Balet samobójców

Balet samobójców

Nie ma chyba na całym świecie człowieka, który nie wszedłby chociaż na chwilę do głębokiej dziury myśli samobójczej. W roku 1993 bestsellerem w Japonii stał się podręcznik przedstawiający najlepsze sposoby popełnienia samobójstwa, by szanse przeżycia były jak najmniejsze. Poleca skakać z wysokości co najmniej 20 metrów, to znaczy z ósmego piętra. Opisuje szczegółowo techniki wieszania i kładzenia się na tory kolejowe. Podaje przepisy na najlepsze trucizny. Przy każdej metodzie umieścił trupie czaszki. Pięć trupich czaszek to sto procent powodzenia. Sukces książki skłonił wydawcę do wydania drugiego nakładu.

Japończycy są przerażeni, bo młodociani korzystają z rad samouczka. Szczególną aurę skandali nadało książce samobójstwo 14-letniego chłopca, który wyskoczył z ósmego piętra, tak jak radziła książka.

Samobójstwa dzieci są szczególnie przerażające. Gdy te czynią dorośli, jest to również akt niezwykły. Dowodzą bohaterstwa? Tchórzostwa? Nie wiem. Jeden konkretny przykład. Niemiecka pisarka Sandra Paretti opublikowała w szwajcarskim dzienniku „Neue Zurcher Zeitung” wiadomość o swojej śmierci. Ukazało się dwa dni po samobójstwie: „Moi przyjaciele, czy zamierzacie trwać w żałobie, kiedy ja robię sobie wakacje? Miałam życie piękne i łatwe, jak symfonia mozartowska. Jego końcem jest piękna i łatwa śmierć” - napisała 59-letnia pisarka, której książki wydano na świecie w 30 mln egzemplarzy. Zdaniem rodziny Sandry Paretti - do dwóch lat chora na raka miała przed sobą najwyżej dwa miesiące życia na morfinie.

A więc? Ani bohaterstwo, ani tchórzostwo, lecz eleganckie, omal żartobliwe odejście? Sam nie wiem, bo nie jeden raz byłem właścicielem dziurawych myśli… Znałem na przykład dwóch małych samobójców. Stasiu bał się kolejnej dwói w szkole. Zosia bała się krzyków matki. Stasiu powiesił się na firance. Zosia na sznurze do suszenia bielizny na strychu rodzinnego domu.

Mogli być jak Romeo i Julia. Mogli się spotkać i pokochać. Darowali to sobie. Jakby chcieli powiedzieć: miejcie dla siebie więcej miłości. Kochajcie za siebie i za nas! I wiatr płacze… A Bóg twarz odwraca.

 

Emil Biela Emil Biela Autor artykułu

Pisarz, felietonista. Ukończył filologię polską w Wyższej Szkole Pedagogicznej (Kraków). Debiutował w 1962 r. na łamach tygodnika "Życie Literackie" jako poeta.