Przedszkole to drugi dom

Przedszkole to drugi dom
Fot. archiwum prywatne

Rozmawiamy z Eweliną Wawok, nauczycielką z Przedszkola Samorządowego w Bęczarce.

Ile lat Pani pracuje jako nauczyciel przedszkolny?

Jako nauczyciel wychowania przedszkolnego pracuję od 2010 r. czyli 14 lat. Wcześniej pracowałam przez 3 lata jako pomoc nauczyciela.

Czy od zawsze w PS w Bęczarce?

Tak, od zawsze pracuję w PS w Bęczarce i mam nadzieję, że już tak zostanie.

W jakim wieku są dzieci w Pani grupie?

Aktualnie jestem wychowawcą w dwóch grupach, są to grupy mieszane - grupa dzieci średnich czyli 4-5-latki oraz grupa dzieci starszych 5-6-letnich.

Czym się Pani kieruje w nauczaniu przedszkolnym?

Przede wszystkim zarówno ja, jak i moje koleżanki chcemy, aby nasze dzieci czuły się w przedszkolu jak w „domu”. Wiek przedszkolny, to okres wzmożonej aktywności poznawczej, wyrażającej się silną potrzebą intelektualną, silnymi doznaniami emocjonalnymi oraz wielką potrzebą działania i ruchu. Staram się, by w codziennej pracy każdy z tych aspektów został zaspokojony.

Jak Pani dba o budowanie pozytywnej atmosfery w grupie przedszkolnej?

Nie stawiam bariery między sobą, a wychowankami i ich rodzicami. Zawsze stawiam na rozmowę, porozumienie oraz prawdę, dzięki temu nie mam problemów z dziećmi ani ich rodzicami. Staram się być w pracy pogodna i zawsze budować pozytywne relacje z grupą.

W jaki sposób integruje Pani elementy zabawy i nauki, aby uczynić proces edukacyjny bardziej atrakcyjnym dla dzieci?

Nauka przez zabawę, to kluczowy element wychowania przedszkolnego. Aby zapewnić dzieciom osiągnięcie systematycznych postępów i sukcesów, radzenia sobie z trudnościami, staram się stwarzać im szansę rozwoju na miarę ich możliwości wykorzystując tym samym nowatorskie metody pracy. Uczestniczę w wielu kursach, szkoleniach czy warsztatach, studiuję literaturę przedszkolną oraz śledzę na co dzień portale edukacyjne poświęcone wychowaniu przedszkolnemu, gdzie czerpię informację m.in. by zajęcia były jak najbardziej uatrakcyjnione i pożyteczne dla dzieci. Nasza Pani Dyrektor również dba, by co roku doposażyć placówkę w nowoczesne pomoce dydaktyczne i zabawki takie jak: tablica multimedialna czy mata do kodowania. Wraz z innymi nauczycielkami, bierzemy również udział w wielu projektach ogólnopolskich, w trakcie realizacji których dzieci zdobywają wiedzę przez zabawę i doświadczanie.

Co jest Pani „motorem”, który daje napęd każdego dnia?

Może to dziwne, ale moim motorem napędowym są moje koleżanki z pracy. Zawsze możemy na siebie liczyć, gdy któraś ma gorszy dzień wzajemnie się motywujemy. Mimo tego, że jesteśmy przydzielone do różnych grup nigdy nie mówimy „moje dzieci”, wszystkie dzieci z przedszkola są „naszymi dziećmi”. W dzisiejszych czasach, zawód nauczyciela jest bardzo trudny, ale z taką zgraną drużyną jaką my tworzymy można wiele osiągnąć i cieszyć się z wykonywanego zawodu.

Uznanie ze strony burmistrza co dla Pani oznacza?

Cieszę się, że moja praca została doceniona. Naprawdę nie spodziewałam się tego. Gdy zostałam powiadomiona o tym fakcie bardzo się wzruszyłam. Traktuję, to jako motywację do dalszego działania.

Jakie ma Pani plany na przyszłość?

Owszem parę pomysłów mam w głowie, lecz na razie nie sięgam myślami w przyszłość. Jeśli chodzi o plany zawodowe, to raczej nie ja, a moje koleżanki z pracy mają większe plany w stosunku co do mojej osoby, ale o tym głośno w tej chwili nie chcę mówić…

Czego można Pani życzyć?

Przede wszystkim zdrowia, a poza tym myślę że mało stresu i dużo siły do wychowywania oraz edukowania moich wychowanków.

Karolina Korneszczuk-Podoba Karolina Korneszczuk-Podoba Autor artykułu

Studiowała resocjalizację na Wyższej Szkole Filozoficzno-Pedagogicznej Ignatianum. Jej największą życiową pasja jest praca, nie wyobraża sobie bezczynności, dlatego często robi wiele rzeczy na raz i z reguły jej się to udaje