Nie zawsze świeci słońce, ale Mikołaj zawsze jest hoiny

Ten weekend był dla siatkarzy i siatkarek SMS Dalin Myślenice mniej udany od poprzednich. Kadeci występujący już po raz trzeci z rzędu w turnieju I ligi tym razem zajęli trzecie miejsce, chociaż łatwo skóry nie sprzedali.

W następnym turnieju powalczą o powrót na ten szczebel rozgrywkowy, a tym razem musieli uznać wyższość zespołów Hutnika Kraków i UKS Sparty AGH Kraków. Nie zmienia to faktu, że kadeci SMS Dalin po bardzo udanym początku rozgrywek ciągle prowadzą w swojej strefie rozgrywkowej. Nieco inaczej ma się rzecz z kadetkami, które trochę podobnie jak kiedyś polska reprezentacja hokejowa balansuje między pierwszą i drugą ligą. Dwukrotnie kadetki wygrywały turniej drugoligowy i dwukrotnie zajmowały trzecie miejsce w pierwszoligowej rywalizacji, co oznacza spadek do niższego szczebla rozgrywek. Tak było w ostatni weekend i ponownie za mocne okazały się te same zespoły, czyli UMKS Kęczanin i CKIS Maraton Krzeszowice. Myśleniczanki zajmują obecnie 3 miejsce w stawce 9 zespołów strefy zachodniej. Grać mieli w ten weekend również juniorzy, ale zaległy mecz z Wawelem Kraków po raz kolejny się nie odbył ze względu na kłopoty z halą Krakowian.

Tradycją Stowarzyszenia Miłośników Siatkówki Dalin Myślenice stały się mikołajkowe turnieje dla najmłodszych. Kilkudziesięciu młodocianych adeptów i adeptek volleyballa rywalizowało w czwartkowy wieczór o zwycięstwo, ale przede wszystkim chodziło o zabawę i mikołajowe prezenty, których nie zabrakło dla nikogo. Tytułem ciekawostki podajemy kilka nazwisk triumfatorów poszczególnych kategorii, bo za kilka lat możemy o nich usłyszeć nie tylko przy okazji mikołajkowej imprezy – Filip Salawa, Julia Rak, Dawid Topa, Weronika Pająk, Nina Ratowska, Natalia Zagórska, Amelka Bisztyga i Lilka Turała.