Ostatnie takie trio
Trzej przyjaciele z boiska. Ale nie skrzydłowy, bramkarz i łącznik jak mówią słowa znanej piosenki, tylko prawy obrońca - Szymon Tokarz, środkowy lub ofensywny pomocnik - Michał Wojtan oraz Andrzej Biel, którego można chyba nazwać piłkarzem multipozycyjnym, bo grał w każdej formacji poza bramką.
W Noworocznych Derbach 1 stycznia zagrali po raz ostatni. Wszyscy trzej urodzili się w 1991 roku i są przedstawicielami ostatniej, tak utalentowanej generacji wychowanków Dalinu Myślenice. W tym roku będą obchodzić swoje 33 urodziny, podobnie jak na przykład Kevin De Bruyne czy Antoine Griezmann i podobnie jak oni sprawiają wrażenie o dekadę młodszych niż pesel. Chcą jednak odejść na własnych warunkach, lepiej dwa, trzy lata za wcześnie, niż nawet rok za późno. Czy będziemy za nimi tęsknić? Jeszcze jak! Na koniec piłkarskiej przygody zadaliśmy im kilka pytań. Trochę inspirowanych starą „Piłką Nożną”, a trochę angielskim „Shoot”.
Wybrałem piłkę nożna ponieważ...
Szymon Tokarz: Na osiedlu, na którym się wychowałam wszyscy grali w piłkę nożną. Zdecydowanie sport numer jeden każdego chłopca. Dodatkowo w wieku 6-7 lat zacząłem chodzić na mecze Dalinu i z perspektywy czasu była to miłość od pierwszego wejrzenia, więc nie było innej opcji.
Andrzej Biel: Od dziecka interesowałem się piłką nożną. Oglądałem bardzo dużo meczy w telewizji. Również w szkole na każdej przerwie, jak i po zajęciach grałem z kolegami w piłkę.
Michał Wojtan: Gra sprawiała mi ogromną przyjemność, na boisku mogłem spędzić cały dzień i była to praktycznie jedyna rzecz o jakiej myślałem
Mój najlepszy mecz w karierze
Szymon Tokarz: Kumple, którzy długo ze mną grali powiedzą pewnie, że zbyt wiele ich nie było… Ale gdy całe życie gra się w obronie, to ciężko wybrać jeden konkretny. Cieszyło mnie każde zwycięstwo Dalinu i gra na zero „z tyłu”. Taki, który długo pamiętałem to na pewno zwycięski debiut w III lidze z Nidą Pińczów.
Michał Wojtan: Chyba z Kaszowianką naszym bezpośrednim rywalem o awans do 4 ligi, wygraliśmy 3:0 , a ja zdobyłem dwie bramki.
Andrzej Biel: Pierwsza myśl jaka mi się nasuwa jest to mecz w III lidze przeciwko Garbarni Kraków na własnym boisku, gdzie strzeliłem 2 bramki i wygraliśmy 2 do 1. Również doskonale pamiętam mecz w IV lidze przeciwko Wieczystej Kraków.
Moja najsilniejsza strona
Szymon Tokarz: Charakter i wola walki. Starałem się nigdy nie odpuszczać, nawet jak brakowało sił czy pojawiała się jakaś kontuzja.
Michał Wojtan: Myślę, że technika.
Andrzej Biel: Upór w dążeniu do celu. Mimo słabszych dni nigdy się nie poddaję, zawsze staram się dać z siebie wszystko, zarówno na boisku jak i w życiu prywatnym.
Najlepszy piłkarz, z którym grałem w jednym zespole i najlepszy piłkarz, przeciwko któremu grałem
Szymon Tokarz: Było takich dwóch… Od dziecka grało mi się z nimi najlepiej – Andrzej Biel i Michał Wojtan – najlepsi przyjaciele nie tylko z boiska. A co do przeciwników to Serb Ivica Iliev z Wisły Kraków podczas meczu na 90-lecie Dalinu. Gość miał niesamowite panowanie nad piłką.
Michał Wojtan: Dawid Kałat , bracia Góreccy oraz oczywiście Szymon Tokarz i Andrzej Biel, a przeciwko któremu grałem to Ivica Iliev z Wisły Kraków.
Andrzej Biel: Najlepiej zawsze mi się grało z Michałem Wojtanem, znamy się od podstawówki, co przekładało się na zrozumienie na boisku. Bardzo wysoko cenię sobie również grę z Szymkiem Tokarzem. Natomiast najlepszym zawodnikiem, przeciwko któremu grałem był Sławomir Peszko - posiadał on niesamowitą łatwość dochodzenia do sytuacji bramkowych.
Piłkarski wzór?
Szymon Tokarz: Na przestrzeni lat było ich kilku, ale za całokształt nie tylko tego jak wyglądał na boisku, ale jakim jest człowiekiem bardzo cenię Kubę Błaszczykowskiego.
Michał Wojtan: Messi, Ronaldinho, Riquelme.
Andrzej Biel: Moim piłkarskim idolem był Ronaldinho.
Wasze jedenastka wszechczasów to?
Szymon Tokarz: Casillas – Piszczek, Maldini, Cannavaro, Roberto Carlos – Iniesta, Gerrard, Totti – Messi, Raul, Ronaldinho.
Michał Wojtan: Buffon - Dani Alves, Maldini, Puyol, Roberto Carlos - Xavi, Iniesta, Zidane - Messi, Ronaldinho, Ronaldo.
Andrzej Biel: Buffon - Cafu, Maldini, Cannavaro, Roberto Carlos - Zidane, Iniesta, Ronaldinho - Henry, Ronaldo (Brazylia), Messi.
Najzabawniejsze wydarzenie w trakcie piłkarskiej kariery?
Szymon Tokarz: Sporo tego było, bo w szatni piłkarskiej zawsze musi być wesoło i każdy kumpel miał ciekawe historie. Nie chciałbym jednak, żeby ktoś się na mnie obraził więc odpowiem „pomidor”.
Michał Wojtan: Przypominam sobie jak jechaliśmy na wyjazdowy mecz do Giebułtowa i GPS poprowadził nas polnymi drogami z wielkimi dziurami, trasą off road bardziej dla Jeepa.
Andrzej Biel: Niestety te najzabawniejsze nie nadają się do publikacji, a poza tym: co się dzieje w szatni i miedzy zawodnikami, to zostaje w szatni oraz między zawodnikami.
Moja pasja pozapiłkarska
Szymon Tokarz: Ogólnie od zawsze interesuję się sportem i tak też ta pasja poprowadziła mnie zawodowo. Jestem nauczycielem Wychowania Fizycznego i trenerem więc codziennie robię to, co lubię.
Michał Wojtan: Tenis.
Andrzej Biel: Zawsze interesowałem się sportem - bardzo lubię oglądać inne dyscypliny.
Nie toleruje…
Szymon Tokarz: U ludzi, których nie znam toleruję wszystko, każdy ma swoje życie. Natomiast u moich znajomych nie toleruję, gdy ktoś nie szanuje swojej rodziny, bliskich, nie dba o przyjaciół.
Michał Wojtan: Chamstwa,
Andrzej Biel: Spóźnialstwa i kłamstwa.
Uwielbiam…
Szymon Tokarz: Spać… Chociaż przez ostatnie parę lat mi tego brakuje, ale to już zasługa moich synków Dawida i Oliwiera. Więc musiałem się przerzucić na zabawę z nimi i to też uwielbiam.
Michał Wojtan: Chodzić po górach.
Andrzej Biel: Jeść, zwłaszcza ostre dania.
Chciałbym poznać…?
Szymon Tokarz: Nie mam kogoś takiego konkretnego. Jedynie mógłbym tutaj powiedzieć o swoich dziadkach, których nie miałem okazji nigdy poznać.
Michał Wojtan: Sympatyczną, samotną kobietę.
Andrzej Biel: Mojego piłkarskiego idola Ronaldinho.
Gdybym był niewidzialny to?
Szymon Tokarz: Mógłbym zrobić żarty paru osobom, ale przychodzi mi na myśl parę odpowiedzi, które nie nadają się do publikacji.
Michał Wojtan: Podróżowałbym za darmo.
Andrzej Biel: Bez strachu mógłbym oglądać życie dzikich zwierząt.
Zastrzeżenia wobec własnego charakteru
Szymon Tokarz: Na boisku czasem byłem zbyt porywczy, a w życiu codziennym zostawiam wszystko na ostatnią chwilę, ale to podobno cecha ludzi inteligentnych.
Michał Wojtan: Jestem leniwy i parę innych.
Andrzej Biel: Na wszystko mam czas. Niestety, ale zostawiam przeważnie wszystko na ostatnią chwilę.
Film/ książka/ serial, który zrobił na Tobie największe wrażenie
Szymon Tokarz: „Forest Gump”, serial „You” z Netflixa, chociaż chciałoby się powiedzieć „Świat według Kiepskich”, a książka to biografia Zlatana Ibrahimovicia „Ja, Ibra”.
Michał Wojtan: „Król Lew”, „Open” - autobiografia Andre Agassiego, „Upadek Królestwa”.
Andrzej Biel: Film – „Skazani na Shawshank” ,książka – „Wiedźmin”, serial – „Breaking Bad”.
Motto, dla kogoś kto zaczyna swoją przygodę z „dorosłą” piłką , albo co powiedział byś sobie sprzed 15-18 lat.
Szymon Tokarz: Parę utartych sloganów mógłbym tutaj przytoczyć, ale wydaję mi się, że trzeba tak poprowadzić swoje życie, żeby pomimo różnych niepowodzeń, robić w życiu to, co się kocha i nie żałować zbyt długo swoich błędów z przeszłości, bo każdy je popełnia. Sobie powiedziałbym „nie zmieniaj niczego”, jestem szczęśliwy z tego, gdzie jestem. Mam, rodzinę, dom, wymarzoną pracę… Tylko będzie trochę brakować tej codzienności w Dalinie.
Michał Wojtan: Cierpliwości i przykładaj się do treningu.
Andrzej Biel: Nigdy się nie poddawać i czerpać radość z tego, co się robi. No i pamiętaj, że trening czyni mistrza.