W najwyżej położonym sołectwie

W najwyżej położonym sołectwie

Jedno z ostatnich w tej serii zebrań wiejskich zebranie odbyło się w sołectwie Chełm. To szczególne sołectwo, bo nie dość, że jedno z najmniejszych w gminie, obok Buliny, to też ze wszystkich siedemnastu położone najwyżej nad poziomem morza. Sprawy zajmujące mieszkańców są tam jednak takie same jak wszędzie, a są nimi m.in. drogi. I to o nich najwięcej mówiono na zebraniu.

Jako pierwszy głos zabrał sołtys Chełmu Dariusz Irzyk witając zebranych a następnie dziękując w imieniu mieszkańców przysiółka Patykowo za wykonany pod koniec ubiegłego roku remont odcinka drogi gminnej Talagowo-Patykowo. Poinformował poza tym, że środki z funduszu sołeckiego w tym roku mają zostać przeznaczone na cele drogowe, a inne tematy, które są kluczowe to: uregulowanie stanu prawnego drogi na Tajsówce, sieć wodociągowa, sieć gazowa, oznaczenie tablicami informacyjnymi przysiółków oraz przystanki i wiaty autobusowe dla mieszkańców.

Następnie oddał głos burmistrzowi Szlachetce, który podsumował to co udało się wykonać na Chełmie i co gmina chciałaby wykonać w tym roku, w miarę posiadanych środków. I tak wśród inwestycji, które zakończono wymienił wspomnianą przez sołtysa modernizację drogi Talagowo-Patykowo za prawie 370 tys. zł, wykonanie trasy rowerowej „Monster” w kompleksie leśnym za prawie 46 tys. zł, a wśród tych, które dobiegają końca – budowę sieci wodociągowej wraz ze zbiornikiem na Chełmie za prawie 3,5 mln zł.

- W tym tygodniu rozpoczęliśmy odbiorcy końcowe tak, więc myślę, że w najbliższym miesiącu, może dwóch będziecie Państwo mogli już przyłączać się do sieci i korzystać w wody miejskiej – powiedział burmistrz.

Z innych także dotyczących mieszkańców inwestycji wymienił modernizację Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 4 na myślenickim Zarabiu, a to dlatego, że właśnie tam uczęszczają dzieci z Chełmu. Mówił o wykonanych już pracach wartych ponad 5 mln zł i o planach. – W wakacje chcemy kontynuować prace remontowe w budynku przy Zdrojowej 14, tam gdzie mają swoją siedzibę oddziały nauczania wczesnoszkolnego, czyli klasy I-III i oddziały przedszkolne, a docelowo też, jeśli się uda to jeszcze w tym roku, a jeśli nie to w przeszłym, chcemy zmodernizować całą bazę sportowo-rekreacyjną – zapowiedział.

W planach są także inwestycje w sołectwie. – Czekamy na ocenę naszego wniosku, który złożyliśmy do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, a zagospodarowanie trzech działek naprzeciwko kościoła – mówił burmistrz. Projekt i pozwolenie na budowę, które gmina już posiada przewidują budowę tam nowoczesnego placu zabaw oraz strefy wypoczynku dla mieszkańców i turystów. – Mam nadzieję, że do maja-czerwca poznamy rozstrzygnięcie i że uda nam się pozyskać środki na całą tę inwestycję. Kosztorys inwestorski opiewa na ponad 2 mln zł. Jak będzie decyzja zarządu województwa będziemy też z Radą Miejską zabezpieczać wkład własny i rozpoczynać tę inwestycję, mam nadzieję, że jeszcze w tym roku – dodał.

Burmistrz przypomniał też o procedowanej zmianie Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego i planowanym na maj-czerwiec ponownym wyłożeniu projektu planu do publicznego wglądu oraz o trwającej w gminie kontroli szamb i tego czy ich właściciele wywiązują się z obowiązku ich opróżniania. Burmistrz tłumaczył przy tym, że przeprowadzanie takich kontroli co dwa lata jest obowiązkiem gminy, z którego ta musi się wywiązywać pod rygorem nałożenia na nią kary finansowej.

W tej kwestii mieszkańcy zgłaszali na zebraniu problemy z zamówieniem takiej usługi tj. wywozu nieczystości z szamba, bo jak mówili firmy używają takich argumentów jak ukształtowanie terenu, utrudniona dostępność, lub też w zimie ewentualne trudności z dojazdem, tudzież powrotem.

Pytania mieszkańców dotyczyły też tego, kiedy rozpocznie się oczekiwana gazyfikacja. Burmistrz odpowiedział, że ma nadzieję, że spółka za to odpowiedzialna rozpocznie prace w tym roku i zapowiedział doprowadzenie do spotkania informacyjnego z inwestorem.

Najwięcej emocji wywołał temat drogi na Tajsówkę i oczekiwanej poprawy jej stanu. Burmistrz podkreślał jednak, że wymagane jest uregulowanie jej stanu prawnego, bo obecnie nie jest to droga gminna, a prywatna, dlatego też zaproponował zorganizowanie spotkania z mieszkańcami, a szczególnie właścicielami działek pod tą drogą. Swój udział w nim i pomoc w doprowadzeniu sprawy do oczekiwanego przez mieszkańców finału zadeklarował też obecny na zebraniu Mirosław Fita, przewodniczący Rady Miejskiej w Myślenicach.

Była też mowa o komunikacji zbiorowej oraz o zaplanowanych na najbliższe miesiące wydarzeniach w mieście i gminie. Obydwa te tematy omówił zastępca burmistrza Myślenic Robert Bylica.