Anielskie Peregrynacje (cz. 7)
Noce bardów i poetów w oprawie anielskich skrzydeł z upływem czasu zaczęły nabierać nowego waloru i kolorytu.
Do anielskiego festiwalu przystąpili także – i to z niezłym powodzeniem młodzi i najmłodsi pasjonaci sztuki słowa i muzyki, którzy głosem i wieloma barwami dźwięków starali się na miarę swego talentu wyrazić piękno Nieba i Ziemi oraz moce Aniołów. Festiwal przyciągnął do siebie uczniów wielu szkół, zarówno podstawowych, jak i gimnazjów – co więcej – stał się dla wielu bezpośrednich uczestników doskonałą okazję do odkrycia własnych, anielskich mocy i pasji twórczych, do ich prezentacji szerokiemu audytorium. A wszystko potwierdziło się dokładnie o szóstej wieczorem 28 września 2001 roku w grodzie Myślenice. Pierwsza odsłona spotkań z cyklu „Dobranocka z Aniołami” odbyła się w scenerii niewielkiej ekspozycji obrazów Joanny Gołaszewskiej i Joanny H. Lisowskiej pt. „Grajcie Anieli”. W sąsiedztwie sali lustrzanej MOKu „paradowały” barwne rysunki, których autorami były dzieci rodem z Białorusi, Polski i Ukrainy uczestniczące w czasie wakacji na koloni letniej zorganizowanej w naszym mieście przez warszawską Fundację „PRO-BONO”.
Założenia regulaminowe myślenickiej „Dobranocki…” jednoznacznie podpowiadały zainteresowanym, że wiodącym wątkiem prezentowanych utworów literackich bądź wokalno – muzycznych mają być Anioły… Anioły Dobra i Piękna… Anioły adorujące i muzykujące… Anioły wszelakich posług… Anioły naszej codzienności. Anielską dobranockę uświetnili wówczas swoim niepowszednim talentem uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej I stopnia w Myślenicach m.in.: Gabriela (skrzypaczka), Mateusz (gitarzysta), Tomasz (akordeonista), grający na marimbafonie – Seweryn. I tym razem słowo wprowadzające wygłosił nasz zasłużony poeta i wieloletni współpracownik „Gazety Myślenickiej” – dr Emil Biela. Całość spotkania poprowadziła – jak zwykle – sprawnie, kompetentnie z anielską łagodnością – Feliksa Uchacz korzystając ze współpracy Jolanty Janik (UŚ Katowice), Elżbiety Marcowskiej (SP nr 3 w Myślenicach) i Zofii Szafraniec (Świetlica Wiejska – Bęczarka). Równie atrakcyjną i niecodzienną okazała się druga edycja „Dobranocki” w 2002 roku. Wzięło w niej udział 11 instrumentalistów reprezentujących wspomnianą wcześniej Szkołę Muzyczną oraz 47 początkujących poetów, którzy rzeczywiście mieli coś ważnego do przekazania – rzekłbym – zwyczajnie i po swojemu. „Wśród młodych poetów – jak zauważyła korespondentka Gazety Krakowskiej – widać było wartościowe osobowości, które dobrze rokują na przyszłość”. I tym także razem anioły, aniołki, stróże zadomowiły się w wierszach i piosenkach młodych wykonawców. W muzyczno – poetyckich „opowieściach” sławiących niebiańskie istoty pojawiały się takie oto słowa: „Aniele Stróżu mój…”, „Aniele mój nieoceniony”, „Aniołów jest wielu…”, „Każdy ma swego Anioła…”, „I znowu otuliły mnie i pocieszyły…”, „Anioł dał mi siły…” Przytuleni do swoich gitar, do strun swoich skrzypiec, do klawiszy akordeonów i pianina młodzi artyści wysławiali radośnie i gloryjnie… „Aniele mój kochany” wzmacniając swoje mini – recitale muzyką dawnych lat, utworami kompozytorów wszechczasów unosząc nas wysoko ku niebu, ku górze…
Dodajmy jeszcze na koniec… Na anielską promenadę roku 2002 poprowadziły uczestników i słuchaczy obdarzone opiekuńczo – siostrzanymi skrzydłami – Renata Piekarz i Dorota Ruśkowska, a „Dobranockę” upiększyły dodatkowo prace plastyczne uczniów Gimnazjum nr 1 w Pcimiu.
Jan Koczwara
cdn.