Strażnicy pamięci

Uczniowie oraz przedszkolaki z Zespołu Placówek Oświatowych im. Jana Dunin – Brzezińskiego są, poprzez swojego patrona i fakt, że są mieszkańcami Drogini, związani z historią I wojny światowej i odzyskania niepodległości.

Obok szkoły znajduje się austro–węgierski cmentarz wojenny nr 371. Daje to możliwość włączenia uczniów w uczczenie wydarzenia ważnego dla naszego kraju.

Wojenne cmentarze

W rejonie Małopolski od powiatu myślenickiego do Limanowej i Łapanowa rozstrzygały się losy wojny.

Po działaniach wojennych pozostały miejsca pochówku. Wychowawcy z klasami oraz Szkolne Koło Wolontariatu w październiku i listopadzie w sposób szczególny zadbali o porządek na cmentarzu. Ogrodnicy z miejscowych szklarni podarowali na cmentarz kwiaty, a uczniowie i przedszkolaki zapalili znicze. W uroczystej Mszy św. odprawionej przez księdza Bogusława Seweryna na cmentarzu w Drogini, wzięli udział harcerze, pełniąc wartę honorową. Wspólna modlitwa, w miejscu, gdzie pochowani są żołnierze różnych narodowości, pokazała, że w obliczu śmierci wszyscy jesteśmy równi, a naszą ojczyzną jest niebo.

Piękna lekcja historii

W piątek 25 października, przy okazji akcji „Szkoła Pamięta”, przedszkolaki i uczniowie klas I – III wysłuchali pogadanki dyrektora na temat wydarzeń I wojny światowej i odzyskania niepodległości.

W tym samym dniu uczniowie klas starszych mieli okazję uczestniczyć w nietypowej lekcji historii. Po południu spotkali się na cmentarzu wojskowym położonym na zboczu wzgórza w Drogini, by oddać cześć żołnierzom, poległym podczas ciężkich walk toczących się w tej okolicy jesienią 1914 roku. Z uwagą wysłuchali prelekcji Marka Stoszka na temat działań wojennych prowadzonych w czasie I wojny światowej na tym terenie oraz poznali okoliczności powstania cmentarza. W pięknej jesiennej scenerii uczyli się w ten sposób historii swojej małej ojczyzny.

Mając Jana Dunin–Brzezińskiego za patrona, społeczność szkolna i przedszkolna staje się poprzez swoje działania Strażnikami Pamięci. Dba o swoje otoczenia i porządek w swojej małej ojczyźnie.

Jarosław Pietrzak