Wolontariat ma twarz

Wolontariat ma twarz
Wiktoria Kaczorowski - uczennica Szkoły Podstawowej w Jaworniku Fot. archiwum prywatne

- cykl rozmów z młodymi działaczami

W świecie pełnym pośpiechu i codziennych wyzwań to właśnie młodzi ludzie coraz częściej przypominają nam o sile empatii, solidarności i gotowości do działania. Taką młodzież wyróżnia ogólnopolski konkurs „Ośmiu Wspaniałych”, którego tegoroczna edycja w Gminie Myślenice przyniosła kolejne powody do dumy.

Celem inicjatywy jest nie tylko promocja pozytywnych postaw i działań wśród dzieci i młodzieży, ale przede wszystkim budowanie trwałych fundamentów pod społeczeństwo oparte na wartościach – wrażliwości, bezinteresowności i aktywności obywatelskiej. W Myślenicach do konkursu przystąpili uczniowie klas 7 i 8, którzy na co dzień udowadniają, że pomaganie innym jest nie tylko potrzebne, ale i daje ogromną satysfakcję.

27 maja jury ogłosiło listę laureatów. Zostali nimi uczniowie, którzy dzięki swojej aktywności, oddaniu i postawie stali się wzorem do naśladowania dla rówieśników i dorosłych. Są to: Aleksandra Boryczko – I LO w Myślenicach, Małgorzata Cyrwus – SP w Krzyszkowicach, Julia Lenart – SP w Osieczanach, Anna Bulakhova – SP w Zasani, Wiktoria Kaczorowska – SP w Jaworniku, Maja Cybura – SP nr 3 w Myślenicach, Natalia Kaperek – SP w Borzęcie, Błażej Ingarden – SP nr 1 w Myślenicach

Każdy z nich reprezentuje różne środowiska szkolne i różne historie, ale łączy ich jedno – pasja do działania na rzecz innych.

Wiktoria Kaczorowska – młoda wolontariuszka z wielkim sercem

Uczennica opowiedziała o swoich doświadczeniach związanych z wolontariatem. Jak przyznaje, początkowo nie zdawała sobie sprawy z rangi informacji, którą otrzymała: – Na początku nie wiedziałam w ogóle, co ta wiadomość znaczy. Byłam pewna, że to po prostu powiadomienie o udziale w konkursie. Dopiero koleżanka, która brała udział w poprzedniej edycji, uświadomiła mi, że zostałam laureatką – wspomina z uśmiechem.

Wiktoria nie uważa swoich działań za coś nadzwyczajnego. To, co robi, wypływa z jej serca i wrażliwości:

– Moje sumienie nie pozwala mi przejść obojętnie obok osoby potrzebującej pomocy. Nawet najdrobniejsze gesty mogą poprawić komuś dzień – a to już coś.

Swoją przygodę z wolontariatem rozpoczęła dzięki harcerskiej drużynie 3,14 MDSH „Awangarda”. – Tam zaczęłam dowiadywać się o różnych akcjach, zbiórkach i wydarzeniach, w które mogłam się zaangażować. Od sortowania darów dla powodzian, po współprowadzenie gry terenowej podczas tygodnia rodzin – każda inicjatywa dawała mi poczucie sensu.

Wiktoria opowiada także o swojej pracy w schronisku „Przytul Sierściucha”, gdzie regularnie odwiedza podopiecznych:

– Widok radosnych psów, które skaczą z entuzjazmem na widok człowieka ze smyczą, całkowicie mnie rozczula. To tam poczułam, że chcę robić to na stałe.

Na pytanie, co ją motywuje, odpowiada z prostotą.

– To wrażliwość na krzywdę i chęć działania. Lubię czuć, że dokładam swoją cegiełkę do zmieniania świata. Wolontariat to też ludzie – wspaniali, otwarci, gotowi do współpracy.

Najmilej wspomina pracę z dziećmi podczas gry terenowej zorganizowanej przez Muzeum Niepodległości:

– Mam dwóch młodszych braci, więc opieka nad najmłodszymi to dla mnie naturalne. Dzieci są szczere i spontaniczne – praca z nimi to przyjemność.

Jej zdaniem, aby zostać dobrym wolontariuszem, trzeba przede wszystkim chcieć – bez wewnętrznej motywacji będzie to praca wyczerpująca. Ważne są też umiejętność współpracy i otwartość.

– Nie działam dla nagród. Największą satysfakcją jest „dziękuję”, które potrafi rozjaśnić cały dzień. To uczucie, że zrobiło się coś dobrego – bezcenne.

Wiktoria inspiruje nie tylko swoją postawą, ale również działaniem – zachęciła koleżankę do pomocy w schronisku i wierzy, że jej działalność pomoże otworzyć nowe drzwi i możliwości. Marzy o tym, by podróżować po Polsce i świecie, poznawać ludzi, miejsca i kultury – a wszystko to poprzez wolontariat.

– Wolontariat to nie tylko pomoc, to także poznawanie siebie, odkrywanie pasji, tworzenie wspomnień i budowanie relacji. Naprawdę warto.

Konkurs „Ośmiu Wspaniałych” to nie tylko wyróżnienie jednostek, ale także pokazanie, że młode pokolenie ma ogromny potencjał i serce do działania. Gratulujemy wszystkim laureatom – jesteście wzorem do naśladowania i dowodem na to, że empatia, odwaga i dobroć są ponadczasowe.

Karolina Korneszczuk-Podoba Karolina Korneszczuk-Podoba Autor artykułu

Studiowała resocjalizację na Wyższej Szkole Filozoficzno-Pedagogicznej Ignatianum. Jej największą życiową pasja jest praca, nie wyobraża sobie bezczynności, dlatego często robi wiele rzeczy na raz i z reguły jej się to udaje