Wybory czerwcowe w 1989 roku

Historia 1 kwietnia 2025 Wydanie 13/2025
Wybory czerwcowe w 1989 roku

35 lat samorządu lokalnego

Zanim odbyły się pierwsze wolne wybory do samorządów lokalnych w Polsce nastąpiły istotne zmiany po wyborach czerwcowych. Były to tzw. wybory kontraktowe, w których komuniści rządzący PRL-em przeznaczyli dla opozycyjnej Solidarności rolę „przystawki”, która miała uwiarygodnić ich dalsze sprawowanie władzy. Nie przewidzieli jednak, że społeczeństwo wymusi znacznie głębsze zmiany, które m.in. zaowocowały wolnymi wyborami do rad gmin rok później.

W wyborach do parlamentu przeprowadzonych w dniach 4 i 18 czerwca 1989 roku zwyciężyła Solidarność, która objęła wszystkie dostępne mandaty w sejmie kontraktowym (161 z 460 mandatów – 35% miejsc) i aż 99 mandatów w 100 osobowym senacie, w wyborach do którego nie było parytetów partyjnych. Jednak walka o te mandaty była prawdziwa, a kandydaci Solidarności prowadzili ją również w Myślenicach.

Szczególnie w maju tego roku odbyło się kilka ważnych spotkań w naszym mieście z kandydatami opozycji antykomunistycznej. Relacje z tych spotkań możemy przeczytać w piśmie NSZZ „Solidarność” Myślenice pt. „Kontrakt”. Pisemko to, jednokartkowe, wydawane w technologii powielaczowej tworzyli ludzie, którzy kilka miesięcy później doprowadzili do powstania Myślenickiej Gazety Lokalnej.

W tymże wydawnictwie, w numerze nr 3 z dnia 28.05.1989r., w artykule Stanisława Cichonia pt. „Zaufajcie Solidarności” czytamy o jednym z takich przedwyborczych spotkań, na które przyjechali do Myślenic 19 maja Józefa Hennelowa i Jan Maria Rokita, kandydaci Solidarności na posłów. W trakcie spotkania, które odbyło się w MDK, mówiono m.in. że jednym z celów opozycji jest organizacja wolnych wyborów samorządowych, które doprowadzą do powołania obywatelskich władz lokalnych.

„Przybyłych gości powitał Krzysztof Pietrzyk z myślenickiego Biura Wyborczego Małopolskiego Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”. Józefa Hennelowa i Jan Rokita zaprezentowali swój program wyborczy. Mówili o zmianach jakie trzeba wywalczyć w przyszłym Sejmie. Punktem wyjścia jest program „Solidarności”, a celem opozycyjnego ataku w przyszłym Sejmie i Senacie będzie doprowadzenie do przyjęcia pełni władzy przez społeczeństwo, pełnych demokratycznych wyborów. Te zmiany, które trzeba wywalczyć to:

1. Uczynić Polskę praworządną - aby obywatel mógł być przez prawo chroniony, aby każdy akt prawny ograniczał samowolę administracji, aby prawo ograniczało władzę a nie było instrumentem do jej sprawowania.

2. Stworzyć samorząd terytorialny, który powinien w przyszłości przejąć władzę.

3. „Pokojowa rewolucja”, a więc zmiana systemu politycznego i gospodarczego bez rozlewu krwi.

Następnie goście odpowiadali na pytania z sali. W kwestii stosunku „Solidarności” do kampanii wyborczej KPN.

- (…) KNP jako blok opozycyjny może liczyć na ochronę „Solidarności”, choć partia ta nie chciała wejść na listę Lecha Wałęsy.

Komentarz do ostatnich zajść ulicznych w Krakowie i brutalnych akcji ZOMO, a także jak „Solidarność” zamierza walczyć w Sejmie o to, aby milicja stanowiła ochronę dla społeczeństwa, a nie dla władzy.

- (…) „Solidarność” będzie dążyć do legalizacji organizacji młodzieżowych. Sytuacja jest szczególnie skomplikowana, ze względu na przedłużającą się rejestrację NZS i rozłam w Harcerstwie.

Jan Rokita odnośnie ostatnich wydarzeń w Krakowie stwierdził, że zarówno po stronie walczącej młodzieży jak i ZOMO mamy do czynienia z olbrzymią nienawiścią, determinacją i złością. Konkludując, porównał pozycję „Solidarności” do kładki balansującej pomiędzy obojętnością i falą silnej nienawiści.

- (…) „Solidarność” w Sejmie będzie walczyć o likwidację ustawy o uprawnieniach MO. Warunkiem do ograniczenia samowoli organów bezpieczeństwa jest zorganizowanie się społeczeństwa, a także podawanie do wiadomości publicznej każdego przypadku łamania prawa.

W kwestii pomocy „Solidarności” dla kobiet:

- (…) Pomoc „Solidarności” to unormalnienie życia w Polsce, to ochrona środowiska naturalnego, opieka nad niepełnosprawnymi.

Odnośnie projektu ustawy o ochronie życia nienarodzonych:

- (…) Nie powinna ona mieć charakteru represyjnego. Powinien to być zapis o wartości życia ludzkiego, kształtować poczucie konieczności utrzymywania życia.

Następnie dr Jerzy Krzywoń przedstawił katastrofalną sytuację służby zdrowia, której brakuje podstawowych lekarstw i środków medycznych. Odczytali list skierowany do pani Hennelowej o demoralizowaniu młodzieży przez prasę, która m.in. jest zalewana falą pornografii. Zapewnił także o poparciu społeczeństwa Myślenic dla „Solidarności”.

Na zakończenie kandydaci „Solidarności” podkreślili, że nadchodzą lata przełomowe, lata walki z kryzysem. Oddanie głosów wyborczych na „Solidarność” to szansa by:

- Polska była demokratyczną, a nie komunistyczną, praworządną, a nie rządzoną przy pomocy milicyjnej pałki, Polską, w której żyje się lepiej.

Tę wypowiedź jak i wiele poprzednich sala nagrodziła długimi brawami. Żegnając gości Krzysztof Pietrzyk podziękował serdecznie także przybyłym na to spotkanie.”

W tym samym wydaniu „Kontraktu” ukazał się krótki artykuł wzmiankujący o spotkaniu przedwyborczym z kandydatem do Sejmu z ramienia PZPR Józefem Gajewiczem (posłem z czasów PRL i byłym prezydentem Krakowa w latach 1980 - 1982). Ten wiec przedwyborczy też odbył się w MDK, jednak inaczej niż kandydatów Solidarności, którzy spotkali się z mieszkańcami miasta popołudniu, ten zorganizowany był przedpołudniem. O wiecu kandydata PZPR nie informowały żadne plakaty, ani inne oficjalne źródła przekazu, a uczestniczyli w nim głównie funkcjonariusze MO, którzy przyszli zwartą grupą oraz sekretarze wszystkich szczebli organizacyjnych PZPR, a także dyrektorzy lokalnych zakładów pracy i szkół.

Takie to były czasy, że na spotkania z przedstawicielami opozycji antykomunistycznej przychodziły tłumy mieszkańców, a z ówcześnie rządzącymi tylko tzw. aparat partyjny.

Oprac. Witold Rozwadowski