Rondo, obejście zachodnie, a może jedno i drugie?

Rondo, obejście zachodnie, a może jedno i drugie?
Debata na temat budowy ronda i obejścia zachodniego, fot. Piotr Jagniewski

Coraz więcej mieszkańców, coraz więcej samochodów, coraz więcej pomysłów na rozwiązanie problemów komunikacyjnych i mnóstwo pytań. Tak w skrócie można opisać debatę dotyczącą budowy ronda i obejścia zachodniego jaka miała miejsce w Domu Ludowym na Górnym Przedmieściu

W ostatnich latach Myślenice rozwijają się w bardzo szybkim tempie: przybywa mieszkańców, a liczba samochodów przypadających na rodzinę ciągle wzrasta. W godzinach szczytu miasto blokuje się w takich miejscach jak zbieg ulic Kościuszki, Niepodległości, Słowackiego i Poniatowskiego. Pierwsze wzmianki o rondzie w Śródmieściu pojawiały się w lutym 2009 roku. Równolegle wciąż żywy jest temat tzw. obejścia zachodniego pozwalającego na wyprowadzenie ruchu tranzytowego z centrum miasta. Izba Gospodarcza Ziemi Myślenickiej postanowiła zorganizować debatę na temat obu inwestycji. Na spotkanie 7 grudnia, do Domu Ludowego na Górnym Przedmieściu przyszło ponad stu mieszkańców zainteresowanych tematem. Naprzeciwko nich usiadł starosta myślenicki Józef Tomal, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych Jerzy Grabowski, zastępujący komendanta policji asp. Krzysztof Grzybek i poseł Marek Łatas. Z zaproszenia nie skorzystał burmistrz Maciej Ostrowski.

Kiedy sypialnia Myślenic rusza do pracy

Dzisiejsze Myślenice to około 19 tys. mieszkańców, co trzeci pochodzi z Osiedla Tysiąclecia, a co drugi z zachodniej części miasta, czyli osiedla lub Górnego Przedmieścia. Oprócz okalającej nas zakopianki mamy dwa główne ciągi komunikacyjne: wschód-zachód z Górnego Przedmieścia aż do drogi prowadzącej w kierunku Dobczyc oraz północ-południe od zakopianki, ulicą Sobieskiego, przez Rynek, ul. Niepodległości, Daszyńskiego ponownie do Zakopianki, jednak od strony Zarabia.

Każdego dnia około połowa z nas wyrusza z części zachodniej miasta do centrum, gdzie znajduje się Urząd Miasta, gimnazjum, szpital, sąd, Liceum Ogólnokształcące, Zespół Szkół Techniczno-Ekonomicznych, Starostwo Powiatowe, centrum handlowe, dworzec busów, dworzec PKS, mająca powstać galeria handlowa i wreszcie wschodnia część miasta – tzw. przemysłowa. Każdego dnia mieszkańcy zachodniej części, chcąc przedostać się na drugą stronę muszą pokonać skrzyżowanie obok strażnicy OSP Śródmieście.

Dodatkowo plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza do budowy kolejnych budynków mieszkalnych na górze Plebańskiej, a więc docelowo w przyszłości w części zachodniej Myślenic przybędzie mieszkańców, a co za tym idzie samochodów – w konsekwencji ruch do wschodniej części w perspektywie czasu będzie wzrastać. Debata zorganizowana w Domu Ludowym miała służyć temu, w jaki sposób zapobiec problemom komunikacyjnym miasta.

Jak się okazało podczas dyskusji, budowa ronda powiązana jest z drogą zachodnią, ponieważ problemem miasta nie jest tylko wzrastające natężenie ruchu, ale również ruch ciężki przejeżdżający przez samo centrum. - Na dzień dzisiejszy jesteśmy na etapie projektowania ronda – mówi Jerzy Grabowski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych. Obecna koncepcja obejmuje rozebranie i przebudowanie istniejącego mostka na Bysince. Szacowany przez starostę koszt budowy to około 2-3 mln złotych. Mieszkańcy i podający się za ekspertów uczestnicy debaty twierdzą, że przebudowa mostu może kosztować nawet 10 milionów, a do usprawnienia ruchu wystarczy zmiana organizacji w oparciu o istniejące obiekty.

 

Powiedzieli na temat budowy ronda i drogi zachodniej:

Józef Tomal, starosta powiatu myślenickiego

Budowa ronda jest stricte zadaniem powiatu myślenickiego. Projektowane rondo to zbieg 3 ulic powiatowych. Pierwsze rondo jakie powstało w Myślenicach (styk ul. Kazimierza i Reja – przyp. red.) rozwiązało problem nierozwiązywalny przez lata. Tym razem może być podobnie. Tak robi się w zachodniej Europie, gdzie strukturę komunikacyjną rozwiązuje się na zasadzie struktury rond.

Miasto Myślenice rozwijało się bardzo szybko jeśli chodzi o ilość samochodów i mieszkańców, natomiast przez dziesiątki lat zaniedbano infrastrukturę drogową. Jako kierowcy mamy ogromne problemy z włączaniem się do ruchu i korkami i my jako powiat chcemy te problemy rozwiązać. Dla mnie jako przedstawiciela powiatu priorytetem jest doprowadzenie do tego, żeby mieszkańcom żyło się łatwiej i bezpieczniej na co dzień. Wpisujemy to rondo w przyszłości w cały cykl działań poprawy całej drogi łączącej Myślenice z Sułkowicami. Rondo w przyszłości będzie dokończeniem działania mającego na celu sprawienie, aby ta droga stała się bezpieczna i wygodna. To dla władzy samorządowej jest najważniejsze. Dzisiaj nie mamy środków, aby zrealizować to przedsięwzięcie. Może uda się to za rok lub dwa, ale podkreślam dla powiatu myślenickiego to zadanie jest priorytetem i celem do zrealizowania w najbliższym czasie.

Rondo nie ma rozwiązać tylko i wyłącznie problemów mieszkańców Górnego Przedmieścia, tylko problemy mieszkańców Myślenic. Jako starosta nie mogę myśleć o mieszkańcach Górnego Przedmieścia, ale o mieszkańcach całego miasta i o tych, którzy jeszcze nie tak dawno jeździli przez Myślenice na skróty, gdy nie było jeszcze estakady – a właściwie o turystach.

Jeśli chodzi o drogę zachodnią, to jest ona pomysłem moim i burmistrza Ostrowskiego. Ma ona uzdrowić sytuację o której mówi się tutaj od lat. Po raz pierwszy w historii burmistrz i starosta są tak zdeterminowani, że wspólnie chcą zrobić coś konkretnego, a nie wirtualnego. Odbyliśmy z panem burmistrzem Ostrowskim kilka spotkań z marszałkami województwa Małopolskiego, bo to jest jedyny organ, gdzie są pieniądze na realizację obejścia zachodniego. Nie wiadomo na razie ile to kosztuje, ale na pewno będzie to duży wydatek.

Dzisiaj projekt tej drogi robi gmina Myślenice. Przetarg ogłaszała gmina Myślenice, a pracownia inżynierska Klotoida wykona analizę ekonomiczną. Burmistrz pisząc do mnie przed tym spotkaniem stwierdził, że uwzględni wszystkie zgłoszone do niego uwagi. Ja jako starosta nie jestem inwestorem, ale będę robił wszystko, aby ta droga powstała i będę namawiał radę powiatu do jej finansowania.

Jerzy Grabowski, Dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych

Na dzień dzisiejszy jesteśmy na etapie projektowania. Opracowywana koncepcja obejmuje rozebranie i przebudowę istniejącego mostka na Bysince, natomiast ciąg pieszy niewiele odbiegać będzie od stanu obecnego. Szerokość pasa jezdni wyniesie 5 metrów (jak na rondzie im. Stanisława Chorobika przy budynku Starostwa – przyp. redakcji) z tym, że rondo będzie miało większy promień. Pomnik Nepomucena zostanie bez zmian.

Jak dotąd największym problemem wydaje się być cała pajęczyna sieci technicznych, takich jak gaz, woda, prąd, kanalizacja, światłowody i kwestia uzgodnienia z operatorami i dostosowania do nowej sytuacji. Teren ewentualnej budowy objęty jest ochroną konserwatorską i niezbędna będzie zgoda konserwatora na wykonanie tam prac.

Aspirant Krzysztof Grzybek reprezentujący Komendę Powiatową Policji w Myślenicach

Rozbudowa infrastruktury drogowej na terenie Myślenic jest jak najbardziej potrzebna. Miasto staje ciasne, a drogi trudniejsze do przejazdu. Myślenicka policja popiera poprawę infrastruktury drogowej. Jeśli chodzi o budowę ronda statystyka pokazuje, że z roku na rok zwiększa się ilość zdarzeń na tym odcinku. Od 2006 sukcesywnie przybywa około dwóch zdarzeń na rok, a do powodów należy zaliczyć nie ustąpienie pierwszeństwa i wtargniecie pieszych na jezdnię. Budowa ronda jest potrzebna i popieramy tą koncepcję przy odpowiednim skanalizowaniu ruchu pojazdów i przestawieniu ciągu ruchu pieszych poza ścisłe centrum i poza rejon skrzyżowania, ponieważ to miejsca dla nich najbardziej niebezpieczne.

Marek Łatas, poseł na sejm PiS

Rondo jest potrzebne, rozwiąże sprawy komunikacyjne w mieście, ale nie zapewni bezpieczeństwa mieszkańców ulicy 3go Maja, Bysiny i Jasienicy. I o tym powinniśmy pamiętać.

Bogusław Sztabkowski, mieszkaniec ulicy 3-go Maja

Budowa nowego ronda wcale nie jest konieczna. Istnieje inne rozwiązanie, a mianowicie przedstawiona przeze mnie koncepcja organizacji ruchu w oparciu o mosty, które już istnieją. Budowa ronda na ul. 3-go Maja i Bysinie niczego nie rozwiąże. Dlaczego nie mówi się o koncepcji organizacji ruchu bez przebudowy istniejącego mostu - przecież ona nie wymusza wydatków.

Wiktor Kielan, architekt

Inwestycje drogowe w Myślenicach powinno się wykonywać po kolei. Jeśli mamy problem ruchu samochodów ciężkich przejeżdżających ze wschodu na zachód i odwrotnie, to w tej sytuacji samo rondo nie jest żadnym rozwiązaniem, ponieważ ten ruch co najwyżej usprawni. Wszystkie samochody ciężkie, które przejeżdżają przez środek Myślenic będą miały łatwiej i szybciej. Jedynym rozwiązaniem docelowym dla ruchu w centrum, jest budowa obwodnicy obejścia zachodniego.

Jeśli obwodnica powstanie, to dopiero wtedy będziemy mieć pełną jasność, jakie są strumienie natężenia ruchu w centrum miasta i czy budowa ronda w tym miejscu jest konieczna. Ja osobiście twierdzę, że budowa ronda w tym miejscu zabija urbanistykę miasta.

 

Mamy do uratowania oś komunikacyjną dla pieszych. W miastach takich jak Kraków, Warszawa, Łódź z centrów eliminuje się ruch ciężki samochodów i ruch generalnie się ogranicza, żeby ludzie mający tam kamienice, czy usługi mogli w pełni wykorzystać potencjał który tkwi w tkance miejskiej. Według mnie ul. Kościuszki, Rynek, Dom Grecki, Niepodległości aż po cmentarz, Kościółek i na Zarabie Kobylim Potokiem, to jedyna szansa wygrania ruchu dla ludzi - nie dla samochodów.

Zbigniew Papierz, architekt, mieszka w najbliższym sąsiedztwie planowanego ronda

Jestem najbliższym sąsiadem tego ronda, wiem w jakich godzinach i w jakich dniach jest tam największe natężenie ruchu i za jakiego powodu. Korki na tym skrzyżowaniu tworzą się dlatego, ze nadal ulicą główną jest Niepodległości. Poprzez zagospodarowanie istniejących mostków i ul. Słowackiego możemy stworzyć rondo nie wydając ani złotówki na inwestycje, a budowa 30 tonowego mostu to ogromny wydatek.

Nie powinniśmy tracić pieniędzy na rozwiązania, które nic nie dadzą, a skupić się na tym, co dla miasta byłoby istotne, a istotne jest aby wyrzucić z miasta ruch tranzytowy. Trzeba przeprowadzić badania, które pokażą jaki jest procent ruchu tranzytowego, a jaki ruchu wewnętrznego na tym właśnie skrzyżowaniu i o ile zmniejszy się ruch na skrzyżowaniu, kiedy tranzyt pojedzie drogą zachodnią. Takie działanie powinno leżeć u podstaw podejmowania tej decyzji.

Potrzebne kolejne spotkania

Podczas debaty mieszkańcy pytali również o to, czy rondo w Śródmieściu jest niezbędne? Jakie będą koszty budowy? Co z chodnikami dla pieszych? Czy zostały wykonane profesjonalne badania dotyczące natężenia ruchu na tym skrzyżowaniu? Pytano o powód przesunięcia o kilkaset metrów – w stosunku do stanu z marca 2009 obejścia zachodniego. Obecnych na sali interesowało również rozmieszczenie zjazdów oraz skrzyżowań z tą drogą.

Wiele pytań nie doczekało się odpowiedzi lub nie zostało zadanych z powodu braku czasu. - Następne spotkanie jest bardzo potrzebne, ponieważ zabrakło nam czasu na wszystkie odpowiedzi. Izba jako organizator będzie w stanie przeprowadzić podobną debatę w styczniu. Będziemy prosić burmistrza, aby na to spotkanie przyszli projektanci – mówi Beata Marcinek, wiceprezes Izby Gospodarczej Ziemi Myślenickiej.

Mieszkańcy mogą składać uwagi do projektu ronda do 20 grudnia. Pytania można przesyłać także do Izby Gospodarczej, a ta zapowiada, że postara się zdobyć odpowiedź na każde z nich.

Piotr Jagniewski Piotr Jagniewski Autor artykułu

Reporter, redaktor, fotograf. Lubi dobrze opowiedziane historie i ludzi z pasją, którzy potrafią się nimi dzielić. Z gazetą związany w latach 2006-2018. W latach 2014-2018 pełnił funkcję redaktora naczelnego. (REPORTAŻ, WYWIAD, WYDARZENIA, LUDZIE, SAMORZĄD)