Problemy i plany Zawady

Zawada prężnie się rozwija, lecz wciąż jej mieszkańcom doskwierają pewne problemy. W czwartek 3 kwietnia mieli okazje na ten temat porozmawiać z przedstawicielami władz podczas zebrania wiejskiego.
Zebranie rozpoczęła długoletnia sołtys Irena Chlebda, która na przewodniczącego zebrania nominowała radnego Piotra Motykę. Jego kandydatura została jednogłośnie zaakceptowana, a protokolantem został Paweł Ślusarczyk.
Po przywitaniu zaproszonych gości do swojego sprawozdania z działalności przystąpiła sołtys. Jeśli chodzi o środki ze skromnego budżetu, którym dysponuje, to zakupiono materiał do utwardzenia dróg wewnętrznych oraz poboczy. Oprócz tego prace skupiły się na udrożnianiu rowów.
Jako kolejny głos zabrał burmistrz Jarosław Szlachetka, który pojawił się w Zawadzie wraz ze swoim zastępcą Robertem Bylicą. Jedną z kluczowych inwestycji, które dokonały się za sprawą gminy w tej miejscowości był kolejny etap prac na drodze „na Wołówki”. Polegał on na wymianie podbudowy, udrożnieniu rowów melioracyjnych oraz wykonaniu podwójnej nawierzchni asfaltowej.
Rozwinięte zostało także oświetlenie na przysiółku Kopań, a wciąż trwają pracę nad przygotowaniem wykonania oświetlenia od kościoła w kierunku przysiółka Morgi. Planowana jest także rozbudowa sieci kanalizacyjnej na osiedlu Kopań.
Jeśli chodzi o inwestycje w organizacje działające na terenie Zawady, to OSP przy wsparciu gminy buduje obecnie garaże dla swoich samochodów. Obecnie po zrealizowaniu pierwszego etapu prac są one w stanie surowym, zamkniętym. Zostały także pozyskane środki na tablice multimedialne do szkoły podstawowej.
Po burmistrzu głos zabrał starosta Józef Tomal, który wśród najważniejszych inwestycji dotyczących mieszkańców Zawady wymienił te na drodze powiatowej w okolicznych miejscowościach. Zyskali na niej również między innymi mieszkańcy Krzyszkowic i Polanki, a opiewała ona na około 20 milionów złotych.
Oprócz tego wspominał on także o działaniach w celu usprawnienia funkcjonowania szkół średnich w naszym powiecie oraz ochrony zdrowia.
Pierwsze pytanie, które padło od mieszkańców było skierowane w stronę starosty i dotyczyło budowy kolejnego odcinka chodnika. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że taka inwestycja jest planowana, ale będzie musiała odczekać dłuższy czas w kolejce.
Zanotowana też została przez burmistrza prośba o rozbudowę sieci kanalizacyjnej w stronę przysiółka Wrzosy.
Jednak najważniejszą kwestią, która od wielu miesięcy bulwersuje mieszkańców, jest sprawa osiedla na pograniczu Zawady i Borzęty. Inwestor docelowo planuje tam wybudować kilkaset lokali mieszkalnych (w mediach pojawiały się dotychczas różne liczby).
Pierwszy etap tej inwestycji jest już ukończony i według podejrzeń mieszkańców Zawady część lokatorów już się tam wprowadziła. Budzi to ogromne kontrowersje, ponieważ warunkowe pozwolenie na wjazd na drogę gminną z owego osiedla już wygasło, a deweloper wciąż nie podpisał się pod ugodą z Gminą, w której zobowiązałby się do rozbudowy niezwykle wąskiej ulicy, która i tak już została podczas budowy wyraźnie uszkodzona.
Sprawę mają zbadać władze samorządowe i podjąć właściwe kroki w celu ochrony dóbr mieszkańców Zawady.
Zebranie wiejskie w Zawadzie pokazało, że choć miejscowość dynamicznie się rozwija, to wciąż mierzy się z wieloma wyzwaniami infrastrukturalnymi i społecznymi, którym wspólnymi siłami będzie trzeba stawić czoła.