Sześć drużyn walczących o awans! Ależ sezon w Klasie B

Niesamowity jest obecny sezon w Klasie B. Co prawda, Sokół Borzęta dawno odjechał reszcie stawki, lecz o drugie miejsce walczy aż pięć zespołów w tym trzy z gminy Myślenice.
Tak, jak wspomnieliśmy, wyżej tabeli z dziesięciopunktową przewagą przewodzi Sokół. Choć piłkarze z Borzęty w ostatnich czterech meczach zanotowali aż dwie straty punktów. Wszystko zaczęło się od remisu w wyjazdowym meczu ze Szczeblem, gdzie podopieczni Kaźmierza Wincenciaka prowadzili już 2:1, lecz w doliczonym czasie gry wypuścili z rąk zwycięstwo.
Później Sokołowi udało się dwa razy rozgromić rywali: (8:0) z Kornatki oraz (6:0) z Krzczonowa. Jednak prawdziwa niespodzianka przyszła w Polance, gdzie już w trzeciej minucie piłkarze z Borzęty przegrywali 0:1 po fenomenalnym golu Dawida Grandysa. Po przerwie podwyższył prowadzenie Piotr Kochan i dzięki temu zwycięstwu Staw przybliżył się do awansu. Co ciekawe, był to pierwszy mecz w tym sezonie, kiedy lider nie zdobył gola.
Drugie miejsce w tabeli zajmuje właśnie Staw, lecz jeśli piąty Wicher lub szósta Raba II wygrają zaległe mecze, to zrównają się punktami z wiceliderem. Piłkarze z Polanki spisują się ostatnio wyjątkowo dobrze. 13 kwietnia po dwóch golach Michała Martynusa i jednym Pawła Motyki ograli 3:0 Duklę Bysina, a tydzień później pokonali 3:1 bezpośredniego rywala w walce o awans - Sępa Droginia (dla Stawu strzelali: Paweł Motyka, Jakub Fijał i Dominik Sałach, a dla Sępa Łukasz Piekarz).
Z kolei 27 kwietnia udali się do Myślenic, aby zmierzyć się z zespołem Górek. Mimo prowadzenia, które dał Sebastian Żelazny, gospodarze odrobili straty, dzięki trafieniu Jarosława Kuchni i obie ekipy podzieliły się punktami. Natomiast w ubiegłą sobotę miało miejsce wyżej opisane starcie między Stawem a Sokołem.
Na trzeciej lokacie plasuje się Sęp Droginia, który z ostatnich czterech meczów wygrał aż trzy. Najpierw na własnym boisku pokonał Cyrhlę 2:1, lecz tydzień później przyszła porażka ze Stawem.
Jednak znacznie lepiej poszło im w ostatnich dwóch kolejkach, kiedy ograli Jordan II Zakliczyn 4:0 (strzelcy: dwa razy Damian Mistarz, Krzysztof Szydlak i samobój), a następnie rozgromili 5:0 Radwan Skomielna Czarna (strzelcy: Daniel Serafin, samobój, Piotr Jaśkowiec, Damian Mistarz oraz Kamil Filuciak).
Tyle samo punktów co Sęp mają Górki, które także prezentują solidny poziom. 13 kwietnia zawodnicy z Myślenic ograli Rokitę Kornatka 3:1, a tydzień później zwyciężyli 4:0 z Cyrhlą Krzczonów.
Przed tygodniem zdarzył im się domowy remis 1:1 ze Stawem Polanka. Jednak w ubiegłą niedzielę piłkarze trenera Mateusza Kubińskiego przekonująco ograli Jordan II Zakliczyn. Spotkanie to rozpoczęło się od trafienia dla Górek autorstwa Jakuba Kani, lecz rywale zdołali wyrównać w 36. minucie. Trzy minuty później na tablicy wyników mieliśmy już rezultat 2:1 za sprawą Marka Zięby.
Jordan, który był tego dnia gospodarzem, już pierwszą połowę kończył w osłabieniu, ponieważ jeden z zawodników obejrzał czerwoną kartkę po wyjątkowo niesportowym zachowaniu. Po zmianie stron Górki napierały, a Jordan próbował kontrować. Ostatecznie starania Myśleniczan poskutkowały najpierw drugą żółtą kartką dla rywala, a następnie w samej końcówce golem Patryka Turały.
- Dobrze, że udało nam się wygrać na tym bardzo ciężkim terenie. Mimo że w końcówce graliśmy dwóch zawodników więcej, to drużyna Jordana postawiła się nam. W tym sezonie, jak widać po tabeli, sześć drużyn walczy o awans. Dla nas każdy mecz jest ważny, jeśli chcemy awansować. Mówiłem chłopakom w szatni, że do końca sezonu gramy już tylko “małe finały”. Nie możemy liczyć na to, że ktoś się potknie, tylko musimy sami wygrywać mecze - powiedział nam grający trener Mateusz Kubiński
- Z pewnością ostatni mecz z Sępem Droginia będzie dla nas wyzwaniem, choć liczę, że wszystko rozstrzygniemy wcześniej. Jednak widać, że ta liga jest znacznie lepsza niż w zeszłym sezonie i praktycznie każdy mecz do końca sezonu będzie tym najważniejszym - dodał szkoleniowiec.
Z kolei najgorszym zespołem w naszej gminie jest wciąż Dukla. Piłkarze z Bysiny niestety przegrali wszystkie cztery ostatnie mecze. Najpierw ulegli 0:3 w starciu ze Stawem, później 1:3 z Jordanem II Zakliczyn, a jeszcze w kolejnym spotkaniu 1:7 z Radwanem.
Co więcej, przedostatnia Dukla nie zdołała w ubiegłą sobotę ugrać choćby punktu z ostatnim w tabeli Grodziskiem II Raciechowice. To spotkanie zakończyło się wynikiem 1:3, a jedynego gola dla zespołu z Bysiny zdobył Piotr Zięba.