Przepytujemy Macieja Ostrowskiego
Dlaczego Pan zdecydował się kandydować na stanowisko burmistrza Miasta i Gminy Myślenice?
- Jedenaście lat temu zostałem wybrany na burmistrza po rezygnacji Stanisława Kota. Słyszałem wówczas, że Gmina jest zadłużona i nie ma żadnych szans na rozwój. Mimo wszystko przez ten czas wspólnie z Mieszkańcami zrealizowaliśmy wiele ważnych przedsięwzięć. Rozwój i poprawę jakości życia, potwierdzają nie tylko pierwsze miejsca w ogólnopolskich rankingach, ale także pozytywne głosy Mieszkańców. To cieszy i mobilizuje do działania.
Gołym okiem widać, jak na przestrzeni lat zmieniły się Myślenice. Większość inwestycji realizowaliśmy z pomocą środków unijnych i dopłacaliśmy do nich średnio 30 %. Pozyskaliśmy w sumie blisko 200 mln środków zewnętrznych. Dzisiaj dziwią mnie słowa krytyki mojego kontrkandydata o zadłużeniu, nietrafionych i niepotrzebnych inwestycjach. Od 10 lat tworzyłem w Radzie Miejskiej koalicję z radnymi PiS i wspólnie podejmowaliśmy decyzje o takich, a nie innych kierunkach działania. Dzisiaj krytykują to, za czymś kiedyś głosowali. Bo partia wyznacza im inny kierunek.
Jedną z tych krytykowanych w materiałach wyborczych inwestycji jest budowa kanalizacji, której domagali się wszyscy radni. I dobrze – bo dzięki tej inwestycji Gmina Myślenice uniknie ogromnych kar finansowych, które zapłacą samorządy za brak uregulowanej gospodarki wodno – ściekowej. Zobaczymy jak z tym problemem poradzi sobie sąsiednia gmina, w której mój kontrkandydat pełnił funkcję pełnomocnika ds. rozwoju, strategii i sportu, bo tam wykonano niewielki zakres sieci.
Zdecydowałem się kandydować, ponieważ dalej chciałbym dla Państwa pracować i realizować dalsze zamierzenia. Od wielu lat wspólnie z Mieszkańcami i Radą Miejską realizujemy jedną wspólną wizję rozwoju. Mój program wyborczy podobnie jak cztery lata temu zakłada cele, które są realne do wykonania. Kandyduję, bo chciałbym dalej działać na rzecz rozwoju miasta i gminy.
Proszę wymienić priorytety, które będą miały zasadnicze znaczenie w trakcie sprawowania ewentualnej kadencji?
- Priorytety wyznaczają sami Mieszkańcy – nie partia polityczna. Spotykam się z nimi od lat, znam ich potrzeby i problemy, to Oni wyznaczają kierunki działania w trakcie spotkań i konsultacji społecznych. To dla nich inwestujemy wsłuchując się w ich głos.
Mój kontrkandydat otwarcie mówi że te inwestycje są niepotrzebne – czy pójdzie teraz na zebranie, spotka się z ludźmi i powie otwarcie, że nie warto robić tego, o co zabiegali od lat…?
W swoim programie wyborczym skupiłem się przede wszystkim na bezpieczeństwie Mieszkańców, tworzeniu miejsc pracy, rodzinie, komunikacji, kulturze i turystyce. Można się z nim zapoznać w trakcie licznych spotkań i na mojej stronie internetowej kww.macieja.ostrowskiego.gmail.com
Z pewnością deklaruję współpracę i szerokie konsultacje społeczne w sprawach istotnych dla Mieszkańców, chociażby przy ustalaniu stawek podatku od nieruchomości. Od kilku lat ustalamy je wspólnie z przedstawicielami naszych przedsiębiorców zrzeszonych w izbach. Priorytetem jest dla mnie bezpieczeństwo rodziny i tworzenie nowych miejsc pracy. Z pewnością skupię się na rozwiazywaniu problemów komunikacji w mieście czy kontynuacji budowy mieszkań socjalnych. Ważną kwestią jest dla mnie zagospodarowanie turystyczne terenów od centrum sportu i rekreacji po kąpielisko Dolny Jaz, a także podjęcie skutecznych działań związanych z zabezpieczeniem przeciwpowodziowym. Chcemy zadbać nie tylko o rodziny ale także o Seniorów. Deklaruję wprowadzenie nowej karty rabatowej „Senior 65 +”.
Który z tych priorytetów jest dla Pana najważniejszy i dlaczego?
- Priorytetem są dla mnie Mieszkańcy, ich potrzeby i stwarzanie im coraz lepszych warunków do życia. Mam nadzieję, że dobrze ten priorytet realizuję. Dowodem na to jest choćby wzrost liczby mieszkańców. W ostatnich dziesięciu latach liczba ta wzrosła o blisko 2 500 osób. Uwalniamy i uzbrajamy kolejne tereny pod inwestycje i budownictwo mieszkaniowe. To świadczy o tym, że to miejsce, w którym dobrze się żyje.
W jakim kierunku Pana zdaniem powinny rozwijać się Miasto i Gmina Myślenice?
- Miasto i Gmina Myślenice mają ogromny potencjał. Naszym atutem jest położenie miasta, klimat i ogromne możliwości rozwoju w różnych sferach. Ze względu na bliskość Krakowa, przebiegającą przez Myślenice zakopiankę oraz atrakcyjne tereny jesteśmy dobrym miejscem do inwestowania. Dlatego musimy pamiętać o tworzeniu nowych terenów inwestycyjnych i stref przemysłowych, które dają nam nowe miejsca pracy.
Z kolei ukształtowanie terenu, nasze otoczenie oraz możliwości jego zagospodarowania umożliwiają ciągłe poszerzanie oferty turystycznej. Poczynione kilka lat temu inwestycje związane z budową centrum sportu i rekreacji przynoszą wymierne efekty. W ubiegłym roku z jego usług skorzystało ponad sto tysięcy osób, przyjęliśmy na obozy sportowe 53 drużyny z całego kraju. Chcę kontynuować wizję rozwoju miasteczka skupionego na aktywnym spędzaniu wolnego czasu. Myślę, że to dobry kierunek.
Myślenice to miasto i gmina dla ludzi, w których Mieszkańcy powinni czuć się dobrze, w którym powinni móc znaleźć pracę, dom oraz różne możliwości spędzania czasu wolnego. Odnajdują tutaj zarówno spokój, wiele ciekawych miejsc, przyjaciół a nawet angażują się w życie społecznie Miasta i Gminy Myślenice.
Dlaczego wyborcy powinni oddać głos na Pana i kandydatów na radnych Rady Miejskiej z Pana komitetu?
- Mój komitet wyborczy jednoczy kandydatów o różnych poglądach. Jesteśmy ponad podziałami politycznymi. Uważam, że grupa tak różnych osób, która wypracuje wspólne poglądy będzie działać najlepiej na rzecz rozwoju naszej gminy w każdej dziedzinie życia. Miasto i Gmina Myślenice nie są własnością żadnej partii politycznej – są własnością Mieszkańców. Nie wykonujemy poleceń i nie realizujemy programów partyjnych. Słuchamy głosu Mieszkańców, z którymi wspólnie chcemy rozwiązywać problemy.