Czy „Biała Gwiazda” nadal będzie świecić nad Myślenicami?

Czy „Biała Gwiazda” nadal będzie świecić nad Myślenicami?
Obiekt Wisły na Zarabiu w Myślenicach Fot. Sz. Dyczkowski

Wisła Kraków przeniosła swoją bazę treningową do Myślenic w 2014r. Było to niewątpliwie bardzo ważne wydarzenie, które mieszkańcy miasta i gminy Myślenice przyjęli z niezwykłym entuzjazmem.

Nie ma się co dziwić, w końcu w naszym mieście, swoją bazę treningową otwierał jednej z najbardziej utytułowanych piłkarskich klubów w Polsce. Było to też nie lada gratką dla fanów „Białej Gwiazdy” oraz atrakcją dla odwiedzających Myślenice turystów.

W dzisiejszych czasach doskonale widzimy, jak gigantyczne pieniądze związane są z piłką nożną. Mając na uwadze, jak wielką marką jest Wisła Kraków, jak wspaniałą historię oraz potężny potencjał marketingowy posiada ten klub, możemy być dumni, że chce kontynuować współpracę z naszym miastem. Sam fakt, że do niedawna za reklamę na koszulce krakowskiego klubu trzeba było zapłacić kilka milionów złotych rocznie,

powinien pokazać nam, jak bardzo Miasto i Gmina Myślenice, ale także cały Powiat, zyska wizerunkowo na tej współpracy.

Ambitne plany rozwoju

Klub pomimo problemów finansowych, o których pisaliśmy w styczniu 2019 roku powoli wychodzi na prostą. Właściciele zaczęli snuć ambitne plany, związane z przyszłością centrum treningowego w Myślenicach. Wisła Kraków chce kontynuować swoją przygodę z naszym miastem, mało tego, planują rozbudować swoją bazę treningową i przenieść wszystkie roczniki sekcji piłki nożnej do naszej miejscowości. Plan zakłada m.in zbudowanie dodatkowych boisk piłkarskich, w tym jednego zamkniętego pod tzw. balonem. W planach jest również utworzenie w pobliskiej Małopolskiej Szkole Gościnności klasy sportowej Wisły Kraków. Młodzież w końcu miałaby realną szansę zaistnieć w wielkim klubie. Nie musimy wspominać, jak bardzo Miasto i Gmina Myślenice zyskałaby na tych inwestycjach wizerunkowo i promocyjnie.

Wisła chce zostać, ale...

Aby te ambitne plany mogły dojść do skutku, potrzeba między innymi dobrej woli Starosty Józefa Tomala, ponieważ działki, które pod rozbudowę chciałaby przejąć Gmina Myślenice, (a które przecinają gminne grunty - rozbijając ich spójność) należą do Powiatu. Warto zaznaczyć, że nie są to atrakcyjne deweloperskie tereny, a jedynie zalesione grunty przeznaczone pod rekreacje. Działka ma nieregularny kształt, nie ma do niej drogi dojazdowej, a powierzchnia wynosi około 1 ha. Naturalnym jest, że takie grunty ciężko będzie sprzedać. W związku z tym Gmina Myślenice wystosowała 12.11.2019 r. pismo do Starosty Józefa Tomala z prośbą o przekazanie przedmiotowych gruntów na rzecz gminy z 90% bonifikatą. W dniu 19.12.2019 r. Starosta Józef Tomal stwierdził, że Zarząd Powiatu nie zgadza się na taką transakcję, nie podając żadnego uzasadnienia tej decyzji. Warto przypomnieć, że w czasach budowy centrum treningowego przy ulicy Zdrojowej, poprzedni burmistrz miasta i gminy Myślenice, bez żadnych przeszkód w ramach darowizny na cel publiczny, nabył grunty od Powiatu Myślenickiego. Dlaczego tym razem Starostwo Powiatowe nie chce przystać na propozycję gminy? Znamy przypadki, w których Starosta przekazywał gminom (chociażby Gminie Dobczyce) grunty z bonifikatą. Grunty, które były nieporównywalnie bardziej atrakcyjne i o wiele więcej warte. Gmina wierząc w dobre intencje i chęć współpracy starostwa powiatowego w dniu 13.02.2020 r. ponowiła swoją prośbę, tym razem zwracając się bezpośrednio do Przewodniczącego Rady Powiatu Myślenickiego, jednak i tym razem odbiła się ona od ściany. Następnie, mimo próśb Burmistrza Jarosława Szlachetki oraz Wisły Kraków, Starosta postanowił przedmiotową działkę... wystawić na sprzedaż. Dziwi ten fakt, zwłaszcza, że omawiane grunty, jak już wspominaliśmy, nie są atrakcyjne, a jeżeli nawet ktoś je kupi, to prawdopodobnie będzie to oznaczać zamknięcie tematu rozbudowy bazy treningowej dla krakowskiego klubu, a co za tym idzie, Wisła Kraków zapewne wyniesie się z Myślenic. Nie możemy zrozumieć, skąd ta niechęć władz powiatowych do współpracy w tak ważnej i prestiżowej sprawie? Przecież wszystkim powinno zależeć na rewitalizacji wypoczynkowej części naszego miasta, które jest jednocześnie wizytówką całego Powiatu. Rozbudowa kompleksu treningowego w przyszłości pozwoli ubiegać się o udział w organizacji większych imprez sportowych, co odbije się echem nie tylko w Polsce, ale być może i na świecie. Mamy przykład Wieliczki, która w czasie piłkarskich Mistrzostw Europy w 2012 r. gościła u siebie Reprezentację Włoch. Uważamy, że zatrzymanie jednej z najbardziej utytułowanych drużyn piłkarskich w naszym mieście i rozbudowa centrum treningowego do standardów europejskich, powinno być naszym obowiązkiem.

Inne gminy chętnie przyjmą Wisłę do siebie

Nie jest tajemnicą, że gminy z innych powiatów, od lat kuszą Wisłę Kraków, aby ta przeniosła swoją bazę treningową na ich tereny. Przykładowo- Skawina, chciała przekazać Wiśle 10 hektarów gruntu na okres 30 lat, aby ta trenowała u nich w mieście. Jak możemy zauważyć, wszyscy dookoła wiedzą, jakie profity płyną ze współpracy z tak uznaną i popularną marką. Pamiętajmy, że Wisła Kraków to poważna firma, która może w końcu powiedzieć „pas” i przenieść się do innego powiatu, w którym nie będzie podobnych złośliwości, czy niechęci na szczeblu samorządowym.

Jaki będzie finał?

Wisła Kraków ubolewając nad zaistniałą sytuacją, widząc impas w staraniach gminy, w dniu 16.04.2020 r. wystosowała własne pismo skierowane do Rady Powiatu Myślenickiego, z prośbą o przejęcie gruntów z bonifikatą 99%. Jaka tym razem, będzie odpowiedź Starostwa? Tego na razie nie wiemy. W dniu 13.05.2020 r. Radny Powiatu Myślenickiego Robert Pitala wystąpił do Przewodniczącego Tadeusza Żaby z interpelacją w tej sprawie. Jedyne czego na dzień dzisiejszy możemy być pewni jest to, że Wiśle Kraków zależy na kontynuowaniu współpracy z naszym miastem, a powiat myślenicki zamiast „grać do tej samej bramki” co gmina, pokazuje jej, jak i całej planowanej inwestycji...czerwoną kartkę.

Krzysztof Górka