już ścieżki na myślenickim Zarabiu, czyli te od Małpiego Gaju do mostu osieczańskiego, podobnie jak budowana obecnie nieco poniżej mostu osieczańskiego, kładka przez Rabę. Będzie mieć 172 m długości i 3 szerokości, a cały nowy odcinek ścieżki, z nią licząc, będzie miał ok. 0,5 km długości. Długość odcinka można nie jest imponująca, ale jest on kluczowy, aby przeprowadzić trasę na drugą stronę Raby i prowadzić ją dalej w kierunku Borzęty i gminy Siepraw, gdzie ma połączyć się z istniejącą już ścieżką nad Zatoką Zakliczyńską.
Koszt tej realizowanej teraz inwestycji to 7,2 mln zł. W jej ramach, oprócz budowy kładki, zostanie oznakowana trasa rowerowa VeloRaba na już gotowych odcinkach na myślenickim Zarabiu (o łącznej długości ok. 4,5 km). Całość ma być gotowa na wiosnę 2026 roku.
Poza odcinkiem z kładką w Myślenicach trwają też prace na innych odcinkach, a mianowicie na odcinku Stojowice-Dobczyce oraz Dobczyce-Mikluszowice.
Wiadomo już też, że pod koniec maja br. Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie ogłosił przetarg na budowę trasy rowerowej VeloRaba na odcinkach: od Kasinki Małej do Pcimia oraz od zapory bocznej Zbiornika Dobczyckiego w Myślenicach do Borzęty. Oferty można składać do 23 czerwca br. Przewidywany termin wykonania tych prac to rok.
I to nie wszystko, bo PGW Wody Polskie ogłosiły przetarg na remont zapory bocznej Zbiornika Dobczyckiego w Myślenicach oraz budowę odcinka ścieżki rowerowej VeloRaba po koronie tej zapory (będzie to dojazd do budowanej teraz kładki przez Rabę). Zamówienie to zostało podzielone na zadania, i tak remont zapory koordynują Wody Polskie, natomiast budowę ścieżki po koronie zapory – ZDW w Krakowie. Rozstrzygnięcia jeszcze nie ma, wiadomo już jednak, że rozpiętość ofert sięga od 4,6 mln zł odo 7,8 mln zł brutto, podczas kiedy zamawiający zamierza przeznaczyć 7 mln zł brutto.
Ogłoszono już także przetarg na budowę odcinka w gminie Kłaj (w systemie zaprojektuj i wybuduj). ZDW chce też w najbliższym ogłosić przetarg na modernizację VeloRaby na odcinku Mikluszowice – Uście Solne.
Odcinki, na które trzeba będzie jeszcze poczekać to: odcinek w Stróży, kładka pieszo-rowerowa na potoku Słona Woda wraz z dojazdami (w tym odcinek trasy na Górze Borzęckiej), odcinek w Stojowicach (ten, jak podaje ZDW planuje zrealizować gmina Dobczyce, ale ZDW będzie partycypować w kosztach), odcinek Kasinka Mała – Mszana Dolna (dla tego opracowywana jest dokumentacja projektowa) oraz odcinek Mszana Dolna – Rabka Zdrój.
Jarosław Szlachetka, burmistrz miasta i gminy Myślenice:
Cieszę się, że Myślenice coraz śmielej wchodzą na mapę krajowego enduro. Nasze Myślenice Singletracks – z trasą „Monster”, a wcześniej „Rodzinny Flow” i „Snajper” – to już nie tylko rekreacja, to sportowy ośrodek z prawdziwego zdarzenia. Kolejnymi trasami udowadniamy, że inwestujemy w infrastrukturę przyjazną zarówno mieszkańcom, jak i turystom szukającym wyzwań w górach, a wszystko to przy współpracy z Lasami Państwowymi oraz lokalną społecznością rowerową. Moim celem jest uczynienie Myślenic całorocznym centrum rowerowym: enduro, downhill, trasy rodzinne i ścieżki e-bike. Chcemy przyciągnąć jeszcze więcej rowerzystów i turystów – zarówno sportowców, jak i amatorów. Zapraszamy wszystkich – miłośników dwóch kółek, kibiców i rodziny – do odkrywania Myślenic na rowerze. To także świetna okazja dla lokalnych przedsiębiorców: gastronomii, usług turystycznych, noclegów. Razem budujemy wizerunek Myślenic jako miejsca, które żyje sportem i turystyką przez cały rok.
