„Patriotą można być zawsze” Terytorialsi przysięgali w Myślenicach
109 nowych żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, a dokładnie 11 Małopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej im. gen. bryg. Leopolda Okulickiego ps. Niedźwiadek, złożyło w minioną niedzielę przysięgę wojskową. Uroczystość odbyła się na rynku w Myślenicach i dostarczyła wielu wrażeń. Oprócz samej przysięgi odbyła się defilada wojskowa oraz piknik z udziałem służb mundurowych.
- Przysięga wojskowa jest jednym z najważniejszych i najbardziej podniosłych wydarzeń w życiu każdego żołnierza. Momentem, który na zawsze pozostaje w pamięci. Przysięga złożona tu na myślenickiej ziemi przesiąkłej krwią bohaterskich żołnierzy AK ma wymiar szczególny – mówił płk Marcin Siudziński, dowódca 11 MBOT przypominając, że nieopodal Myślenic, w rejonie Łysiny doszło do największej bitwy partyzanckiej w Polsce okresu II wojny światowej.
Myślenice już drugi raz były współorganizatorem takiego wydarzenia. Pierwszy raz terytorialsi przysięgali tu latem 2022 roku. Teraz, za drugim razem było ich jeszcze więcej, bo 90 żołnierzy i 19 żołnierek. Złożenie przysięgi było zwieńczeniem szkolenia zakończonego pomyślnie zdanym egzaminem.
Szkolenie podstawowe, o którym mowa, trwa 16 dni i jest dla tych, którzy wcześniej nie służyli w wojsku. Jego program obejmuje ćwiczenia z taktyki, obsługi i strzelania z broni, musztry oraz podstaw medycyny pola walki.
Ci, którzy posiadają przeszkolenie wojskowe i przysięgę mają już za sobą, odbywają jedynie 8-dniowe szkolenie wyrównawcze.
Żołnierze, którzy w niedzielę ślubowali na myślenickim rynku podczas szkolenia zmagali się ze zmęczeniem, stresem i... pogodą, która nie była łaskawa i dawała się im we znaki, a to niską temperaturą, a to deszczem. Mówili o tym ich dowódcy, doświadczeni żołnierze, ale potwierdzili to także nowi żołnierze.
- Droga, która nas zaprowadziła w miejsce, gdzie dziś stoimy była ciężka, a szkolenie, które właśnie kończymy było nie tylko nauką żołnierskich umiejętności, ale też prawdziwą próbą charakteru. Nabyliśmy umiejętności niezbędnych na współczesnym polu walki, lecz również w życiu codziennym. Z dumą możemy powiedzieć, że wykonaliśmy zadanie - mówił żołnierz, który zabrał głos w imieniu wszystkich składających tego dnia przysięgę.
Zaczął jednak od tego czym jest dla nich samo złożenie przysięgi. - Przysięga wojskowa, którą dziś złożyliśmy to nie tylko słowa jej roty, ale przede wszystkim akt oddania wobec Ojczyzny. Składając przysięgę na sztandar zobowiązaliśmy się służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej stając się w ten sposób częścią naszych Sił Zbrojnych. Od dzisiejszego dnia już zawsze będziemy nosić w sercu trzy najważniejsze dla żołnierza polskiego słowa: Bóg, Honor i Ojczyzna.
Wśród tych, którzy ślubowali, byli także żołnierze i żołnierki z terenu powiatu myślenickiego lub z nim związane poprzez pracę.
- Jestem patriotką, kocham naszą Ojczyznę, kocham nasz kraj. Widzę co się dzieje na świecie i w razie gdyby wybuchła wojna, chciałbym mieć możliwość obrony naszego kraju. Dzięki temu, że wstąpiłam do WOT i odbyłam szkolenie, wiem jak obsługiwać broń, będę wiedziała co robić podczas trudnej sytuacji – mówiła Izabela Pietrzak, świeżo upieczona żołnierka, która służbę w WOT łączy ze studiowaniem.
Był także lekarz, który jak przyznał również jest zaniepokojony sytuacją na świecie, dlatego chciałby być przygotowany, szczególnie, że nie miał wcześniej okazji odbyć podobnego szkolenia. - Zawodowo zajmuję się pomocą, chciałem być gotowy, chciałem być blisko – mówił Jacek Kwieciński.
„Zawsze gotowi, zawsze blisko” – to motto terytorialsów.
W Małopolsce, w 11 MBOT jest ponad 2200.
Przychodzą z pomocą m.in. gminom w czasie klęsk żywiołowych, takich jak np. powodzie.
- 11 MBOT cały czas się rozwija, wychodzimy do lokalnych społeczności, nie zamykamy się w Krakowie w koszarach, ale właśnie w takich miastach jak to chcemy pokazywać, że patriotą można być zawsze, nie tylko będąc żołnierzem zawodowym, ale też terytorialsem – mówił płk Marcin Siudziński, dowódca 11 MBOT.
Powiat myślenicki, jak dodał, należy do 114 Batalionu Lekkiej Piechoty w Limanowej, który potocznie nazywany jest górskim. Jego również dowództwo, chce wzmacniać, dlatego już teraz zaprosił do udziału w kolejnych naborach, które planowane są na marzec i maj.
Po zakończeniu szkolenia żołnierze WOT mają obowiązek odbyć co najmniej 2 dni w miesiącu szkolenia rotacyjnego, w czasie którego doskonalą swoje umiejętności wojskowe. Status gotowości żołnierz WOT osiągają dopiero po trzech latach służby.
Jarosław Szlachetka, burmistrz Myślenic: - Jestem zaszczycony i pełen podziwu dla gotowości i służby Ojczyźnie, którą dziś ślubowali nowi żołnierze. Gratuluję determinacji, która jest także i dla nas inspiracją. Jesteśmy z Was dumni. Życzymy wytrwałości w realizowaniu celów.