O powstaniu styczniowym w literaturze - efektownie i ciekawie
O tym że Karolina Papiorkowska - Dymet potrafi prowadząc wykład jednoosobowo stworzyć w zasadzie monodram teatralny, którego słucha się z zapartym tchem jak powieści Forsytha pisaliśmy na naszych łamach przy niejednej okazji.
Teraz wypada tylko powtórzyć te słowa. Potrafi i na całe szczęście Muzeum Niepodległości od pewnego czasu nagrywa wykłady swoich prelegentów, dzięki czemu na youtubowym profilu mogą w dowolnym momencie zobaczyć je również ci, którzy nie mieli takiej okazji w piątkowy wieczór. Nie zdradzamy zatem i nie spojlerujemy treści wykładu zatytułowanego „Traumy i nadzieje styczniowej burzy”, ale zachęcamy do odszukania filmowej relacji z niego.
Co w niej będzie? Ukryte konteksty „Sygnału” Wincentego Pola, niedostrzegalne na pierwszy rzut oka akcenty w „Hymnie Polski” czy „Modlitwie” Mieczysława Romanowskiego albo twórczości Teofila Lenartowicza. Interpretacje obrazu „Pięciu poległych” Karola Beyera, cyklu „Polonia” Artura Grottgera, czy też mniej znanych dzieł Jana Matejki w rodzaju „Kucie kos” , „Po odejściu wroga”, „Bitwa” czy też „Żałobne wieści”. Odnajdywanie i analiza wątków Powstania Styczniowego w twórczości Kraszewskiego, Konopnickiej, Orzeszkowej, Prusa, Sienkiewicza czy Żeromskiego. Wyjaśnienie czym jest tytułowa styczniowa burza, a na koniec pieśń Jacka Kaczmarskiego będąca muzyczną wersją „Patrolu powstańczego” Maksymiliana Gierymskiego. Jeśli uczyć historii, literatury i sztuki to właśnie w taki sposób.