Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski dla ppor. Józefa Fijałkowskiego

Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski dla ppor. Józefa Fijałkowskiego

Sobotnia uroczystość w Zawadzie, podczas której pochodzący z tej miejscowości ppor. Józef Fijałkowski (pseud. „Halniak”, „Odwet”) został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, zgromadziła wielu mieszkańców oraz gości. W czasie uroczystości burmistrz Jarosław Szlachetka złożył deklaracja, że wystąpi z propozycją nadania Szkole Podstawowej w Zawadzie imienia ppor. Józefa Fijałkowskiego. Deklaracja ta została przyjęta gromkimi brawami.

Taki pomysł podsunął gen. bryg. rez. Mirosław Wiklik, zastępca szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego, który przybył do Zawady, aby w imieniu Prezydenta RP, wręczyć wspomniane odznaczenie na ręce Jana Fijałkowskiego, brata śp. Józefa. Ten nie krył swojego wzruszenia i dziękował wszystkim za to, że pamięć o jego bracie i mieszkańcach Zawady zamordowanych w 1944 roku trwa.

Starszy brat Jana - urodzony w 1913 roku Józef walczył w kampanii wrześniowej, wsławiając się wysadzeniem w okolicy Janowa Lubelskiego mostu wraz ze znajdującymi się na nim hitlerowcami. Po kapitulacji swojej jednostki wrócił do rodzinnej Zawady i zaczął działać w konspiracji pod peudonimem „Halniak”. Z czasem został dowódcą oddziału Armii Krajowej „Halniak”. To on wraz z grupą swoich ludzi urządził w Jaworniku zasadzkę na niemiecką kolumnę, w czasie której zginęło kilku niemieckich żołnierzy. W akcie zemsty za działania „Halniaka”, Niemcy w kwietniu 1944 roku wymordowali rodzinę Fijałkowskich - rodziców Józefa i niemal całe jego rodzeństwo. Najmłodszy z braci - kilkuletni wtedy Jan uratował się wówczas od śmierci i pozostawał pod opieką Józefa, ale bardzo krótko, bo w maju tego samego roku ten został zdradziecko zamordowany. W miejscu, gdzie to się stało, nad Bysiną w Myślenicach (przy dzisiejszej ulicy Burmistrza Andrzeja Marka) stoi symboliczna mogiła.

Józef Fijałkowski spoczywa w rodzinnym grobie na cmentarzu w Sieprawiu. Na tym właśnie grobie w 2020 roku odsłonięta została tablica pamiątkowa, na której wyryto słowa: „Tu spoczywa rycerz, który żył dla Polski”.

Wcześniej, w 2019 roku, prezydent Andrzej Duda pośmiertnie awansował go, wówczas plutonowego, do stopnia podporucznika, a teraz w uznaniu „za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej” przyznał mu Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Przypominając w minioną sobotę odwagę Józefa Fijałkowskiego, generał Wiklik mówił o tym, że należał on do pokolenia tych, którzy w walce za Polskę nie wahali się poświęcić wszystkiego, włącznie z własnym życiem.

- Nie szukajmy bohaterów na kartach „Trylogii”, na polach bitew, mamy go tu, u siebie – mówił generał podsuwając jednocześnie myśl, aby uczynić ppor. Józefa Fijałkowskiego patronem miejscowej Szkoły Podstawowej. Burmistrz odpowiadając generałowi, zapowiedział, że rozpocznie stosowną procedurę i dodał, że Józef Fijałkowski może być inspiracją i wzorem, szczególnie dla młodych, jak być dobrym Polakiem i jak służyć Polsce.

Sobotnią uroczystość uświetniła kompania honorowa Wojska Polskiego, która oddała salwę honorową na cześć odznaczonego oraz mieszkańców Zawady, którzy w czasie II wojny światowej zginęli z rąk Niemców zamordowani lub zamęczeni w obozach.