Wspólnie śmieceniu mówimy NIE

Miasto 30 kwietnia 2019 Wydanie 15 bis
Wspólnie śmieceniu mówimy NIE

Z problemem zalegających śmieci w miejscach, które służyć powinny zupełnie innym celom, spotkał się każdy z nas. Śmiecenie jest zjawiskiem powszechnym, niejednokrotnie niekontrolowanym i niesie za sobą wiele zagrożeń – dla nas samych i naszego środowiska.

Walkę z tym procederem powinno się zacząć od najmłodszych, nie zaniedbując edukacji dorosłych mieszkańcach. Wszystkim użytkownikom wspólnej przestrzeni czyli lasów, parków, jezior, brzegów rzek, należy uświadomić, że pozostawione śmieci nie tylko wpływają na estetykę i jakość wypoczynku, ale bezpośrednio zagrażają wypoczywającym.

W akcję edukacyjną włączyła się również gmina, bo jak wiadomo, nic nie działa tak skutecznie, jak dobry przykład. 13 kwietnia zorganizowane zostało w Myślenicach sprzątanie miejsc rekreacyjnych oraz sadzenie drzewek na Studzienkach. Do sprzątania, wraz z wiceburmistrzem Mateuszem Sudrem, stanęli pracownicy wydziału promocji, funkcjonariusze straży miejskiej, druhowie z OSP Górne Przedmieście i kierownictwo ZUO sp. z o.o., a ich pracę koordynował Paweł Sala.

Kolejnym punktem pracowitej soboty było sadzenie drzewek pod hasłem „Zapuśćmy korzenie”. Nikomu chyba nie trzeba tłumaczyć, jak istotną rolę w naszym życiu odgrywają drzewa i jak są one potrzebne nam wszystkim. Uczestnicy sobotnich porządków mogli „zapuścić korzenie”, dosłownie i w przenośni dzięki Nadleśnictwu Myślenice oraz klubowi Dylematy Mamy i Taty.

– Dziękuję wszystkim za udział w dzisiejszym sprzątaniu miejsc rekreacyjnych w naszym mieście oraz sadzenie drzewek na Studzienkach. Pomimo niesprzyjającej aury, niskiej temperatury, atmosfera dzięki Wam była gorąca – powiedział wiceburmistrz Mateusz Suder, podsumowując akcję. Następnie spotkał się z prezesem ZUO, przedstawicielami straży miejskiej, wydziału promocji i lokalnych mediów, by uzgodnić strategię postępowania zmierzającego do poprawy czystości w mieście i okolicy, tak poprzez kolejne przedsięwzięcia, jak i edukację. 

Marek Stoszek

Nie tylko Myślenice. Wielkie sprzątanie w Łękach

Mieszkańcy Łęk nie mogli już patrzyć na otaczające ich śmieci. W odpowiedzi na ich inicjatywę sołtys Dorota Wieczorek zorganizowała akcję społeczną – Wielkie sprzątanie w Łękach. Do organizacji włączył się radny Stanisław Topa, prezes stowarzyszenia My, Łęczanie.

Budząca się do życia przyroda motywowała. W słoneczną sobotę 30 marca mieszkańcy Łęk zgromadzili się aby wspólnie posprzątać swoje otoczenie. Ok. 50 osób – dorośli, młodzież i dzieci –– sprzątało szlaki spacerowe, rowy, koryta rzeki. Zebrały kontener śmieci. Każdy uczestnik akcji otrzymał poczęstunek – wodę i coś słodkiego.

Efekty sprzątania są widoczne i bardzo cieszą. – Zachęcamy wszystkich o zadbanie o swoje otoczenie i nie tylko, bo niestety najwięcej było śmieci po alkoholu i piwie, co pokazuje, że śmiecą głównie osoby dorosłe. Dawajmy więc dzieciom i młodzieży właściwy przykład. Są chęci i efekty. Akcję będziemy cyklicznie kontynuować, a wszystkim którzy wzięli w niej udział serdecznie dziękujemy – mówi sekretarz stowarzyszenia „My Łęczanie” Ewa Rajca.

Red.