Dawnych Wspomnień Czar

Dawnych Wspomnień Czar

Dobczyckie Giełdy Kolekcjonerskie mają niewątpliwie swoją piękną tradycję i niekłamaną wręcz renomę. Fascynują nas niebywałą rozmaitością prezento - obiektów - eksponatów - pamiątek - dokumentów rozmaitego znaczenia i kalibru. Zdumiewają często swoja oryginalnością. Potwierdzają jednocześnie, że w sferze zainteresowań kolekcjonerów - lub jak kto woli - zbieraczy mogą być przeróżne przedmioty (duże i małe), zdumiewające swoją wartością, rozmaitością formy, a nawet urody. Wiele z nich fascynuje nas swoją historią i mają tym sposobem dodatkową wartość edukacyjną szczególnie w odniesieniu do przedstawicieli młodego pokolenia. Giełdy dobczyckie odbywające się pod dachem Regionalnego Centrum Oświatowo - Sportowego z inicjatywy Miejsko - Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu potwierdzają jednoznacznie, że kolekcjonerstwem trudni się wielu mieszkańców naszego regionu wśród których odnajdujemy wielu znakomitych zbieraczy o znaczącym autorytecie i dorobku. O nich zresztą wkrótce dowiemy się w ramach cyklu artykułów pt. „Szanujmy wspomnienia”. Tym razem chcę wspomnieć o Giełdzie roku 2012, która dała początek serii tego rodzaju prezentacji i spotkań kolekcjonerów w dobczyckim grodzie. Wśród wystawionych wówczas obiektów - zbiorów znalazły się m.in. radioodbiorniki (starej daty) mieszkańca Dobczyc dra inż. Ryszarda Dulskiego, którego rewelacyjną, wręcz bezcenną kolekcję, w ramach wystawy „Radiowe ślady historii” oglądaliśmy i podziwialiśmy nie tak dawno w siedzibie myślenickiego Muzeum Niepodległości. Na dobczyckiej giełdzie swoją wielce pocieszną kolekcję misiów (jak widać na zdjęciu) rozmaitej urody i wieku przedstawiła także Renata Poeplau-Piwowarczyk.