Z Lubaniem bez punktów, z Beskidem musi być lepiej

Z Lubaniem bez punktów,
z Beskidem musi być lepiej

W wyjazdowym meczu z Lubaniem jak w soczewce można było zobaczyć to, co charakteryzuje Dalin w przekroju całej rudy jesiennej czyli wahania formy i brak skuteczności.

W pierwszej, bardzo wyrównanej połowie Dalin prowadził po znakomitej akcji zakończonej strzałem Dawida Kałata z 5 metrów. Gospodarze (Potoniec i Pluta) kilka razy zagrozili bramce Jakuba Wyroby, ale myśleniczanie zdawali się kontrolować ten żywioł.

W drugiej połowie Lubań bardzo ostro zaatakował i w ciągu kilkudziesięciu minut jego piłkarze dwa razy trafili w słupek i raz w poprzeczkę. Gola zdobyli natomiast w sytuacji, która nie wyglądała wcale na tak oczywistą. Potem do ataku ruszył Dalin i pachniało taką końcówką jak w meczu z Wolanią. Stało się jednak inaczej, zamiast trzech goli dla podopiecznych Marcina Przęczka i Bartłomieja Piszczka padł jeden… dla gospodarzy. Rzut karny za faul na Dudzie już w doliczonym czasie gry wykorzystał Zaika i myśleniczanie, po raz pierwszy od prawie miesiąca skończyli bez zdobyczy punktowej.

W piątek 11 listopada o godzinie 14 myśleniczanie zagrają na własnym boisku z Beskidem Andrychów i będzie to ostatni mecz tej rundy. Zajmujący 8 miejsce Beskid w tabeli wyprzedza Dalin aż o 6 pozycji, ale różnica punktowa to zaledwie trzy oczka. Warto zakończyć piłkarską jesień mocnym akcentem, bo ostatnie mecze często rzutują na ocenę całej rundy i pozwalają z większym optymizmem spojrzeć na wiosenne rozgrywki. Jeśli są wygrane rzecz jasna.

Lubań Maniowy – Dalin Myślenice 2:1(0:1).

Bramki: 0:1 Kałat 15, 1:1 Skydan 70, 2:1 Zaika 90 (karny).

Dalin: Wyroba – Chochliński (87 Biel), Przetocki, Kowalski, Ładyga – Reczulski, Jędrzejowski, Kałat, Górecki (78 Gunia), Cienkosz (70 Tokarz) – Sobala

Lubań: Sikora – Zaika, Firek (50 Skydan), Chlipała – Pluta, Jandura, Duda, Majerski (50 Hajdara) - Potoniec (78 Charniauski), Kasperczyk (62 Mańko), Bryja (87 Diaz).

Rafał Podmokły Rafał Podmokły Autor artykułu

Dziennikarz, meloman, biblioman, kolekcjoner, chodząca encyklopedia sportu. Podobnie jak dobrą książkę lub płytę, ceni sobie interesującą rozmowę (SPORT, KULTURA, WYWIAD, LUDZIE).