Przedszkole pod Jaworem otwarte! Jawornik długo czekał na tę inwestycję
„Spełniło się marzenie” – to zdanie podczas uroczystego otwarcia nowego budynku Przedszkola Samorządowego w Jaworniku padło kilka razy. Żeby zrozumieć jak ta inwestycja była ważna dla mieszkańców tej miejscowości, wystarczy spojrzeć na dotychczasową siedzibę przedszkola w tej jednej z dwóch największych wsi w gminie Myślenice.
Ponad stuletni budynek siedzibą przedszkola był od lat 60-tych XX wieku roku. O tym, że nie jest wystarczająco duży, żeby pomieścić wszystkie dzieci, które rodzice chcieliby zapisać do przedszkola wiadomo było od dawna. Już dziesięć lat temu mieszkańcy wystosowali do ówczesnych władz gminy petycję w tej sprawie. Podpisało się pod nią kilkaset osób.
Petycja nie zaskutkowała budową przedszkola. Żeby jednak przy kolejnych zapisach duże grono dzieci z tej jednej z dwóch największych wsi w gminie Myślenice nie odeszło „z kwitkiem”, dodatkowy oddział, który był tak potrzebny, utworzono. Tyle, że z braku miejsca, zamiast w budynku przedszkola, umieszczono go w pobliskiej szkole podstawowej.
Ale ciasnota to nie jedyny problem, który dawał się we znaki dzieciom i kadrze nauczycielskiej w starym budynku przedszkola. Innym była wilgoć, z którą walczono za pomocą dostępnych w sklepach pochłaniaczy. A jeszcze innym było usytuowanie przedszkola tuż przy ruchliwej drodze. Z przedszkolnej bramy wychodziło się niemalże wprost na jezdnię, co spędzało sen z powiek opiekunom dzieci.
To wszystko to już przeszłość
Wczesną wiosną 2021 roku gmina Myślenice ogłosiła przetarg na budowę nowego przedszkola, we wrześniu tego samego roku prace ruszyły, a w miniony piątek przedszkole zostało uroczyście otwarte.
Na mającej nieco ponad 4000 m kwadrat. działce naprzeciwko szkoły podstawowej stanął okazały budynek. Ma 817 m kwadrat. powierzchni użytkowej.
Sale do zabaw mają po ponad 52-53 m kwadrat. Do tego każda z nich ma własną łazienkę. Są też szatnie, sala do leżakowania, sala dydaktyczna, magazyny, kotłownie, winda, pomieszczenia socjalne, sekretariat, gabinet dyrektora, kuchnia, jadalnia, zmywalnia, a nawet osobne pomieszczenia do obierania warzyw i dezynfekcji jaj.
Obok budynku urządzono plac zabaw z bezpieczną nawierzchnią, chodniki, parking, miejsce postojowe dla niepełnosprawnych oraz ogólnodostępne miasteczko rowerowe (oświetlone i w pełni monitorowane). Przebudowano też parking, wytyczono na nowo przejście dla pieszych i stworzono zatokę autobusową.
- Jako gmina Myślenice zadbaliśmy o stworzenie dla dzieci warunków do edukacji na miarę XXI wieku. Ale żeby do tego doszło, musieliśmy najpierw zakupić dwie nieruchomości: jedną od parafii, a drugą od właścicieli prywatnych; wykonać dokumentację projektową i – to, co chyba najważniejsze przy realizacji każdej budowy – znaleźć na to środki finansowe. I tu z pomocą przyszedł nam rząd Prawa i Sprawiedliwości. Jako gmina pozyskaliśmy na to zadanie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych kwotę 7,5 mln zł – mówił podczas otwarcia nowego budynku przedszkola burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka. Dziękował przy tym - za pośrednictwem obecnego wicewojewody - premierowi, a osobiście także posłowi Władysławowi Kurowskiemu, który jak powiedział burmistrz, był zaangażowany w pozyskanie tych środków.
Środki te w 100 proc. pokryły koszty inwestycji.
- RFIL to narzędzie, dzięki któremu możemy realizować takie inwestycje w takich miejscach. Bo dlaczego w Jaworniku nie może być tak dobrze jak w Krakowie, Warszawie czy innych większych ośrodkach miejskich? - mówił podczas otwarcia Mateusz Małodziński, wicewojewoda Małopolski.
I przypomniał, że w gminie Myślenice z tego samego funduszu wybudowano ostatnio także salę gimnastyczną przy SP w Drogini (jej otwarcie zaplanowane jest na najbliższą sobotę 2 września) i powstaje trzecia niecka basenu w Myślenicach.
- Od początku funkcjonowania tego programu do gminy wpłynęło w sumie 41 mln zł
– dodał.
Władysław Kurowski, poseł na Sejm, ale też sołtys Jawornika:
- To inwestycja oczekiwana od co najmniej kilkunastu lat. W tym czasie pojawiały się różne obietnice i padały terminy odnośnie ich realizacji, niestety w tamtym czasie budowa nie doszła do skutku. Stało się tak dopiero, kiedy w ostatnich latach, w kadencji burmistrza Jarosława Szlachetki, zaczęliśmy nie tylko realnie myśleć o przedszkolu, ale porozumieliśmy się z parafią w Jaworniku w kwestii miejsca pod budowę przedszkola. Dodatkowo pomogły środki, które także przy mojej pomocy udało się pozyskać z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
Przedszkole jeszcze nie oddane do użytku już budziło wielkie zainteresowanie mieszkańców, którzy przychodzili je oglądać. Cieszymy się, że najmłodsza generacja mieszkańców Jawornika będzie mieć dobre warunki do zabawy i do nauki, czyli do startu w młodzieńcze, a potem dorosłe życie. Szczególnie, że mieszkańców nam przybywa. Tylko w ciągu ostatnich 20 lat liczba samych tylko zameldowanych wzrosła z ok. 2600 do prawie 3300. I to pewnie nie koniec, bo ciągle budują się nowe domy.
Agata Szlachetka, przewodnicząca Rady Rodziców PS w Jaworniku:
- Jako rodzice dzieci uczęszczających do przedszkola w Jaworniku cieszymy się bardzo z otwarcia nowego przedszkola. Jest to zarówno dla rodziców, jak również dla dzieci, ważne wydarzenie. Nowe, piękne, duże i kolorowe sale będą służyły naszym dzieciom. Nowe przedszkole ma duży płac zabaw oraz miasteczko rowerowe. Nie ma chyba przedszkolaka, który nie cieszy się, że od września pomaszeruje do nowego budynku przedszkola.
Bogumiła Łętocha, dyrektor Przedszkola Samorządowego w Jaworniku:
- Nowy budynek zmienia… wszystko. Skończyły się „wędrówki ludów”, które musieliśmy organizować po to, żeby każdy oddział mógł zjeść obiad w przyzwoitych warunkach. Mówię „wędrówki ludów”, dlatego że nie mając jadalni trzeba było wszystko tak urządzić, aby na czas posiłków oddział korzystający z dużej sali przeniósł się do innej, wolnej, tak, aby inny mógł w tym czasie w jego sali zjeść obiad lub śniadanie. Teraz mamy nie tylko jadalnię, ale też większą, nowoczesną i spełniającą wszystkie niezbędne standardy kuchnię.
Ale to nie wszystko. Żegnamy się z grzybem, który dawał się we znaki, również mnie. I z ciasnotą. Wreszcie możemy przyjąć wszystkie dzieci, od 3- do 6-latków. Do tej pory 3-latki musiały nieraz czekać na przyjęcie, bo pierwszeństwo miały starsze dzieci. Od tego roku po raz pierwszy uruchomiliśmy szósty oddział, a wcześniej utworzony piąty przenosi się do nas ze szkoły, z której gościnności do tej pory korzystał. W sumie przyjęliśmy teraz 142 dzieci, więcej niż kiedykolwiek wcześniej.
Wreszcie każda sala ma własną łazienkę. Wreszcie w salach jest miejsce na wszystkie pomoce dydaktyczne i zabawki, których mamy mnóstwo, także dzięki nieocenionej pomocy rodziców. Zyskaliśmy gabinet do organizacji indywidualnych zajęć z logopedą. Jak bardzo był potrzebny? Dość powiedzieć, że tej pory udostępniałam w tym celu swój gabinet, albo intendentka udostępniała magazyn. Cieszy mnie też to, że nowe przedszkole zapewni naszym najmłodszym podopiecznym nie tylko komfort, ale i większe bezpieczeństwo, bo mają tu własną salę, łazienkę, szatnię, a nawet jadalnię i nie muszą się mieszać ze starszymi dziećmi.
Dzięki rozsuwanej ścianie pomiędzy jedną z sal zabaw a jadalnią zyskujemy też miejsce do organizacji różnych okolicznościowych spotkań, np. z okazji Dnia Mamy, jakiego nie mieliśmy. Żeby takie spotkanie zorganizować korzystaliśmy z uprzejmości strażaków z OSP Jawornik, którzy użyczali nam miejsce w strażnicy.
Wreszcie też, co jest ogromnie ważne, żegnamy się z niebezpiecznym wyjściem z przedszkola. W nowym wyjście jest dużo lepiej umiejscowione, dalej od jezdni. Są poza tym różne zabezpieczenia i alarmy dodatkowo strzegące bezpieczeństwa dzieci.