Oddać Rynek pieszym
Wjazd na płytę Rynku wyłącznie dla samochodów dostawczych i to w ściśle określonych godzinach. Koniec z parkowaniem, gdzie popadnie i samochodami dostawczymi zajmującymi centrum przez całe dni. - Główna idea to oddać Rynek pieszym, tak aby rodzice z dziećmi mogli swobodnie poruszać się po nim nie obawiając się samochodów - mówią urzędnicy
Główna zmiana dotyczyć będzie samochodów dostawczych, które na płytę Rynku będą mogły wjeżdżać wyłącznie od strony ul. Bema w ściśle określonych godzinach (od 6 do 7:30 rano). Na początku wspomnianej ulicy stanie znak zezwalający na wjazd zaopatrzeniowcom, służbom miejskim, bankowozom, pojazdom PKO Bank Polski za zgodą urzędu i oczywiście mieszkańcom. Zlikwidowany zostanie krawężnik oraz chodnik wzdłuż budynku banku, co ma pozwolić na parkowanie i swobodny przejazd. Tak będzie do krawędzi Rynku. Przekraczać ją bowiem będą mogły wyłącznie auta z zaopatrzeniem na czas za- i wyładunku oraz pojazdy służb miejskich.
- Na terenie Rynku obowiązywać będzie strefa zamieszkania, której dotyczą szczególne zasady ruchu drogowego; pierwszeństwo przed samochodami mają piesi i rowerzyści, prędkość dopuszczalna wynosi 20 km/h, a parkowanie dozwolone jest tylko i wyłącznie w miejscach do tego przeznaczonych. Te zostaną wyznaczone wzdłuż kamienic tworzących południową ścianę - mówi Łukasz Dyduła z Wydziału Gospodarki Przestrzennej i Inwestycji UMiG Myślenice.
Co więcej na płycie Rynku obowiązywać będzie wyłącznie jeden kierunek jazdy; od ul. Bema w kierunku ul. Tadeusza Kościuszki, gdzie samochody mijając przejście dla pieszych, ponownie będą mogły włączyć się do ruchu.
- Od dawna docierały do nas głosy, że fatalnie dzieje się na przejściu dla pieszych na ul. Kościuszki od tzw. „Końskiego Rynku” - mówi Artur Szumiec, naczelnik Wydziału Gospodarki Przestrzennej i Inwestycji. To tutaj codziennie auta dostawcze cofają na pasach, zatrzymują się na nich, a ludzie stojący w kolejkach do bankomatu muszą lawirować między nimi. - To jedno z najbardziej obciążonych przejść dla pieszych w mieście. Zależy nam na tym, aby uwolnić je od samochodów w ciągu całego dnia, a Rynek oddać pieszym - wyjaśnia Artur Szumiec.
Na krawędzi Rynku przy ul. Kościuszki staną dwa słupki, które uniemożliwią wjazd przez przejście (patrz zdjęcie s. 1), podobne zainstalowane zostaną od ulicy biegnącej wzdłuż głównego wejścia do Urzędu Miasta i Gminy. Wjazd na środek Rynku od ul. Kościuszki również nie będzie możliwy. Znajdą się tutaj donice oraz znaki, które mają skutecznie powstrzymać kierowców. Zmiany nie dotkną parkingu dla niepełnosprawnych znajdującego się na płycie Rynku, ani tzw. „kieszeni parkingowej” przed bankiem Pekao S.A.
Aby plan oddania Rynku pieszym mógł się powieść, w ślad za działaniami urzędników muszą pójść odpowiednie służby. - Będziemy dokładnie przyglądać się zachowaniom kierowców, a przede wszystkim prowadzącym samochody dostawcze. Na początku będziemy starać się w miarę możliwości edukować i pouczać. W egzekucji przepisów na pewno pomocny okaże się rónież miejski monitoring - zapowiada Tomasz Burkat, komendant Straży Miejskiej w Myślenicach.