Którędy pobiegnie ścieżka?
Ścieżki turystyczne i rowerowo-biegowe o łącznej długości ok. 65 kilometrów łączące trzy gminy i otaczające Zalew Dobczycki? Nad takim projektem wspólnie pracują Myślenice, Dobczyce i Siepraw
Ścieżki turystyczne i rowerowo-biegowe o łącznej długości ok. 65 kilometrów łączące trzy gminy i otaczające Zalew Dobczycki? Nad takim projektem wspólnie pracują Myślenice, Dobczyce i Siepraw
W ubiegłym roku burmistrzowie gmin Myślenice i Dobczyce oraz wójt Sieprawia podpisali porozumienie w sprawie ustalenia zasad przygotowania dokumentacji dla projektu „Zagospodarowanie otoczenia Zbiornika Dobczyckiego”. Zakłada on wytyczenie szlaków rowerowych, biegowych i pieszych tworzących pętlę wokół Zalewu Dobczyckiego.
Każda z gmin zaplanowała także przystanki turystyczne. Dobczyce chcą zagospodarować wzgórze zamkowe, Siepraw - place zabaw dla dzieci i siłownie w Zatoce Zakliczyńskiej, a Myślenice?
Projekt znalazł się na liście kluczowych inwestycji Województwa Małopolskiego, a gminy otrzymały pół miliona złotych dotacji na wykonanie wspólnego konceptu architektonicznego. Ten wraz z pozwoleniem na budowę musi być gotowy wraz z końcem lata, wtedy bowiem mija termin rozliczenia dotacji przyznanej na ten cel z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Sprawdziliśmy na jakim etapie projektowania znajdują się prace.
- Pracujemy nad wytyczeniem ścieżki o łącznej długości przekraczającej 20 kilometrów. Obecnie trwają uzgodnienia z właścicielami działek prywatnych. Tylko na terenie gminy Myślenice projekt obejmuje ich ponad 150. Spotykamy się z różnym podejściem i reakcjami właścicieli. Nie wszystkim właścicielom zależy na tym, aby po ich terenie przebiegała ścieżka, niektórzy zgadzają się na udostępnienie działek od razu, inni… wcale.
Nie wszyscy mieszkańcy decydują się na kontakt z urzędem, a bez ich wstępnej zgody projekt nie jest możliwy do realizacji, a budowanie ścieżek rowerowych wzdłuż dróg powiatowych, nie jest do końca tym, czego oczekują od nas mieszkańcy - wyjaśnia Małgorzata Trolka, naczelnik wydziału Strategii Rozwoju Gospodarczego i Promocji UMiG Myślenice.
Jak przyznaje, sprzeciw właścicieli działek z jakim spotyka się w trakcie realizacji trasy rowerowo-biegowej był jednym z powodów zrezygnowania z przystanku wypoczynkowego dla turystów, który miał powstać w Drogini. Miało być molo, drewniany taras z leżakami, wodny plac zabaw dla dzieci i boiska do siatkówki plażowej. Wygląda na to, że do budowy takiego ośrodka może nie dojść. - Początkowo na budowę na swoich terenach nie wyraził zgody Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej, dlatego chcieliśmy przenieść go na grunty prywatne. Jednak nikt z właścicieli ziemi wokół tzw. Zatoki Drogińskiej nie zgodził się na sprzedaż, bądź dzierżawę swojej działki, przez co musieliśmy zrezygnować z tej części projektu, pozbawiając Droginię ciekawej atrakcji turystycznej - wyjaśnia Małgorzata Trolka.
Którędy puścić ścieżkę?
Obecnie ścieżka rowerowo-biegowa na Zarabiu po niespełna trzech kilometrach kończy się przy moście osieczańskim. Wstępny projekt zakłada, że w tym miejscu, prowadzić będzie pod nim wzdłuż Raby, w kierunku ogródków działkowych w Osieczanach, później blisko stawów rybnych, a następnie wałem do Drogini. Tu w jednym z najbardziej malowniczych odcinków, ścieżka zostanie podniesiona w taki sposób, aby podkreślić widok na zalew i doprowadzić ją w okolice Tulei. W tym miejscu najprawdopodobniej powstanie wieża widokowa, przystanek dla turystów, ławka, grillowisko i plac dla dzieci.
W dalszej części ścieżka zrówna się z drogą powiatową prowadzącą w kierunku Dobczyc, aby połączyć się z dziesięciokilometrową trasą przez gminę Dobczyce. Nią dostaniemy się do Zatoki Zakliczyńskiej, a po 8 kilometrach przebytych przez gminę Siepraw, w okolicach Diablich Skał, doprowadzi nas do drogi wojewódzkiej, przetnie ją - aby skierować się na Górę Borzęcką. Następnie obrzeżami zalewu, koło cmentarza, leśnymi i polnymi drogami do tzw. cofki przy ul. Kazimierza Wielkiego, przez wał okalający oczyszczalnię ścieków, wzdłuż Raby aż do ronda im. Lecha Kaczyńskiego. Stamtąd przez Strefę Przemysłową Dolne Przedmieście, kończąc się przy moście na ul. Piłsudskiego na Zarabiu. Łączna długość ścieżek wokół zbiornika wahać się będzie od 60 do 70 km.
- Jeśli Urząd Marszałkowski ogłosi konkurs na początku 2016 roku to na pewno będziemy aplikować o środki na realizację projektu. Inwestycja będzie mogła rozpocząć się w 2017 roku i do 2018 powinna zostać zakończona. Oczywiście pod warunkiem, że gmina uzyska dofinansowanie w wysokości 85% - wyjaśnia Małgorzata Trolka. Początkowo realizację inwestycji na terenie gminy Myślenice szacowano na kwotę 26 mln zł, jednak z powodu rezygnacji budowy stacji turystycznej w Drogini, na pewno się zmniejszy. Jak usłyszeliśmy w UMiG; Jest jeszcze za wcześnie, aby podać ostateczną kwotę.
Trasa dla rolkarzy, ścieżki w mieście
Projekt kilkudziesięciokilometrowej trasy wokół zbiornika dobczyckiego przecinającej trzy gminy zapowiada się imponująco. Jednak często docierają do nas głosy mieszkańców i czytelników, którzy skarżą się na brak tras rowerowych w samych Myślenicach.
- Zdajemy sobie sprawę z tego, że projekt okalający Zalew Dobczycki to nie wszystko. Musimy przyjrzeć się dokładnie miastu i mimo trudności poważnie zastanowić się nad rozwiązaniem całej kompleksowej możliwości utworzenia ścieżek rowerowych w samych Myślenicach - wyjaśnia burmistrz Maciej Ostrowski. Jak mówi; trudno jest podać termin, kiedy to nastąpi, - ale na pewno pochylimy się nad tym problemem w najbliższym czasie - zapewnia.
Jak się okazuje odrębnym projektem będzie profesjonalny tor dla rolkarzy. W Myślenicach miałaby powstać sześciokilometrowa pętla zarówno dla fanów rolek jak i dla zawodników trenujących biegi narciarskie. - W Polsce nie istnieje podobny tor. Jego budowa w połączeniu ze strzelnicą i zapleczem szatniowym byłaby ogromną szansą na stworzenie profesjonalnej oferty dla zawodników pokroju Justyny Kowalczyk, czy Sylwii Jaśkowiec. Obecnie zawodniczki trenują na półtorakilometrowej pętli w Zakopanem - mówi Małgorzata Trolka.