96. rocznica odzyskania niepodległości
Narodowe Święto Niepodległości w Myślenicach – wzorem ubiegłych lat – rozpoczął przemarsz pocztów sztandarowych wraz z Reprezentacyjną Orkiestrą Miasta i Gminy Myślenice spod strażnicy OSP Śródmieście do Sanktuarium w Rynku
Tam odprawiona została Msza św. w intencji Ojczyzny oraz TG Sokół, koncelebrowana przez ks. Jana Jurczaka i ks. Leszka Harasza. Następnie delegacje złożyły wieńce pod Pomnikiem Niepodległości i uczestnicy uroczystości– wraz z Marszałkiem Piłsudskim – udali się do MOKiS na dalszą część uroczystości patriotycznych.
Kazanie okolicznościowe wygłosił ks. Leszek Harasz. Przypomniał, że dar wolności pochodzi od Boga. I tylko wtedy, gdy człowiek zachowuje wolność w swoim sercu, jest prawdziwie wolny, pełen radości i wdzięczności. Jak cenny jest to dar, świadczą ci nasi przodkowie, którzy swoje życie i majątek położyli na szali, by wywalczyć wolność kraju, a co za tym idzie wolność osobistą i godne życie w wolności dla swoich potomnych. Choć żyli w kraju niewoli, pod presją wroga, to w sercu pozostali wolni. Cenili ten dar i walczyli o wolność wiary, języka, przekonań. Wolność i życie w Pokoju. I znów kaznodzieja nawiązał do Biblii, wskazując na fragmenty mówiące o tym, że Bóg jest dawcą pokoju i wiedzie swój lud do życia w wolności. Przypomniał również te fragmenty Pisma Świętego, które pokazują, że Naród Wybrany, gdy już zamieszkał we własnym, wolnym kraju, zatracił szacunek do wolności, zapomniał, jak ona jest cenna i komu winien służyć. Przedstawił też tragiczne konsekwencje takiego postępowania. Napominał, byśmy nie doprowadzili do sytuacji odwrotnej, niż za życia naszych przodków. Oni wewnątrz byli wolni, niewolę cierpieli na zewnątrz. My mamy ten komfort, że na zewnątrz jesteśmy wolni. Ale czy potrafimy ocalić naszą wolność wewnętrzną? Ukazywał konieczność wyzwolenia się z nienawiści, małostkowości i przypominał, że jesteśmy dziećmi jednego Boga, co jest pierwszą i najważniejszą lekcją, uczącą wzajemnego przebaczania.
W duchu wdzięczności za odzyskaną wolność zgromadzeni odśpiewali „Boże coś Polskę” oraz odmówili modlitwę ks. Piotra Skargi za Ojczyznę. Uroczystą oprawę Mszy Świętej zapewniła orkiestra dęta wraz z organistą.
Następnie uczestnicy święta, prowadzeni przez orkiestrę grająca pieśni patriotyczne i legionowe, przeszli pod Pomnik Niepodległości na Rynku. Przy dźwiękach werbli delegacje różnych środowisk: kombatanckich, posłów z ziemi myślenickiej, władz samorządowych, służb mundurowych, organizacji pozarządowych, jak co roku złożyły wieńce i wiązanki kwiatów.
Po zakończonych ceremoniach pod pomnikiem na Rynek wjechał eleganckim samochodem z epoki Marszałek Józef Piłsudski, w którego postać już od kilku lat wciela się Zdzisław Uchacz. Meldunek z gotowości do święta złożył Marszałkowi por. Mariusz Pustuła, dowodzący kawalerią sformowaną z koni arabskich czystej krwi ze stadniny AlMar Arabians z Jawornika, a burmistrz Maciej Ostrowski przekazał Marszałkowi symboliczne klucze do miasta.
Marszałek wraz z burmistrzem przejechali przez miasto zabytkowym Renault Mona Sic z 1927 roku prowadzonym przez właściciela Macieja Mirka w asyście eskorty honorowej kawalerii szwadronu ułanów. Za nią podążali uczestnicy uroczystości i mieszkańcy. Tak sformowany orszak, poprzedzany przez orkiestrę podającą rytm pieśni marszowych, dotarł pod MOKiS ulicami Reja, Żeromskiego i Piłsudskiego. Tutaj przybyłych powitała dyrektor Anita Werner oraz przebywająca w Myślenicach młodzież z Ukrainy (zespół regionalny „Perła”). Goście zostali zaproszeni do sali widowiskowej na ciąg dalszy uroczystości patriotycznych.